kup przez internet - ha ha ha - niedługo będziecie tu pytać jak się bzykać bo zapomnicie - może wystarcza wam tylko internet ?
Można sobie wyobrazić jak wyglądają te majtki, jeśli guma przy nich uległa zniszczeniu, to całe majtki nadają się do noszenia? Epoka kamienia łupanego ma się w tym mieście doskonale.
Co niektórzy juz dopisali sobie własną historię do pytania założycielki wątku. A może ta gumka jest jej potrzebna w innym celu, tylko określiła ją, ze do majtek, żebyśmy wiedzieli o co chodzi? Może potrzebna jest dziecku do szkoły? Może do wszycia w poduszki na krzesło? Lub jeszcze gdzie indziej.Taka gumka ma wiele zastosowań.
Przecież pyta o gumkę do majtek, to raczej ty dorabiasz jakieś scenariusze. Kiedyś w kabarecie Cieślak z Górskim chwalili się, jakimi są estetami i oglądali sobie metki przy majtkach. Jeden z nich miał napisane na metce "Zdiełano w ZSRR". Na temat dbałości o estetykę najwięcej wiedzą pracownicy SOR-ów, gdzie trafić może każdy z powodu nagłego wypadku. Nawet nie chce się mówić, co ci ludzie się naoglądają.
Gumka taka jak do majtek, ale do czegoś innego. O to zapewne chodziło.
10.37, dokladnie, bo kto dziś zmienia gumki w majtkach? A są w ogóle jeszcze takie majtki z gumką?
Jeśli ktoś ma do dziś takie "zdiełane w ZSRR", to mają gumki. Nawet sobie nie wyobrażasz w jakim stanie ludzie potrafią mieć majtki, staniki..... Wiem, co mówię jako pracownik medyczny.
i to czasem wielkie damy z tipsami i fryzurami prosto od fryzjera albo panowie w markowych ubraniach. O tym, czy w domu jest czysto świadczy łazienka, a o poziomie człowieka, jego bielizna.Nie pomogą żadne fakultety.
Można dosztukować ze starej dętki od kamaza.
Prysznic przynajmniej raz dziennie i czysta bielizna to podstawa. Nigdy nie wiadomo, co może się zdarzyć. Możemy nagle trafić do szpitala na przykład.
I wtedy wychodzi "prawda czasu, prawda ekranu". Obciach na całej linii, bo nie wszystko złoto, co się świeci..... Pracownicy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych mogliby pisać na ten temat książki, w jakich warunkach przychodzi im czasem pracować, że aby zacząć pomagać, trzeba najpierw wymoczyć pacjenta, bo nie wiadomo pod warstwą brudu, gdzie się wkłuć w żyłę, a wydawałoby się, że XXI wiek.
Co się dziwić, jak po rozliczeniu zużycia wody słyszy się ranking między sąsiadkami ile mają oszczędności na wodzie i nie dotyczy to tylko marginesu społecznego. Jakim kto jest czyściochem najlepiej wiedzą też pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowych i pewnie mają niezły ubaw.