W dobie Gminnego Kryzysu to pan M- może sobie ścieżkę do lasu wywalczyć.Dobrze pisze obserwator,2,5 już minęło,ile jeszcze upłynie by coś załatwić?Niech pokarze co potrafi teraz,nie za rok lub 1,5 bo wtedy może klamkę czasami pocałować.Tak samo jak i na burmistrz jak i na radnego, M.CH. głosowali ludzie,bo liczyli na zmiany?że jest w jakiś sposób wpływowy?nic z tego...jak cała reszta włącznie z burmistrz mają nas gdzieś.Żeby komuś ponownie zaufać,samemu trzeba to zaufanie mu okazać,obiecane spełnić a zdeklarowane załatwić.
Obiecanki cacanki a głupiemu radość, na kadencję obecnej władzy nie ma co liczyć!!!!!!
Tęsknicie za przewodniczącym R. K.
A kto to?R.K?
Roman Kowalski, ksywa "Szalony Roman"
Spoko facet,pewnie ze mógł by być.Ja nawet obstaje by na burmistrza kandydował!
Nikt Go tak nie nazywał.Trzeba przyznać ,że wiedzą i kompetencją przerastał innych.Posiadał jeszcze inną ,ważną cechę nie bał się powiedzieć nie w niesłusznej sprawie.Bywałem na "burzliwych " sesjach i po upływie czasu stwierdzam,że miał rację.To był najlepszy przewodniczący jaki się trafił,niestety takich ludzi się nie wybiera.Potrzebni są mierni ale wierni. Pozdrawiam
Wnioskuję że w Kunowie mieszkają sami wiariaci skoro tak "genialnego męża stanu" nie wybrali na burmistrza. Ja uważam, że było tak, "nie, bo nie", jeśli już tak piszesz, to ja twierdzę, że poprzednikowi też zdażały się dobre decyzje ale było nie, bo nie", bo to I.O. powiedział lub zaproponował. Dlaczego Pan Roman pozwolił na wybudowanie drogiej, niewykorzystanej jak należy hali sportowej w Janiku, której utrzymanie teraz kosztuje i to nie mało. Na siłę utrzymywał szkoły aby sobie poklask zapewnić / to była dobra decyzja Pani Dudy dot. przekształcenia szkół ale styl w jakim to zrobiła jest naganny!!!/. Czego się nie dotknął wszystko popadało w ruinę, o GS-sie już zapomniałeś Kunowianinie, do jakiego stanu za rządów Romana S-nia została doprowadzona?
W Kunowie mieszkają różni ludzie jest i wielu bardzo mądrych i rozsądnych.Moja ocena jest wyważona na podstawie własnych obserwacji.Nie pisałem w kategorii "męża stanu" gdyż określenie to odnosi się do polityki przez duże P.Nikt nie powiedział czy napisał ,że I.O. nie miał dobrych decyzji czy pomysłów ,ale miał też i beznadziejne.Sala gimnastyczna przy PSP służy przede wszystkim dzieciom,lecz również i mieszkańcom Janika.O koszty utrzymania należy zapytać Dyrektora Szkoły. Z tego co wiem jest energooszczędna i nie przesadzaj z kosztami utrzymania.Co do kosztów to lepiej zainteresuj się komu i za ile wybudowano kawałek drogi w Rudce.Nie przypisuj mu takiej siły sprawczej w kwestii szkół.Rada nie chciała być likwidatorem i postawiła na swoim.Co do GS tam było za dużo osób do rządzenia a za mało do pracv ,co jako "były pracownik GS" powinieneś wiedzieć.Znam ludzi którzy tam rzeczywiście pracowali i dobrze oceniają jego pracę mówiąc ,że gdyby nie odszedł to firma by istniała.Były pracowni winien wiedzieć kto był szefem Sp-ni a nie wie. Wspomniałeś o tym,że nie wybrali go na burmistrza to fakt ,chociaz osobiście żałuję, ale wybrali inną osobę a teraz wylewają żale i pretensje na forum .jak by mogli w łyżce wody by utopili obecnie rządzącą. Ot cała kunowska , a raczej janicka zawiść.
Ja pracowałem za czasów Prezesa Pana O., nie rozumiem Twojego wywodu, ja pisałem o I,II, czasem III V- ce "Prezesie" R.K., który sterował z tylnego siedzenia. Szkoda, że tylko drogę w Rudce zauważyłeś, oczywiście ja też o niej wiem i dla kogo jest wybudowana, to nie za czasów radnego R.K była wybudowana ta droga?
