Niewielu spotkalem takich, ktorzy orientuja sie w czymkolwiek wiecej niz wlasny przedmiot
Tez słyszałem, że nauczyciele przedmiotów ścisłych nie mają czasu - korki. W modzie matematyka, fizyka.
Jak sie ktos chce uczyc to mu korki nie sa potrzebne, a jak nie chce to mu multum korkow nie pomoze - oczywiscie pomijam w tym momencie znane zjawisko pseudo-korkow czyli lapowki.
Nie, wyleguje sie ogladajac mistrzostwa w l.a. i w przerwach miedzy biegami klepie w notka
marna opinię to ja mam o matematykach, którzy nie potrafią nauczyć dzieci i młodzieży. Na lekcji tyle o ile, oby się nie przemęczyć, a reszta.... korki w domu
Zeby nauczyc sie matematyki trzeba cwiczyc, rozwiazywac zadania a nie zagladnac, najpierw nalezy jako rodzic zwrocic uwage ile czasu dziecko poswieca na matematyke i od czasu do czasu sprawdzic czy umie dodawac, odejmowac, ze juz o tabliczce mnozenia do 100 nie wspomne (a nie umie tego gro licealistow)
To skoro PG3 takie rewelacyjne, to dlaczego ma tak mało sukcesów w konkursach przedmiotowych?
Do założycielki wątku: gimnazjum to przygotowanie do liceum. W ogólniaku ludzie są nawet z innych miejscowości, wsi. Tam na początku nikt nie pyta o to w której klasie są twoje koleżanki i gdzie ty chcesz iść.Nie uważam żeby to było coś dziwnego.niech córka się nie alienuje i nawiązuje nowe znajomości bo w życiu spotka jeszcze tysiące innych i niekoniecznie ze swojej klasy.Może ty nie masz znajomości w tym grajdole bo znasz jak córka ludzi tylko z podstawówki ze swojej klasy:)aż przykro to czytać-dorosła kobieta a marudzi jak dziecko.Skąd wiesz że ten nauczyciel jest marny a drugi najlepszy????nie masz znajomości więc kto ci to powiedział?????
Proszę o pomoc w odpowiedziach na następujące pytania:
1. Kiedy należy składać papiery do gimnazjum (luty, marzec, kwiecień)? i Co trzeba składać? zdjęcia - ile? opinie? świadectwa?
2. Czy są jakieś profile np. matematyczno-informatyczny, biologiczny itp. ?
3. Podobno trzeba sobie wybrać drugi język oprócz podstawowego angielskiego z następujących: niemiecki, rosyjski, francuzki. Proszę o informację jeśli ktoś wie, z którego języka jest najlepsza nauczycielka?
Dziękuję z góry z pomoc
a ja właśnie współczuje nauczycielom ja akurat zawsze trafiałam do spokojnych klas ale swoje słyszałam podziwiam ich że muszą się użerać z niektórymi... sama mam dziecko i chciałabym żeby trafiało na nauczycieli przed którymi czuł by respekt, a nie jakieś spouchwalanie się z uczniami.
ja zawsze bylem w klasie ktora bardzio skutecznei uprzykrzala zycie nauczycielom ....patrzac teraz z perspektywy ..... nauczyciele faktycznie bardzo malo zarabiaja . Malo tego brakuje tu czasow bicia debowym piornikiem po lapach . Moze wtedy mlodziez nauczylaby sie szacunku . Bo poki co to uczen moze zgnoic nauczyciela a ten nie moze z tym nic zrobic a potem dziwota ze mamy chore spoleczenstwo .....i nie , nie jestem nauczycielem :D po prostu ja bym nie wytrzymal jako nauzyciel z moja klasa zarowno z pdst , zaw ,czy tech :D
Kazdy "zwierzyniec" mozna "spacyfikowac" - to tylko kwestia czasu i metod, ale generalnie gimnazjalisci sa tak nabuzowani hormonami, ze wymagaja szczegolnej uwagi a nie popularnego "cackania sie z biednymi dziecmi", ktore wedlug klasykow nauczania podobno "przychodza do szkoly sie uczyc".
Gimnazjum powinni w ogóle zlikwidować i przywrócić stary system. 8 klas, potem liceum/ zawodówka, potem studia. Po co trzymać dzieciaki rok dłużej w gimnazjum, skoro ten rok bardziej by im się przydał w liceum, gdzie trwają przygotowania do matury, wyboru dalszej drogi- na studia. Chyba lepiej mieć rok więcej, niż w 2,5 roku (maturzysci kończą wczesniej) migiem wszystkiego sie uczyć, zastanawiać co i jak. A gimnazjum? Niepotrzebny stres dla zmieniajacych szkołę, rozdzielanie z kolegami i kolezankami- ja miałam tyle szczęścia, że w mojej podstawówce zrobili gimnazjum PG 3, dlatego cała klasa przeszła.
ja też jestem tego zdania że nie powinno być tych gimnazjów