Dlaczego ostrowieccy usługodawcy nie proponują swoich usług w tego typu portalach. Jest duże zainteresowanie ludzi z naszego miasta, którzy jeżdżą do Kielc czy Warszawy. Dotyczy to głównie zakładów fryzjerskich, kosmetycznych. Sama korzystam. Polecam
Bo u nas to potrafią tylko narzekać, a może mają tyle klientów, że po co?
Bo u nas w mieście i w całym naszym województwie reklama przez internet kuleje. Firmy nie przykładają dużej wagi do tego medium, nie dbają o swoje strony www itd.
O nie. Ofert z Kielc otrzymuję bardzo dużo. Tylko w Ostrowcu coś kuleje.
http://www.groupon.pl/deals/cala-polska/bulgarian-house/2699151?nlp=&CID=PL_CRM_1_0_0_16&a=1661
Wiem ,że są ludzie w Ostrowcu mający tam mieszkania i je udostępniający w sezonie ,intrygujący ten grupon co prawda i tak mnie nie stać ale budzi zaciekawienie .
Jeżeli o mnie chodzi częściej znajduje coś ciekawego na http://citeam.pl.
Wiem że nie na temat ale jest tyle nawalone dublujących się tematów że już nie będę dokładał nowego .
Bo oferty grupowe to na dłuższą metę zabójstwo dla małych firm usługowych , zwłaszcza w małych miejscowościach. Nie ma na tylu klientów w małym mieście , żeby się opłacało dać ofertę grupową a ona tylko wtedy ma sens jak ilość klientów równoważy ten rabat , którego się udziela. A zauważcie , że rabaty w tych ofertach są ogromne . A niestety jest tak , że klienci korzystający z tego typu ofert nie przyjdą drugi raz do tego samego salonu zapłacić normalną cenę tylko będą szukali okazji cenowej gdzie indziej. Tak , że na dłuższą metę okaże się , że usługa jest wykonywana po kosztach (albo wręcz poniżej), usługodawca na tym nie zarabia a klienci przyzwyczajeni do niskich cen nie będą akceptować cen normalnych . Kółko się zamyka. w ten sposób korporacje takie jak Grupon czy Citeam wykańczają małe jednoosobowe firmy .
@olka ja Ci powiem tak dla wielu firm to jest okazja dotrzeć do szerokiego grona odbiorców właśnie albo w całej Polsce w cenach często nie specjalnych tak naprawdę nie licząc perełek .Czasem pozwalają zarobić na składki ,podatki ,ogrzewanie bez zysku ale bez kumulowania strat jak wyjazdy nad morze w czasie jesieni wiosny czy zimy .W małych miejscowościach popyt i konkurencja a często liczba potencjalnych klientów jest mała .Liczba kuponów jest najczęściej ograniczona ,część ludzi nigdy by po normalnych kosztach nie skorzystało z takiej oferty a dzięki temu ,że tam byli mogą rozreklamować usługę wśród znajomych w realu a częściej w necie .Jeżeli usługa jest dobra zyska jeżeli kiepska może wręcz dobić firmę która ją wystawiła .
Jeśli usługa jest dobra zyska - ale ona jest dobra tylko za tę cenę - za normalną , o wiele wyższą już nie jest taka dobra dla klienta - choć to wciąż ta sama usługa , tak samo wykonana. Poza tym , zauważ , że ceny na niektóre usługi gruponowe w dużych miastach , zwłaszcza w salonach sieciowych są takie same jak u nas ceny normalne , bez rabatu. Po prostu często oferty są tak skonstruowane że cena "normalna" jest tak wysoka , że dopiero po rabacie staje się ceną do przełknięcia dla klienta . Tam gdzie jest duży "przerób" to się opłaci. Albo są obwarowane dodatkowymi warunkami - np. masz powiedzmy implant zęba w cenie o połowę niższej ale musisz najpierw zapłacić za badanie i rtg cenę absurdalnie wysoką więc wychodzi na to samo jak w normalnej ofercie bez rabatu w innym miejscu. Pewnie , że zdarzają się prawdziwe okazje - ale trzeba naprawdę uważnie czytać oferty , żeby nie dać się zrobić w balona.
Właśnie wczoraj wróciłam z weekendowego pobytu 3 dniowego w hotelu nad jeziorem. Hotel ogromny,piękne otoczenie. Dzięki grupponowi hotel pękał w szwach: mnóstwo par w różnym wieku, rodzin z dziećmi i większych zaprzyjaźnionych grup. Każdy oprócz usług zagwarantowanych coś tam dodatkowo wydał, a to w restauracji, a to w SPA lub klubie nocnym. A tak hotel w martwym sezonie świeciłby pustkami. Bardzo mi się tam spodobało i na pewno wrócę tam nie raz i będę do tego namawiać znajomych. A tak przy okazji, to za pobyt 3 dniowy dla 2 os z wyżywieniem, bazą rekreacyjną, basenem i bilardem zapłaciliśmy tylko 300zł.
I właśnie w takich branżach jak turystyka gruppon się sprawdza - poza sezonem za normalną cenę nikt by nie przyjechał , więc dla hotelu , który i tak musi utrzymywać personel i całą infrastrukturę opłaca się obniżyć cenę w tym czasie. W innych branżach , niezależnych od sezonowości - bywa różnie. Czasem przystąpienie do oferty gruponowej jest podyktowane presją (bo wszystkie inne firmy wokół mają kupony w ofercie) a nie rachunkiem ekonomicznym - i , zwłaszcza małe firmy, mogą się wpędzić w pułapkę .
Ale nie masz racji do końca. Często w gruppon wchodzą małe i nowe firmy, które nie narzucają ogromnej marży. Moja znajoma tak zyskała klientów pod Warszawą. Wchodziła z kosmetycznym zakłądem i w ten sposób, bo się spodobała zyskała stałych klientów. Do tej pory rzuca kilka grupponów i się kręci. Tak więc nie przesadzajcie, że padną , bo nie o to chodzi
Ale nie masz racji do końca. Często w gruppon wchodzą małe i nowe firmy, które nie narzucają ogromnej marży. Moja znajoma tak zyskała klientów pod Warszawą. Wchodziła z kosmetycznym zakłądem i w ten sposób, bo się spodobała zyskała stałych klientów. Do tej pory rzuca kilka grupponów i się kręci. Tak więc nie przesadzajcie, że padną , bo nie o to chodzi
Słowo "rabat" pochodzi z języka arabskiego gdzie oznaczało pierwotnie stratę , bankructwo :)