Czytam dziecko ze zrozumieniem a nie slucham komentarza, co kto przeczytal i ile zrozumial. W komunikacie (swoja droga ekstra sformulowanym) ani slowa, ze poziom wynosil 0 promili.
pismen, a gdzieś wyczytał, że był pijany ?
w "raporcie" przyjaciół moskali ?
jak jedziesz rowerem (masz rower ?), to gdzie napisano, że jeździsz trzeźwy ? Znaczy się - jeździsz pijany.
paniał tawariszcz pismien ?
znaju, znaju, nie paniał
bajdurzyć - bajdurzysz, ale nadal nie odpowiedziałeś, gdzie napisano, że był pijany ?
chyba, że masz na myśli "raport przyjaciół moskali", co dla fanów towarzyszy radzieckich jest prawdą objawioną.
to najpierw znajdź zdanie, gdzie jest napisane, że był pijany ?
jeśli nie ma - czyżbyś kłamał ?....
aha, nie musisz szukać od razu - wiem, wiem, po programie w TTV macie tam towarzyszu sporo pracy....
Dalej nie rozumiesz prostego okreslenia zawartego w raporcie: "nie wykazały w ich organizmach obecności środków w stężeniach mogących negatywnie oddziaływać na sprawność psychomotoryczną", co oznacza, ze substancje byly tylko uznano, ze w ilosci ponizej progu (nie wiadomo jakiego), ktory uznano za nieistotny. Dla notorycznego alkoholika taki prog moze wynosic np. 3 promile.
Tak, bo jak badają kogoś to zawsze się zakłada, że jest alkoholikiem i próg mu się podbija :D Panie pismen, tak się składa, że w takich wypadkach przyjmuje się próg fizjologiczny, czyli tak samo jak badanie przez policję... No chyba policja nie uznaję tłumaczenia w razie zatrzymania w stylu: "Panie, ja to alkoholik jestem, mam 3 promile, ale trzeźwy jestem" :D
No co pismen, jaki próg przyjęła komisja? Coś słabo tłumaczysz ruskich.
Pismen pewnie o sobie pisał. Dla niego próg zaczyna się od 3 promili ;) Śmieszny ten nasz forumowy dziadzia. Ubaw z niego po same pachy ;)
Tu jest mowa o ekspertyzie na potrzeby polskiejh prokuratury nie zadnych "ruskich" dzieciaczku
tawarisz pismien, po ostatnim wpisie widać, że palce wam się zaczynają trząść na tableciku. To z nerwów ?
towarzysze radzieccy pomogą, trzeba tylko poprosić, oni zawsze tacy uczynni, jak to mawiał jeszcze niedawno jeden z naszych ministrów - tacy "partnerzy".
Generalsko - prezydencki. Małpka to drobiazg
Promil czy dwa co za różnica, klient sprawny