Dziś prezes ogłosił pracownikom, że firma nie posiada płynności finansowej i dlatego wraz z właścicielami postanowili zgłosić do sądu wniosek o upadłość mającą na celu zawarcie układu. Jeśli sąd nie wyrazi na to zgody będzie upadłość likwidacyjna. Pierwsza upadłość ma na celu dogadanie się z wierzycielami i spłacanie należności na raty w dłuższym okresie czasu, druga upadłość - likwidacyjna - wchodzi syndyk i wszystko wyprzedaje.
niedobrze ,niedobrze,na WKS tez nie za wesolo
WKS to juz całkowite dno, za nic mają swoich pracowników;/
Na wks teraz to totalna lipa jest. Wymyslili zeby ludzie sami miedzy soba kase liczyli
Norbert Jeż - prezes Granta.
Znam prywatnie Pana Prezesa. Myślałem, że jest to świetny organizator i wybitny zarządzający oraz znawca tematu rynku konstrukcji stalowych - a tu "klops". Dziwi mnie tylko, że nawet on, nie znalazł recepty na kryzys w branży i jakiś sposób na przetrwanie firmy.
Chyba plotki
to nie plotki ,zle sie dzieje
chyba nie plotki, zebranie trwało cały dzień i to oznacza że to chyba koniec z kolejną firmą z Ostrowca
gościu z 14.11 chyba masz dużą gorączkę, przynajmniej 40 gradusów, albo nie wiesz co piszesz.
masz racje jaro.....tez trochę znam ,,pana prezesa''i wiem ,że nie jest takim ,,znawcą'' i nie tylko
rynku konstrukcji stalowych a ogólniej metalurgii można się nauczyć na AGH lub Politechnice Częstochowskiej lub Śląskiej i to studiując dziennie a Prezes Granta ?
Prezesa Granta znam osobiście i jest to człowiek bardzo mądry. Nie jedna osoba chciała by mieć takie wykształcenie jak p. Jeż. Nie można kogoś oczerniać jak się go nie zna:(
Zwłaszcza,jak się ma dobrze ustawionego teścia w celsie.Na tym polega to dobre wykształcenie.
a poprzedni prezes może tak nawojował?? a teraz otwiera swoją firmę...