http://osm.ostrowiec.pl/content/blogsection/13/66/
a tak czysto teoretycznie to kto to jest, nazwisko kojarzę ale jakoś zasług nie bardzo
Pierwsza wizyta - 15 minut, wysłuchał, przepisał antydepresanty.
druga wizyta, 5 minut
- jak się pan czuje?
- źle
- ok więcej leków + inne
trzecia wizyta, 5 minut -
- jak się pan czuje?
- źle
- ok zmienimy leki
Sprawa wrażenie dobrego, serdecznego człowieka i taki jest, ale spodziewałem się czegoś więcej, miałem nadzieję, że chociaż za te trzeba przyznać spore piniądze poświęci mi ktoś chwilę czasu jednak się myliłem. Może byłem dla niego za trudnym przypadkiem albo po prostu tak wyglądają u niego wizyty, w każdym razie zwątpiłem we wszystkich lekarzy, żyć się dalej nie chce ale jakoś trzeba, chociaż dla rodziców.
Przyjmuje do kieszeni
"pismen" ... czy to TY pytasz ... :)))
Przychodzi czas... do lekarza.
Co Panu dolega?
Piiiiisssssmen!!!
A mnie powiedzial ze ze wszystkich pacjentow tylko mnie niepotrafi w pelni pomoc. Dziwne.
http://www.sejmik.kielce.pl/grigor-szaginian-,12697.html
jest czlonkiem PO
uuuu niedobrze. jak tumani tak jak PO to wspolczucie...
Nie realizowałam wszystkich recept, które były od schizofrenii, bo od początku uważałam że takiej choroby nie ma, leki które wykupiłam z początku spaliłam w piecu, bo nie mogło mi przejść przez myśl, że mogłabym brać takie leki . Owszem depresja była nie zaprzeczam temu i brałam od niej leki, dobrych parę lat nie wiedząc o tym, że takich leków nie powinno się aż tak długo brać. Tarczyca powstała po kilku latach brania leków od depresji. Nie chcę tu absolutnie nikomu dokuczać, ani kogoś obrażać tylko chodzi mi o ten wątek: jak można przepisywać komuś leki od tak poważnej choroby jaką jest schizofrenia bez przeprowadzenia konkretnych badań i mówić komuś że istnieje i że ktoś nigdy nie będzie zdolny do pracy skoro tak naprawdę tej choroby nie ma, gdyż udałam się do innego lekarza, który jej absolutnie nie potwierdził, jak również testy jej nie potwierdziły, poza tym jak ktoś może mi powiedzieć, że ja nie będę zdolna do żadnej pracy skoro tydzień przed wizytą u dr przyjechałam z zagranicy gdzie bardzo ciężko, fizycznie pracowałam i teraz też pracuje. Na mój rozum żadnej logiki w tym nie ma, bo ta choroba tak naprawdę nigdy nie istniała a leki od depresji były zbyt długo stosowane. Gdybym wcześniej wiedziała, że leków od depresji nie bierze się tak długo, latami już dawno temu bym przerwałą leczenie .
