Ja nie muszę czytać GO bo reklamy mam na ulotkach no i tam też brak krytyki władz miasta!
GO utrzymuje się m.in. z ogłoszeń, obwieszczeń z UM czy starostwa. Jak będą jechać po władzach, to wiadomo, co będzie. O i tak to można mówić o wolnych mediach, które są manipulowane i za mordę trzymane przez lokalne władze...
Nikt ich za nic nie trzyma, w grajdole wszyscy się znają i co najwyżej coś tam udają.
Po co nam gazeta,jak sami możemy wytkać im błędy!Osobiście byłam u starosty by mi pomógł w pewnej sprawie....No wie pani to nie w mojej kompetencji.Uważam też że bardziej bym zaufała Wiadomościom Świętokrzyskim niż Ostrowieckiej...Żeby mieli opisać kogoś z władz kto zrobił największy przekręt lub nie pomógł w słusznej sprawie,to obrócą to tak by nikogo nie urazić z urzędników.My osoby prywatne jak coś zmajstrujemy nawet nie winnego,a przedostanie się do gazety...to dopiero by była afera!Zresztą zobaczcie kto opisuje w GO sprawy z Ostrowca i okolic-śmiech
Jest na to jedna rada - bojkot gazety.
Popieram zniszczyć gazetę! Niech nie będzie niczego w tym mieście