No to chociaż jak se bzyknie to niech da znać abyśmy mieli satysfakcje żeśmy mu pomogli.
Pewnie tak jak większość tu facetów szukających wrażeń.
"Kochankę!-taką od zaraz!"czy kochaną przez Ciebie osobę?!Jeśli to drugie,to w wyjątkowe,niezapomniane i cudowne miejsce:)
facetów?a kobiety po co tu zaglądają?nie dla wrażeń?
gościu 14:57 nie każda , nie każda ja swojego faceta , nieważne czy mąż , czy narzeczony nigdy nie zdradziłam i nie zrobiłabym tego , bo mam godność i nie wyszłabym z jednego łóżka ,żeby wejść do drugiego to uwłacza godności człowieka i tacy ludzie co tak postępują to zwierzęta, a jest ich wśród nas coraz więcej , różnica tylko jedna poruszają się na dwóch kończynach i to dotyczy tak samo mężczyzn jak i kobiet.
przedstaw ją ksiedzu,rodzicom i żonie bo to ona jest najwazniejsza
Kiedyś mówiono: ma Kochanka. w XIXw to było określenie na swoją dziewczynę, więc nie wiem czego się czepiacie.
Bo to nie ten wiek, co byłeś w śpiączce przez dwa wieki ? czy na lekcjach języka polskiego wagarowałeś?
Do luszkaStanislaw
zróbcie sobie z żoną trójkącik!współczuje twojej żonie szkoda kobiety dla kogoś takiego jak ty!
Zabierz ją tam gdzie nigdy żony nie zabrałeś bo ci było kasy szkoda.
Chciał miec kochankę, wódki wypił szklankę,
ona oczy mu mydliła, kieskę wydoiła,
cichutko piszczała, trypra mu sprzedała. :)
Dziadek recytował:) swojej wnusi. Najbardziej fascynowało mnie dojenie kieski, nie wiedziałam jak można ją wydoić, bo co do trypra to byłam przekonana, że to stary but, a może to dziadek mi tak powiedział. A to dojenie kieski to było coś takiego, o co wstydziłam się zapytać :)
Może się opamiętał i zrozumiał, że zdrada to najpodlejsza rzecz jaka człowiek człowiekowi może dać i zrezygnował z kochanki??????
Ja bym polecał Hotel-restauracje Venus maja tam miłą obsługę i wygodne łóżka w pokojach .I jeszcze jeden plus hotel jest na uboczu i male prawdopodobieństwo że ktoś znajomy nas zobaczy .