Jak w temacie, co z dziećmi uzdolnionymi sportowo? Jak znikną gimnazja to znikną też wszystkie nie tylko sportowe szkoły ale cała masa profilowanych szkół gimnazjalnych, gdzie uzdolnione dzieci mogły już po szóstej klasie podstawówki rozwijać swoje umiejętności, my się uwsteczniamy zamiast reformować to co już się przyjęło to rozwalamy w imię czego..., chyba tylko tego aby przypodobać się elektoratowi, który szkoły kończył w komunie. Mam dziecko w szóstej klasie, które za rok miało iść do sportowego gimnazjum, syn jest zrozpaczony i nie potrafi zrozumieć dlaczego nie będzie miał możliwości trenowania, które miało być połączone z nauką, jak dziecku wytłumaczyć potrzebę wprowadzenia takiej rewolucji?
Pójdzie do klasy o profilu sportowym. Co w tym złego?
Na takie proste pytania nigdzie odpowiedzi nie uzyskasz, miłośnicy zmian wielkich o detalach nie są w stanie nic konkretnego powiedzieć.
Na pewno będą mogły rozwijać się takie dzieci, spokojna głowa. Likwidacja gimnazjów to bardzo dobry pomysł.
Wszystkie gimnazja bedą zlikwidowane. Nawet te dla uzdolnionej młodzieży
Kiedyś nie było gimnazjów a młodzież uzdolniona sportowo mogła się kształcić i teraz też tak będzie.
W dużych miastach może nie będzie problemów, a co na wsi oddalonej o dziesiątki kilometrów od najbliższego klubu sportowego, pomyślał ktoś o tej młodzieży?
W podstawówkach nie będzie profilowanych klas, w GOSSM młodzi zawodnicy mogą łączyć naukę z uprawianą dyscypliną sportową, jeżeli im się to odbierze to ucierpią dzieci z małych miejscowości i wsi, gdzie nie mają dostępu wykwalifikowanej kadry, obiektów sportowych itp.