Ja w wojsku borygo z chłodnic i też pomagało i na gliste i na kaca
dawno temu jak bylam mloda.tez mialam ten problem i moze powiem o Babcynym sposobie.wiec jedynyna rzecza ktora mi pomogla to nafta.Trzeba kupic Nafte oczyszczona w aptece i pic co dzien po lyzce.Smak nie jest dobry,ale po 3 dniach udalo mi sie pozbyc tego pijawca.nie jest powiedziane ze po 3 dniach.nawet tydzien,trzebs poprostu sprawdzac w kale.rzycze szybkiego zalatwienia tej przykrej sprawy.Krystyna
Próbowałem już prawie wszystkiego: Ivermectin, decaris, molevac, mebendazol, oraz wszelkie sposoby ludowe nawet wrotycz z piołunem, krople z czarnego orzecha, rozmaite balsamy. Walczę z glistami od 2 lat. Zaręczam wam że zlikwidowanie ich ostrym piciem alkoholu, kiszoną kapustą i piciem soku z kapusty, marchwi itp nic nie daje. Zastosowałem kilkadziesiąt specyfików w różnych kombinacjach, nawet iwermektynę z mebendazolem 2x400mg dziennie. Ograniczyłem mocno objawy ale nie pozbyłem się pasożytów. Jest to bardzo indywidualne i życzę dużo cierpliwości. Polscy lekarzy w tej walce nie pomagają, brak elementarnej wiedzy, nie potrafią nawet rozpoznać objawów.
a po czym mozna poznać że jest glista w organizmie?jakie sa objawy?
Podaję objawy, które zaobserwowałem u siebie, niestety jest to pełny zestaw co oznacza dużą infestację i penetrację organizmu.
1) Drgawki mięśni, czasami tzw. tiki
2) Szum w uszach, niekiedy połączony z bólem ucha środkowego
3) mroczki nocne, rozbłyski światła na siatkówce
4) okresowe bóle serca
5) rozkojarzenie, trudności w podejmowaniu decyzji
6) sucha skóra, głównie rąk i twarzy (związane jest to z brakiem krzemu przy pasożytach)
7) zaparcia
8) wzdęcia
9) wysypki i swędzenia, praktycznie na całym ciele
10) czasami obolałe nogi, mięśnie pleców
11) pięty jak poduszki, zrogowaciała skóra na piętach
12) nasilenie zmęczenia po nocy - głównie w okolicach pełni i nowiu ale to nie jest norma, mnie zdarzało sie to zjawisko na 3 dni wcześniej.
13) powiększonie pod lewym żebrem, żebro jest obolałe.
14) łamliwe paznokcie
15) powiększone żyły rąk i w okolicach stóp
16) kłucie a czasami efekt zimnej kropli
17) prądy przechodzące przez plecy
18) kłujące silne bóle głowy
Podałem sporo objawów, miałem je wszystkie. I tu uwaga, bo to ważne. Po zrobieniu kilkudziesięciu badań lekarskich w 3 miejscach NIC MI NIE WYKRYTO!. Nawet badania krwi na antygen glist (są na 60% wiarygodne) Lekarka na SORze powiedziała że mam badania: "Jak młody bóg". A na SOR trafiłem bo kilka razy zasłabłem. Dopiero wtedy skorzystałem z rezonansu elektrycznego, tzw; aparat MORA. Metoda 100%-owa w wypadku pasożytów, szczególnie tak dużych. Dlatego radzę zastosować tę metodę, bo nawet duże ilości pasożytów mogą być niewykrywalne metodami tradycyjnymi.
U mnie podobnie plus męczące obrzęki nóg.W Krakowie met Volla wykryto mi kilka innych pasożytów oprócz glisty i zaproponowano lecz stymulatorem udoskonalonym Zapperem.Czy ktoś już tego próbował?
A skąd to świństwo się u was wzięło ,może macie psa lub kota?
Glistą psią nie tak łatwo jest się zarazić, a jeszcze trudniej wykryć ją. Do tego potrzebne są specjalistyczne badania.
Ja próbowałem ale to nic nie daje. Nawet Hulda Clark (twórczyni zappera) potwierdza że metody elektryczne nie są w stanie zniszczyć pasożytów. Po prostu są to obiekty zbyt duże i prąd musiałby być o wiele większy. Zrobiłem ok. 7 terapii i nic nie dały. Szkoda czasu. Podaję zestawy leków pomocnych w zwalczaniu lekoodpornych pasożytów:
1) Ivermectin dawka 0,2 mg/kg masy ciała
2) Molevac (substancja czynna pirvinium)
4) Decaris 150 mg - dawka dla dorosłych
5) Alinia (substancja czynna: nitazoxanide) - lek jest dedykowany na lambie ale ma bardzo szerokie działanie zwalcza zarówno robaki obłe jak i płazińce. Dotarłem do trzech artykułów naukowych. Badania min. na terenie Peru i Meksyku. Skuteczność ok 89-94% w zwalczaniu glist.
Troche zalamujaca ta odpowiedz. W takim razie co pomoglo pokonac pasozyty???
Proszę Cię o pilny kontakt zemną tak samo walczę z glistnica jak ty! Chcę wiedzieć czy ci się udało bo ja już załamuje ręce. Wydałam majątek i nic. ;(
Czesc czy udalo ci sie wyleczyc w koncu gliste? Jesli tak to co bylo najskuteczniejsze. Ja walcze juz 4 lata wszystkimi sposobami. Nic nie dziala na te gady. Nardzo prosze o odpowiedz.
A gdzie te badania wykonują i ile kosztują?
W Stalowej Woli ale.trzeba nie raz powtarzac i robic przy pelni ksiezyca.
A ile i jak długo piłeś tą wódę albo spiryt? Ja nie testowałem ale według mnie to trzeba by co najmniej z tydzień ostro chlać albo i z dwa - I chyba lepiej pić spiryt - organizm musiał by być chyba dość dobrze przesiąknięty alkoholem - nie stosowałem ale zastanawiam się nad taką kuracją - teoretycznie mogło by zadziałać dlatego że robaki szybko giną w alkoholu
U mnie jak byłym nastolatkiem gliste ludzką wytępiłem naftą oczyszczoną.O mało mnie nie wykończyły.
Mam psa ale od 3 lat a zaczęłam chorować kilka lat wcześniej,nikt z lekarzy nie szukał pasożytów.Przeszłam dużo badań krwi i wymazów ale bardziej pod kątem bakterii i wirusów ,rezonans i tomografie i nic z tego nie wynikło.Przez rok leczono mnie antybiotykami ,sterydami itd .A mnie najbardziej pomagało oczyszczanie organizmu i gimnastyka.Dopiero jak zauważyłam sama pewne objawy zaczęlam brać leki na pasożyty.Niestety robaki dzielnie się trzymaja dlatego dalej walczę ,spróbuje tego Zappera.Oprócz tego ziółka na pasożyty i są jeszcze to kapiele oczyszczajace.
Proponuję kupic krople o. Grzegorza " Vernicadis " wsklepie zielarskim (np. przy kościele Św .Michała) kosztują ok 17 zł .