Pytanie jak w temacie...
ludzie są dookoła, fajni też, można poznać kogoś w kolejce w aptece nawet
W aptece...jak? zagadać o lekach :) ja chyba nie posiadam takiej umiejętności choć to prawda że ludzie poznają się w najdziwniejszych miejscach np kościele....na ulicy hmm bo klubie to raczej nie...choć nie ma reguły.Od czego to zależy..chyba od szczęscia :)
Zajmij sie rodzina po co ci nowe znajomosci dzisisj jest tyle pod£osci na swiecie ze niewiadomo komu zaufac
No w sumie to chyba wszędzie się da tylko trzeba mieć fuksa no i odrobinę odwagi :) myślę że kurs czy siłownia byłyby niezłym pretekstem do zadziergnięcia nowych znajomości ;d
tez chętnie poznam miłe osoby, brakuje mi wyjscia na kawe, na piwo, porozmawiać w wolnej chwili
dodam że jestem chłopakiem
w bibliotece uniwersyteckiej. Najbliższa w Lublinie.
Najbliższa Ostrowca biblioteka uniwersytecka jest w Kielcach, chyba na ul. Leśnej. Może nie jest to uniwerek z prawdziwego zdarzenia, ale UJK jednak oficjalnie nim jest od kilku lat, a i KC są nieco bliżej niż Lublin.
kurs jezykowy jest dobra szansa na nowe znajomosci
Najlepszym miejscem dla nieśmiałych są właśnie kursy, szkoły, studia. Wtedy siłą rzeczy spędza się z ludzmi dużo czasu i w ten sposób nawiązuje się nowe znajomości.
Inną alternatywą są wycieczki. A jeszcze inną poprostu internet.
jak dla mnie fajni ludzie są na tym portalu www.czytoty.pl
Ja np. nikogo jak dotąd nie poznałam na siłowni. Ale to głównie dlatego, że zawsze jestem tam w słuchawkach dousznych, żeby się odizolować od świata. I wyciskam z siebie siódme poty. Jakby ktoś do mnie podszedł i zaczął gadkę-szmatkę typu 'ładna dziś pogoda' to tylko bym się wkurzyła, bo nie da się mówić i mieć dobrego oddechu przy ćwiczeniach kardio typu bieganie;)
Ale są ludzie, którzy na godzinę spędzoną w siłowni 45 minut poświęcają na pogaduszki, a 15 na przebieranie się w szatni połączone z pogaduszkami:) Ale to raczej kobiety:)