PLAC ZABAW ZAGRAZA TAM PRAWDE MOWIAC ZDROWIU DZIECI deski sa spruchniale!!!brakuje w nich desek albo sa takie gdzie można się pokaleczyć ,sciana spinaczkowa posiada ruszające się elementy ,tak ,ze dziecko może spaść ,widok ogolny koszmarny,!!!i co na to miasto oraz MOSIR
NIC... nie wiem nawet czy to jest w ich zakresie obowiążków
No to nie ma desek czy są spróchniałe? Ściana spinaczkowa?
Gutwin ma swojego kierownika, interwencja u niego, ewentualnie w MOSiR na Mickiewicza. Poniżej spis numerów telefonów:
http://www.mosir.ostrowiec.pl/kontakt-mainmenu-15.html
Naprawdę tam się kapiesz??;] no to nieźle..
ale tam sa spruchniale deski dziecku może wpaść nozka i co??i jak zawsze nie będzie winnych ,zrobili cos za nasze duże pieniądze ale poszanować konserwować i zabezpieczyć nie ma kto,zawsze latwo przyjdzie i pojdzie.Ludzie to lubia nie ich to nie ich problem ,Czasami chodze tam z dziecmi i faktycznie nic nie przybywa i nikt nic nie robi aczkolwiek pewnie kase za opieke zaliczają obiektu.