potrzebuje pomocy, moja mama jest bardzo chora straszna diagnoza guz trzuski i przeżuty na wątrobe czy ktoś z was jest na to jest chory i może powiedzieć gdzie szukać pomocy.
Podstawa to gastrolog i hepatolog,badania no i dalsza diagnostyka u specjalistów no i leczenie,trzymam kciuki
NIESTETY TEN NOWOTWÓR JEST RACZEJ TRUDNY DO WYLECZENIA,NIKŁE SZANSE.
Guz trzustki źle rokuje.Przykro mi.Na onkologii mogą ulżyć w cierpieniu.
W ostrowcu nie pomogą, w kielcach też dużo nie zrobią. Jeżeli jest szansa na wyleczenie to tylko w warszawie
dlaczego wprowadzac w błąd i dawać nikłą nadzieję,miałem z tym do czynienia nie raz,9 przypadków na 10 to przegrana.nie znaczy to jednak,że nie należy walczyć,nadzieja umiera ostatnia,powodzenia życze.P.Sdo gość z 17.31 nie mydlmy oczu i nie pocieszajmy,nazywajmy rzeczy po imieniu,masz rację myślenie nie boli.
Spróbuj znależć dojście do prof.ZIENIEWICZ w szpitalu klinicznym na ul..BANACHA W-wa.Super lekarz-człowiek.
W przypadku zaawansowanego stadium rozwoju tej choroby, nikt z ludzi nie jest w stanie zagwarantować wyleczenia, to nawet w takiej sytuacji nie można tracić nadziei i wpadać w rozpacz, gdyż szansa na wyleczenie zawsze istnieje. Oprócz leczenia farmakologicznego, Konieczna jest dieta bez produktów pochodzenia zwierzęcego i produktów przetworzonych, owoce i warzywa soki muszą byc naturalne i ekologiczne ,zastosowanie hydroterapii, i robienie lewatyw w celu pozbycia się toksyn najlepiej z naturalnej kawy gdyż kawa aktywizuje błonę jelita grubego i usuwa zatruwające organizm toksyny,Ważne jest dotlenienie organizmu i i dobry stan ducha , modlitwa ja życzę mamie twojej powrotu do zdrowia.
Polecam prof. Grażynę Rydzewską z kliniki MSW w Warszawie. Problemem jest tylko jej osiągalność , przyjmuje w Europejskim Centrum Medycznym w Warszawie. Trzeba walczyć do końca , choroba ciężka do wyleczenia,ale nie można biernie się jej przyglądać. Wiem,że chory bardzo cierpi.
Moja mama też miała guza trzustki tylko ze z przerzutami do płuc. Leczyła się w szpitalu MSWiA w Warszawie miała tam pobieraną biopsję i robione zespolenie żołądkowo jelitowe niestety nic to nie pomogło. Guz trzustki jest najgorszym jaki może być. Mama chorowała cztery miesiące i nawet chemia nie pomogła :|
Moja mama przegrała odeszła była chora jeden rok.Miałam nadzieje że się uda pokonać chorobę bo bywało dobrze,ale ostatni tydzień to straszny ból i wymioty.Minoł jeden miesiąc jak odeszła jest mi smutno i żle i tak bardzo mi jej brak.Mama była dla mnie wszystkim co miałam dobrego i kochanego na tym świecie .
Bardzo Ci współczuję.Też byłam w takiej sytuacji.Zadne słowa nie ukoją Twojego bólu.U mnie mija juz prawie 20 lat i wciąż mi jej brakuje.
Najbardziej doceniamy ludzi kiedy odchodzą....
Życzę Ci wiele siły i dobrych,życzliwych ludzi w koło Ciebie.Najważniejsze to mieć w takiej chwili oparcie w choć jednym człowieku....
Niestety guż trzustki źle rokuje.Lepiej wiedzieć.
Jeżeli chodzi o nowotwory trzustki to nr 1 w polsce to Doktor Durlik - MSWiA warszawa oraz profesor Lampe Katowice. Numery znajdziesz w internecie. W przypadku guza trzustki tym bardziej w stadium przerzutów rokowania są beznadziejne jednak nadzieja umiera ostatnia. W Katowicach mama będzie miała większą szanse na operację, z doświaczenia wiem ,że tam podejmują się operacji guzów nieoperacyjnych. Jednak ze względu na to ,że operacja trzustki tkzw. resekcja metodą whippla (częśc trzustki w zależności gdzie jest usytuowany guz, dwunastnica, część żołądka oraz w zależności od rozsiewu guza pobliskie węzły chłonne itd) wiąże się z bardzo dużym obciążeniem dla organizmu, wartało by więc zadać bardzo trudne pytanie - czy to nie za dużo..
Przeszłam przez to wszystko i życzę Ci dużo zaparcia, nadziei i wsparcia.
znam przypadek gdzie człowiek dbał o dietę nawet bardzo, nie pił i nie palił i zachorował na raka trzustki.