Na tym forum oceniani są obecni radni bynajmniej taki jest sens.Ty próbując podszyć się pod byłego pracownika GS,a może raczej upadłej Kineziss próbujesz zejść na inne tory dyskusji. Nie pracowałem w GS ale dosyć dużo wiem i mogę zapytać z innej beczki czy czujesz się odpowiedzialny za upadek Zespołu Szkół albo inaczej czy każdy były pracownik nawet na stanowisku kierowniczym odpowiada za upadek "Agrometu" a później "Pro-Agro",RSP Chocimów,RSP Nietulisko, RSP Kunów,Tektura Doły Biskupie itd.Skoro "pracowałeś" jak twierdzisz to również odpowiadasz za to,że firma się likwiduje i nie może zlikwidować.Zasada odpowiedzialności zbiorowej wg ciebie.Drogę w Rudce forował były nieudolny włodarz o czym doskonale wiesz a jeżeli nie to zapytaj obecnych radnych tych z poprzedniej kadencji .Oni zapewne pamiętają.To już historia skoncentruj się lepiej na "pomocy" swojemu prominentowi czym tak wszem i wobec się szczycisz.
Nie zaprzeczaj mądralo sam sobie, przednik nie miał nic do gadania, Roman i cała reszta w poprzedniej kadencji mieli pełną władzę więc dlaczego dopuścili do wybudowania drogi w Rudce dla Pani S., która jest przedmiotem Twojej uwagi i jak wnioskuję oburzenia? Twoje wypowiedzi są niespójne i nie trzymają sie kupy, chcesz być obiektywny a jesteś bełkotliwy, Chcesz mi wmówić, że poprzednik tak zdecydował i cała Rada z Romanem na to przystała? Jesteś kolejnym gościem, który jest za, a nawet przeciew, "pofilozuj" sobie jeszcze jak masz ochotę, ja już się nie odniosę. może ktoś inny z Tobą wymieni poglądy. Pozdrawiam. GS-u nie rozwaliłem, byli odemnie bardziej kreatywni w tej matrerii.
Co to znaczy trafić w czuły punkt.Uważam ,że dalsza dyskusja z tobą baloniku nie ma najmniejszego sensu.
Rudka to podpucha Kunowianina.Z twojego wpisu wynika .ze mając pełnię władzy Rada z Romanem odniosła sukces ,oczywiście wraz z merytorycznymi pracownikami urzędu.Świadczy o tym miejsce Kunowa w rankingu pozyskania i konsumpcji środków unijnych.Balon jedynie podpisywał papiery.Obecna rada z weteranem na czele tego już nie dokona.Włączyłem się do dyskusji,gdyż uważam,że w gminie Kunów potrzebni są ludzie odważni a nie mściwi, pamiętliwi .Ktoś napisał prawdę ,że "tęsknicie już za przewodniczącym R.K."
Ja tam za R.K. nie tęsknię, kto obecnej Radzie przeszkadza w pozyskiwaniu środków i w dobrym rzadzeniu? Wszyscy są razem z Panią Dudą, to jak Ona nimi kieruje, że teraz jest taka lipa? Gdzie są teraz Ci merytoryczni pracownicy z UM i G Kunów? Teraz jest taki spokój i taka cudna atmosfera w relacjach Burmistrz - Rada, a jest w rządzeniu żenada.
Merytoryczni pracownicy są ci sami tylko trzeba ich odpowiednio zmobilizować do pracy rzeczywistej nie pozorowanej.Dochodzi jeszcze inna kwestia -konflikty w samym urzędzie.Innymi słowy trzeba towarzystwo wziąć mocno w garść a to jest przywilejem a przede wszystkim obowiązkiem szefa.Na efekty nie trzeba będzie długo czekać.Rada a szczególnie Przewodniczący nie mogą sobie pozwolić na dominację ze strony Burmistrz,gdyż to oni są od rozliczeń dokonań władzy wykonawczej.Jeżeli jest inaczej to efekty są takie o jakich piszecie. Pozdrawiam
Jesteś dobrym Obserwatorem i zgadzam się z Tobą, nie zgodzę się tylko w tym momencie z tym co napisałeś o dominacji Burmistrz lub Przewodniczącego, tam nikt nie dominuje bardzo pięknie się dogadują, Burmistrz i Przewodniczacy to więcej niż jedność obecnie. Pani burmistrz nie ma żadnych problemow z uchwalaniem przez Radę wszystkich jej propozycji, łącznie z tymni nietrafionymi, takimi jak podatek od piesków, podwyżka już wysokich podatków, opłata adiacencka itd.itd.
Nie ma co patrzeć wstecz,obserwujmy obecne dokonania,wyciągajmy wnioski...później jednych nagrodzimy drugim podziękujemy przy wyborach:)