Dlaczego w mieszkaniu w bloku robi sie grzyb.Jak sie go pozbyc ?
Srodki chemiczne .Skuteczne jest też ozonowanie.
podbijam temat, środki u mnie wcale nie pomagają wyłazi cały czas
wyłączyć ogrzewanie i uszczelnić wszystko co się da , pewne ,że grzyba nie będzie!.
Ja pozbylem sie grzyba , tez mialem na scianie gdyz blok przeciekal , wg przepisu starszej pani .Wlalem do miseczki cieplej wody ,dolalem domestosa , tak tego smierdzacego domestosa ( ktos moze nie uwierzyc ) zalozylem rekawiczke gumowa , wiadomo po co , i porzadnie wyszorowalem sciereczka maczana w tym roztworze .Schlo pare dni , troche capilo , ale jak juz bylo sucho to zamalowalem farba .Mija juz trzeci rok a po grzybie ani sladu.
To chyba masz wielki. U mnie kiedyś był na jednej ścianie w rogu. Facet który nam to robił zeskrobal farbę przez kilka dni psikal jakimś płynem. Okna musiały być otwarte i nie można było tam spać. Pomogło bo to już kilka lat temu było i nie wróciło. A teraz codziennie wietrze, pilnuje żeby było w miarę ciepło
Trzeba umyć taką ścianę ,potem spryskać środkiem grzybobójczym PILMAS ,jak wyschnie pomalować gruntem ,póżniej farbą . U mnie pomogło, ale teraz rozszczelniam okna nawet jak jest mróz i już się nie robi .
Jak rozszczelniam okna nawet w mroz to robi sie jeszcze wiekszy. Bylo zalewane mieszkanie kilka razy .Po srodkach schodzi na jakis czas ale znowu sie pojawia jedynie latem go nie m
Grzyb w mieszkaniu a szczególnie w bloku, powstaje na skutek złej wentylacji pomieszczeń. Piszę, bo sam przechodziłem ten problem.
Mnie fachowiec powiedzial ze zle dogrzanie mieszkanie szczytowe
włącz ogrzewanie a nie szukaj dziury w całym i to na minimum 23 stopnie przez m-c
Grzyba masz dlatego ,e : Po pierwsze : pewnie ściany twojego domu nie są ocieplone. Po drugie : nie ogrzewasz właściwie mieszkania - pewnie oszczędzasz żeby podzielniki na nabiły kresek. Po trzecie : uszczelniasz mieszkanie do takiego stopnia ,że para wodna powstawał w mieszkaniu nie uchodzi przez komin wentylacyjny tylko lata po mieszkaniu i wykrapla sie na chłodnych ścianach. Radzę : Nie oszczędzać na ogrzewaniu. Wentylować mieszkanie. Wymusić na zarządcy budynku docieplenie ścian.
Wyrzyc kwiaty ziemia u nas az kwitla ....odkad sa zlukwidowane jest o wiele lepiej
Koniecznie poszukaj kogoś kto przyjedzie i włączy ozonator na jakiś czas , napewno zapach zniknie , chemia z gorącą wodą na miejsce gdzie jest grzyby , i po jakimś czasie ustąpi
Ogrzewanie plus wentylacja. U mnie tak było, że było grzane ale woda aż oknach leciała. Teraz ogrzewam ale z głową i pilnuję żeby były rozszczelnione okna
Od lat znane jest działanie soli Boru na grzyby i pleśnie, więc kup sobie czteroboran sodowy popularnie zwany boraxem (w Alterze można dostać) rozpuść w wodzie, spryskaj ściany z uprzednio zdartą farbą, ew. powtórz zabieg i pomaluj. Na przyszłość dbaj o higienę powietrza - wietrzenie, wentylacja, ogrzewanie etc. Ozon odradzam bo jest silnie rakotwórczy, a dobry jest tam gdzie jego miejsce, czyli 20 km nad głową.