Trzeba byc upierdliwym na maxa, żeby iśc do sklepu z 1, 2 groszówkami. Ktoś kto nie pracuje w handlu nigdy tego nie zrozumie. Nigdy.
sprzedawca musi zostac pod koniec dnia "troche dłuzej" zeby policzyc twoje groszaki - samemu ci sie nie chce sie pofatygowac do banku a liczysz ze ktos za ciebie robote odwali - w koncu sprzedawca to "obsługa"
moje dziecko żółciaki zbiera i w styczniu na wielka orkiestre daje całą torebkę. oni biora wszystkie.
I to rozumiem, a nie uganianie się po sklepach i szukanie sensacji. Oooo nie chcieli przyjąć.
Nie Rob na inkubatory, sprzęt do badania słuchu i na pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych z cukrzycą takich jak ja:)
Anna - ok, ale również na Woodstock, prawda? Uważam, że na to Owsiak powinien zorganizować osobną zbiórkę. Mając świadomość jakie rzeczy się tam dzieją mam duży dylemat moralny - z jednej strony wiem, że pieniądz wrzucony w puszkę ratuje życie ale źle się czuję z tym, że część tych dochodów pójdzie na pijacką imprezę - przynajmniej ja tak to widzę.
A jesteś pewien, że te pieniądze idą też na Woodstock? Znaczy są na to jakieś sprawozdania finansowe i faktycznie tak jest? Bo jeśli tak, to masz rację powinna być na to osobna zbiórka.
anna - poszukam informacji i postaram się je podać - z tego co wiem to w styczniu fundacja po zbiórce lokuje te pieniądze na koncie do jesieni - bo tyle zajmuje czasu cała procedura przetargowa na nowy sprzęt. Procenty z tej lokaty Owsiak przekazuje na Woodstok - a mogłyby być z tego kolejne respiratory czy inne urządzenia medyczne. To, że pobiera prowizję - nie mam zastrzeżeń - coś robi i jawnie mówi, że nie robi tego za free ale z tym Woodstokiem to nie mogę się pogodzić.
kiedys mialem duzo takich drobniakow, to nawet w banku kobita krzywo sie patrzyła, próbowała mnie odesłać do innego, ale parsknąłem śmiechem i widocznie głupio jej się zrobiło, że wymyśla
Nie prościej isć do banku i wymienić a nie zatruwasz życie sprzedawcą i w dodatku oczerniasz ich na forum, typowy ostrowiak
tak sie zastanawiam, w tesco sa kasy samoobsługowe i mają kieszen na bilon do płacenia, czy nie lepiej isc z workiem , zrobic zaKUPY I PŁACIC GARSciami, niech sobie maszyna policzy, czy może się myle?
Proponuje iść z drobniakami do Tesco i na kasy samo-obsługowe :) sama tak robiłam i wrzucałam garść a maszyna sama liczyła :)
a jeśli ktoś nie miał więcej pieniędzy tylko te drobne ?? bo i tak może się zdarzyć,to co nadal będzie złośliwcem ?
Chyba nie czytałeś wątku od początku. A nawet na pewno.
oooo matko!!!!! niektórym to sie naprawde nudzi .. pracuje w handlu usługami czasem zdarza sie ze klient zaplaci złotówke po 10 gr i 0.5 gr to jeszcze ok , pieniadz to pieniadz, ale siedem zl po groszu w zyciu bym nie przyjela i wcale sie nie dziwie ze cie odsylali z loklanych sklepow , zgadzam sie z przedmowcami idz do banku albo na tesco do kas samoboslugowych.. czy ma czy nie ma innych pieniedzy uwazam ze to jest tylko i wylacznie zlosliwosc danej osoby, bo ostr nie jest az tak duzy zeby nie mozna bylo kolo swojego miejsca zamieszkania znalezc banku co jak co ale tych instytucji u nas jest jak grzybow
Ludzie, czy gdzieś napisłam "zaniosłam do sklepu 7 zł po groszu"??? chodziło mi o nominały od 1gr do 20gr. a to jest różnica, ale wy jak zwykle wiecie lepiej,