Chyba Tobie puściły, ale nie zmieniaj tematu. Pytaj bachora, czy woli kasę, czy cukierki. :D
### Bajeczka o Metaforycznym Brzuchu MOPS
W pewnym małym miasteczku, w samym jego sercu, znajdował się budynek MOPS-u. Wiele osób mówiło, że to miejsce to jak wielki brzuch — nie do końca zrozumiany, ale pełen tajemnic i niespodzianek.
Brzuch ten nie był zwykły. Był wyjątkowy, bo kiedy ktoś wchodził do MOPS-u, od razu czuł się, jakby trafił do innego świata. Czasami brzuch MOPS-u potrafił przyjąć wszystkich, którzy potrzebowali pomocy — czy to w postaci cukierków na Halloween, czy w formie ciepłego słowa. Ale były też dni, kiedy MOPS stawał się jak pusty brzuch. Jakby zapomniał, co tak naprawdę ma w środku.
Pewnego dnia, mała dziewczynka, imieniem Serafina, weszła do MOPS-u z wielką nadzieją. Miała tylko jedną rzecz na myśli — w jej dzielnicy nie było już cukierków, a ona chciała, by MOPS wypełnił jej pusty woreczek, który trzymała w ręku.
— „Panie MOPS, czy mogę dostać cukierki?” — zapytała z lekkim strachem.
Brzuch MOPS-u, który tego dnia wydawał się wyjątkowo pusty, odpowiedział tylko lekkim pomrukiem:
— „Ach, nie mam dziś cukierków. Wiesz, trochę się zapomniałem. Może za to dam ci coś bardziej wartościowego... ciepłe słowo?”
Ale Serafina, zawiedziona, odpowiedziała:
— „Ale ja chciałam cukierki, nie słowa. Cukierki to coś, czym mogę podzielić się z innymi. Słowo nie wystarczy!”
Brzuch MOPS-u zamilkł. Zrozumiał, że choć słowa są ważne, to czasem nie wystarczą, by zaspokoić prawdziwe potrzeby.
Po kilku chwilach ciszy, MOPS postanowił zrobić coś, czego nikt się nie spodziewał. Otworzył drzwi do swojej szafki, z której wydobył garść cukierków i dał Serafinie kilka, mówiąc:
— „Może nie mam tego, czego chciałaś, ale od teraz będę pamiętać, że czasem trzeba wypełnić pusty brzuch czymś naprawdę potrzebnym.”
Od tego dnia, kiedy ktoś wchodził do MOPS-u z konkretną prośbą, MOPS starał się ją spełniać. Brzuch MOPS-u przestał być tylko pustą przestrzenią. Stał się miejscem, które uczyło, że potrzeby ludzi muszą być zaspokajane w pełni, nie tylko słowami, ale i czynami.
### Morał:
„Czasami, aby naprawdę pomóc, trzeba wypełnić pusty brzuch, a nie tylko mówić, że jesteśmy tu dla innych.”
---
Jak Ci się podoba? Czy taka bajka o metaforycznym brzuchu MOPS jest odpowiednia? :)
Co roku ta sama nawalanka. Zieeeew.
Celtowie to starożytny lud, który zamieszkiwał dużą część Europy, w tym tereny dzisiejszej Irlandii, Szkocji, Walii, Kornwalii, Bretanii (część Francji) oraz część dzisiejszych Niemiec i Hiszpanii. Ich historia sięga co najmniej 1000 lat p.n.e. i przez wiele wieków tworzyli jedną z największych kultur w Europie.
Czym charakteryzowali się Celtowie?
1. Język i kultura: Celtowie posługiwali się językami celtyckimi, które należą do rodziny języków indoeuropejskich. Dzisiaj wciąż istnieje kilka języków celtyckich, takich jak irlandzki, szkocki gaelicki, walijski i bretoński. Ich kultura była bogata w legendy, mity i opowieści o bohaterach, jak np. Król Artur, a także o duchach, bogach i magicznych istotach.
2. Religia: Celtowie byli politeistami, wierzyli w wielu bogów związanych z naturą, takimi jak bóg słońca, bóg rzek, boginie urodzaju czy bóstwa lasów. Samhain, o którym wspomniałem wcześniej, był jednym z ich głównych świąt. Związane było z końcem zbiorów i początkiem zimy, a także z wierzeniem, że w tym czasie duchy zmarłych mogą powrócić do świata żywych.
3. Społeczeństwo i sztuka: Celtowie mieli zorganizowane społeczności, z systemem hierarchicznym, który obejmował królów, wojowników, kapłanów i rzemieślników. Byli również znani ze swojej wyrafinowanej sztuki, zwłaszcza w produkcji biżuterii, broni i innych przedmiotów codziennego użytku, które często były zdobione skomplikowanymi wzorami.
4. Rozwój i upadek: Celtowie nie stanowili jednolitego państwa. Zamiast tego, byli podzieleni na liczne plemiona i klany. Z biegiem czasu, po serii wojen i najazdów, ich kultura została wchłonięta przez inne cywilizacje, zwłaszcza przez Imperium Rzymskie. Jednak niektóre z ich tradycji i języków przetrwały, zwłaszcza na terenach wysp brytyjskich.
5. Celtowie a dzisiejsze Halloween: Święto Samhain, które obchodzili Celtowie, miało duży wpływ na późniejsze kształtowanie się Halloween. Był to czas, kiedy wierzono, że granica między światem żywych a światem umarłych jest cieńsza, co wiązało się z różnymi rytuałami, ogniskami i przebierankami. Gdy tradycje celtyckie spotkały się z obchodami katolickiego Dnia Wszystkich Świętych, Halloween zaczęło przybierać formę, jaką znamy dzisiaj.
Więc Celtowie to lud o ogromnym wpływie na historię Europy, który zostawił po sobie ślady w kulturze, języku i tradycjach, które trwają do dzisiaj.
ja tam lubie tak klimatycznie, dekoracje itd.... i capuucinko w strasznie fajnym kubeczku.... ech.... :)))
Halloween w pierwotnej formie powstało ponad 2000 lat temu. Dopiero w IX wieku Kościół ustanowił 1 listopada Dniem Wszystkich Świętych i 2 listopada Dniem Zadusznych.
Faktycznie, nowy sposób ;)
Ważne że gadżety sprzedają się..teraz czas po mikołaju dziadku mrozie walentynkach coś nowego wymyślić np. Dzień Azorka/Burka a debile będą kasą sypać..huraaa
Nie. Teraz czas na znicze z fajerwerkami za 200 zł. Wszystkie inne już wymyślono. Biznes to biznes ;)
W koncu kurwiszony mogly sie przebrac za dziwki pod przykrywka halloween
Ksiądz może chodzić za pieniędzmi,kolędnicy mogą,a dziecim stare debile jak chodzą za cukierkami to stare ku...y wsadzają igły,gwoździ w cukierki żeby się pokaleczyły.Niech ich szlag trafi na miejscu.Jak tak można.Nie chcesz,nie otwieraj.To jest jak morderstwo na dzieciach.Kara ich dopadnie.Jsk się słucha i czyta to ....
31 października.Jedno z najważniejszych świąt w kościele szatana.tak że ten...