Widzę że jest więcej takich pacjentów jak ja. A ilu jest takich którzy o tym na głos nie powiedzą? Mnie leczył na zaburzenia nerwicowe. Podawał mi obok antydepresanta dwa neuroleptyki - leki od schizofrenii/przeciwmaniakalne. Na moje wątpliwości co do zasadności podawania mi leków na urojenia i omamy, których ja nigdy nie miałem i nie mam odpowiadał że małymi dawkami takich leków leczy się zaburzenia nerwicowe (troche uspokajają ale na dłuższą mete zahamowowuja człowieka wyłączając rózne centra w mózgu które człowiek bez schizofreni nie ma zaburzone, człowiek robi sie apatyczny, pojawia sie depresja, brak motywacji, itp.). Też wymuszał na mnie długotrwałe przyjmowanie leków, okłamywał żę już odstawimy niedługo po czym wypisywał recepte i bez wytłumaczenia kazał brać. Później odstawił mi antydepresant i dał ponownie 2 leki od schizofreni/przeciwmaniakelne czym wpedził mnie w totalną depresje jakiej nigdy w życiu nie miałem - zaczołęm się budzić bez chęci do życia, totalna anhedonia... Jak sie obruszyłęm i mu wygarnołęm żę chyba nie umie leczyć , co za leki mi daje to się zaczol zastawiać adwokatem bo on musi dbać o swoje dobre imie?. Od tamtej pory wmawiał mi bezczelnie żę mam schizofrenie bezobjawową i musze brać neuroleptyki, choć nigdy wczesniej choćjednym zdaniem nie probował robićwywiadu w kierunku tej choroby bo to było oczywiste ze nie mam czegośtakiego jak schizofrenia bezobjawowa. Pouzależniał mnie tylko od leków i pogorszył mój stan. Od 2 lat każdy dzień jest dla mnie olbrzymim cierpieniem..... To jest oszust. On fałszuje dokumentację medyczną pacjenta. Dokonuje przestępstwa i można go podać do prokuratury za to żeby się mu wzieli za dupe. Bo te leki na schizofrenie żeby przepisać na zniżkę a nie na 100% to musi w karcie pacjenta wpisać rozpoznanie schizofrenia czyli sfałszować diagnoze bo w innej chorobie te leki nie sa refundowane. TO jest człowiek bez sumienia i honoru, który dla pieniedzy i ratowania własnego dupska zrobi wszystko. Jak można pacjentom wmawiać choroby których nie mają i nigdy nie mieli? To nie jest lekarz tylko jakiś podły, zły człowiek.
wspaniały nic dodać nic ująć! P O L E CA M!
skrzywdzony, nie ma leku, który działa tylko na jedną konkretną chorobę. Leki, wszystkie leki zaznaczam mają szerokie spektrum działania. W przypadku nerwic, depresji, schizofrenii, działają podobnie. W tych 3 chorobach za objawy odpowiada zły poziom dopaminy i serotoniny, dlatego kombinacje tych leków stosowane razem dają dobry efekt. tobie najwidoczniej nie zależało na leczeniu tylko na tym co wyczytałeś w ulotce. Aby osiągnąc dobry efekt, trzeba być cierpliwym i przyjmować leki tak jak karze lekarz. Nawet lek na bol gardła przyjmowany nie systematycznie nie da efektów. Swoją drogą wspomniany lek na gardło typu Chlorochinaldin stosuje się również przy aftach, stanach zapalnych jamy ustnej, wspomagająco przez stomatologów. Czy to oznacza, ze masz go nie łykać na afty, bo zasadniczo jest lekiem na gardło? Bzdura. Więc nie bądz mądrzejszy niż lekarz, który ma takieeeeee doświadczenie. Postawił na nogi z nerwic ludzi z całej Polski, setki ludzi jest mu wdzięcznych, daj szansę i sobie. On wie co robi. Kart nie fałszuje, bo on w karcie nic nie wpisuje. Widziałam swoją i są tylko dawki leków. Ja teraz konsultuję się u niego raz na 6-8 miesięcy i jestem mu wdzięczna, ze wyciągnął mnie z nerwicy lękowej.
proszę zerknąć w zeznania majątkowe tego człowieka dostępne na stronach Sejmiku naszego województwa, jak wielkie zobowiązania posiada względem banków i też twierdze że ten człowiek dla pieniędzy zrobi wszystko, miałem "doczynienia" z nim jako lekarzem i również nie polecam
lekarz i polityk-super
Wspaniały Człowiek i Lekarz.Mnie pomógł.Tak dalej Panie Grzegorzu!
Bardzo dobry i uczciwy człowiek pełen życzliwości, mi pomaga zawsze a leczę się już 10 lat u tego lekarza
dokladnie, wielu chorob nie da sie wleczyc, a tylko stlumic lekami