faktycznie jak ktoś ma "łeb na karku" bardziej pasuje słowo układy to rąbie społeczeństwo na grube miliony np.nie płacąc podatków zatrudniając na śmieciowiskach itp.wtedy to jest dobry biznesmen .
gość 21:43 żyj dalej w próżności, to chyba tylko wszyscy bez mózgu idąc Twoim trybem myślowym zmądrzeli wstecznie
Dlaczego obrażasz ludzi gościu 08:50. Ja zgadzam się z tym co napisał gość 21:43. Tobie nie musi się to podobać. Na tym właśnie polega demokracja. I wiesz co? W następnych wyborach również zagłosujemy na PIS bo nikogo lepszego nie widać na arenie politycznej.
Coraz cieniej przędą skoro wreszcie niektórzy zaczynają prawdę mówić
Były minister finansów Paweł Szałamacha na swoim facebookowym profilu skrytykował propozycję PiS zakładającą wprowadzenie jednolitego podatku. Nie podobają mu się też inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy.
Przypomnijmy, że rząd zapowiada wprowadzenie od 2018 roku jednolitego podatku łączącego obecne obciążenia z tytułu PIT, składek na ZUS i NFZ. Chciałby też podnieść kwotę wolną od podatku do 8 tys. złotych.
To właśnie te dwie propozycje znalazły się na celowniku Szałamachy, czyli byłego ministra rządu PiS. "Jednorazowe wprowadzenie kwoty wolnej w wysokości 8 tys. zł (ta kwota pojawiła się później w dyskusji publicznej zarówno w projekcie PO i wypowiedziach prezydenta Andrzeja Dudy) spowoduje znaczny ubytek dochodów z PIT i składek do NFZ rzędu 20 mld złotych rocznie" – dowodzi na swoim profilu na Facebooku.
8000 rocznie - niewątpliwy sukces