Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy”.
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 31

            Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

            Trzeba byc upierdliwym na maxa, żeby iśc do sklepu z 1, 2 groszówkami. Ktoś kto nie pracuje w handlu nigdy tego nie zrozumie. Nigdy.

            Gość_kkk
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

              Przyjmuję zawsze bo przydają się do wydawania,ale 2 zł. to jest już dużo więc odradzam bieganie z worem żelastwa po sklepach.

              mirek24
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                sprzedawca musi zostac pod koniec dnia "troche dłuzej" zeby policzyc twoje groszaki - samemu ci sie nie chce sie pofatygowac do banku a liczysz ze ktos za ciebie robote odwali - w koncu sprzedawca to "obsługa"

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 34

      Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

      moje dziecko żółciaki zbiera i w styczniu na wielka orkiestre daje całą torebkę. oni biora wszystkie.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

        na przystanek woodstock

        rob2004
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

          I to rozumiem, a nie uganianie się po sklepach i szukanie sensacji. Oooo nie chcieli przyjąć.

          Gość_ja
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 37

          Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

          Nie Rob na inkubatory, sprzęt do badania słuchu i na pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych z cukrzycą takich jak ja:)

          Gość_Anna
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

            Anna - ok, ale również na Woodstock, prawda? Uważam, że na to Owsiak powinien zorganizować osobną zbiórkę. Mając świadomość jakie rzeczy się tam dzieją mam duży dylemat moralny - z jednej strony wiem, że pieniądz wrzucony w puszkę ratuje życie ale źle się czuję z tym, że część tych dochodów pójdzie na pijacką imprezę - przynajmniej ja tak to widzę.

            rob2004
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

              A jesteś pewien, że te pieniądze idą też na Woodstock? Znaczy są na to jakieś sprawozdania finansowe i faktycznie tak jest? Bo jeśli tak, to masz rację powinna być na to osobna zbiórka.

              Gość_Anna
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                anna - poszukam informacji i postaram się je podać - z tego co wiem to w styczniu fundacja po zbiórce lokuje te pieniądze na koncie do jesieni - bo tyle zajmuje czasu cała procedura przetargowa na nowy sprzęt. Procenty z tej lokaty Owsiak przekazuje na Woodstok - a mogłyby być z tego kolejne respiratory czy inne urządzenia medyczne. To, że pobiera prowizję - nie mam zastrzeżeń - coś robi i jawnie mówi, że nie robi tego za free ale z tym Woodstokiem to nie mogę się pogodzić.

                rob2004
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                  kiedys mialem duzo takich drobniakow, to nawet w banku kobita krzywo sie patrzyła, próbowała mnie odesłać do innego, ale parsknąłem śmiechem i widocznie głupio jej się zrobiło, że wymyśla

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                    Nie prościej isć do banku i wymienić a nie zatruwasz życie sprzedawcą i w dodatku oczerniasz ich na forum, typowy ostrowiak

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                      tak sie zastanawiam, w tesco sa kasy samoobsługowe i mają kieszen na bilon do płacenia, czy nie lepiej isc z workiem , zrobic zaKUPY I PŁACIC GARSciami, niech sobie maszyna policzy, czy może się myle?

                      Gość_maryska
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                        Proponuje iść z drobniakami do Tesco i na kasy samo-obsługowe :) sama tak robiłam i wrzucałam garść a maszyna sama liczyła :)

                        Gość_tipiripi
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 51

                        Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                        a jeśli ktoś nie miał więcej pieniędzy tylko te drobne ?? bo i tak może się zdarzyć,to co nadal będzie złośliwcem ?

                        Gość_ona
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                          Chyba nie czytałeś wątku od początku. A nawet na pewno.

                          Gość_www
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                          oooo matko!!!!! niektórym to sie naprawde nudzi .. pracuje w handlu usługami czasem zdarza sie ze klient zaplaci złotówke po 10 gr i 0.5 gr to jeszcze ok , pieniadz to pieniadz, ale siedem zl po groszu w zyciu bym nie przyjela i wcale sie nie dziwie ze cie odsylali z loklanych sklepow , zgadzam sie z przedmowcami idz do banku albo na tesco do kas samoboslugowych.. czy ma czy nie ma innych pieniedzy uwazam ze to jest tylko i wylacznie zlosliwosc danej osoby, bo ostr nie jest az tak duzy zeby nie mozna bylo kolo swojego miejsca zamieszkania znalezc banku co jak co ale tych instytucji u nas jest jak grzybow

                          Gość_animka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Grosz do grosza… Nic nie kupiłam, nie chcieli przyjąć drobnych pieniędzy

                          Ludzie, czy gdzieś napisłam "zaniosłam do sklepu 7 zł po groszu"??? chodziło mi o nominały od 1gr do 20gr. a to jest różnica, ale wy jak zwykle wiecie lepiej,

                          Gość_abcd
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -