już to widzę, gdyby to była ''ukochana'' to by ją po prostu zabrał do domu, a nnie, nie świruj tutaj...
no na księżyc to nie,już tam byli,zabierz ją na słońce,tylko w nocy to was nie poparzy
Do gondoli- tam sie ponoc dobrze ......
Kolejny fajtłapa chce tu robić sensację że ma kochankę, a tak naprawdę to nie żaden sukces, a życiowa porażka Twoja i jej, bo jeśli jesteście w stalych związkach i szukacie dodatkowych atrakcji to znaczy że wcześniej źle obstawiliście.
Każda taka sytuacja prędzej czy później źle się kończy i czasem prowadzi do tragedii życiowych, więc zawsze początkowa euforia zamieni się w kłopot, raz mniejszy, raz większy, nie ma innej opcji, to tylko kwestia czasu ...
No i jeszcze jedno zapomniałem dodać, jeśli fajtłapo jesteś w związku to pamiętaj że za Twoją samicą, jeśli ją zaniedbasz, też ktoś może się obejrzeć no i wtedy możesz się spotkać niechcący ze swoją partnerką tam gdzie ktoś Ci poradzi :-)))
Brawo Czaruś dobrze ,że istnieją jeszcze tacy mężczyżni jak Ty w tym mieście, bo jesteś wyjątkiem ....Cała reszta to myśli tylko f...m nie głową , a wcześniej czy póżniej cała prawda wyjdzie na jaw i wtedy ..........hahaha afera podobna do tej z kwietnia , potem trzeba chodzić ze spuszczoną głową, lub uciekać przed kochankami .......byłymi oczywiście.
Nie atakujcie faceta bo on tylko pyta o radę, jak się uchronić przed zdemaskowaniem a jednocześnie zadowolić swoją nielegalną wybrankę. Otóż siedziało kilku facetów i rozprawiało na temat kobiet i zdrady. Wszyscy z nas byli żonaci i każdy twierdził ,że jego żona nigdy go nie zdradziła. W pewnym momencie padło pytanie:” no to z kim my zdradzamy nasze żony przecież nie wszystkie to Panny?”.Zapadła cisza.Jesteście sprytniejsze od nas.
Tylko, że kochance wiernym być nie trzeba. W końcu jest tylko kochanką.
A może aż kochanką.Może im obojgu pasuje takie życie,może w ten sposób szukają adrenaliny.Na dłuższą metę nie dadzą rady.Zresztą co to za facio ,co chwali się kochanką.Chce podnieś swoje ego.Może dorwał chętną na jeden dwa razy i szumnie nazywa ją kochanką.
Tylko jak się jest kochanką to trzeba liczyć się z tym, że może się nie być jedyną, a nie potem użalać nad sobą i mieć pretensje do całego świata. Kochanka to kochanka. Na wierność liczyć nie powinna.
Ale to fakt chwalenie się kochanką i głupie pytanie gdzie ją zabrać- koleś ma chyba z 16 lat.
Zdrada to największe świństwo jakie można zrobić drugiej połówce.
Pochwalać nie ma czego, w jego sumieniu to zostanie jeśli się nawet nie wyda może, ale jeśli pyta na forum o takie rzeczy to robi pierwszy krok do tego by sprawa się wydała, bo wystarczy że na jego kompa ktoś wejdzie i odwiedzi to forum, zobaczy jak nic co użytkownik robi.
A jak ktoś rzekł "jeśli o tajemnicy wie już dwie osoby, to już nie jest to tajemnica", no to już jak dowie się ktoś trzeci ...
Co do kobiet, no cóż ... zawsze takie były. Ktoś mądry stwierdził kiedyś, "że co mężczyźnie nawet do głowy nie przyjdzie, to kobieta zrealizuje z pełną premedytacją."
przeciez kazda baba zdradza, obudzcie sie panowie - robia dokladnie to samo co wy hahahaha
Dobra rada Mirek24 skoro niezdecydowany to znajdzie innego z nieco większym temperamentem.