Gdzie w Ostrowcu otwożyć dobrą knajpę?
Właśnie rozglądałem się w rynku ,ale niema lokali wolnych lub bardzo drogie
Jak będzie naprawdę dobra to lokalizacja nie będzie miała wielkiego znaczenia. Ludzie pojadą lub pójdą nawet na drugi koniec miasta. Ważniejszy jest dobry pomysł na jej funkcjonowanie no i atrakcyjne ceny.
niestety, ale większość tych propozycji to mrzonki. Gówny problem w naszym mieście to brak młodej klasy średniej i nie ma kto chodzić do lokali. Każdy pisząc o wyściu do restauracji, baru, ma na mysli wekend i tylko wekend, a niestety żaden lokal się nie utrzyma tylko z klienta sobotniego.
Jerzeli chcesz otworzyć restaurację, to tylko środek miasta, bo tu można jeszcze liczyć na klienta biznesowego. Życzę powodzenia
A UWAŻASZ ZE TYLKO MŁO0DZI CHODZA DO RESTAURACJI ? WŁASNIE PRZECIWNIE , MŁODZI NIE MAJA KASY . JA WIDZE ZE DO JEDNEJ Z OSTROWIECKICH KNAJPEK PRZYCHODZA LUDZIE W WIEKU 30-50 LAT I ZAWSZE JEST RUCH CZY TO PONIEDZ CZY SOBOTA LUDZIE KTORZY ZARABIAJĄ MAJA KASE NAWET NA OBIADY PRZYCHODZA W DOMACH NIE GOTUJĄ . OSTROWIEC JEST BIEDNY ALE TEJ BIEDOTY JEST 30-40 % A NIE 80-90 ,ZRESZTA WIDAC W SUPERMARKETACH ILE LUDZIE KUPUJA
Chyba Ci się proporcje pomyliły gościu 11:38. Tych co mają pieniądze jest 30-40% a reszta to niestety biedota. Klasy średniej praktycznie brak i nie prędko to się zmieni, o ile w ogóle.
NIEPRAWDA LOKALIZACJA TO POŁOWA SUKCESU . NIE MA SENSU OTWIERAC SUPER KNAJPKI NA JAKIMS OSIEDLU, BLOKOWISKU PRZYNAJNIEJ JA BYM NIE OTWORZYŁA
Niedługo będą parkingi płatne na rynku-także lepiej dać spokój.
na pewno nie na Ludwikowie <3
okolice dworca autobusowego był bar do wynajęcia przez długi czas ale teraz nie wiem czy ktoś wziął..
poprzednik ma racje, jak bedzie dobra kuchnia i dobre ceny plus klimat to klient dojedzie wszędzie, np apropos , knajpa na przystanku na obrzezach
Kolonia robotnicza na rondzie :) masz 2 osiedla i jeszcze wsie janik i boksycka
Ktoś pisze że jak będą dobre ceny,co to znaczy?że będą niskie ,a jak niskie to się nie utrzyma i tyle.Nie będzie na opłaty i kaput.Klucz jeży w tym że społeczeństwo mało zarabia.
Ja bym proponowała lokalizację w okolicach Urzędu Skarbowego/Polna/ Radwana
nie masz szans w biednym Ostrowcu na fajną knajpę .Były już ciekawe pomysły-,retro.prl, muzyczno-kilmatyczna brak KASY...nikt zarabiający "średnią krajową=1000zł nie pozwoli sobie na miłe fajne spędzenie czasu przy lampce wina czy kufelku za ceny które w innych "bogatych"miastach sa standartem...