Od rana pada marznący deszcz, lodowisko na drodze... a gdzie w tej sytuacji są piaskarki? "zima" znów zaskoczyła drogowców...
piaskarki musza najpierw dostac sie do piasku,a to troche trudne bo jest slisko i zmarzniete
Bzdura widzę co chwile jakąś piaskarkę ,mogą tylko irytować te dojeżdżające na swoje trasy z podniesionymi pługami .
W mieście może widzisz, mieszkam 15 km od O-ca (przy drodze wojewódzkiej), na drodze lodowisko, godzina 9ta a piaskarki jak nie było tak nie ma :)
O tej godzinie to ich widać a gdzie były nad ranem,po 5-tej kiedy ludzie jechali do pracy?Ani piaskarek na drogach ,ani nikogo kto posypałby chodniki.
W okresie zimowym powinny być nocne dyżury a nie sypanie jak się rozwidni,kiedy już było kilka kolizji i złamań.
U mnie (poza Ostrowcem) niestety nadal ich nie widać... a na drodze zamarznięty deszcz (lodowisko)...
...piach na dziurę poszedł....a tak serio właśnie lodówka a służby śpią
kto odpowiada za odśnieżanie?I czemu piaskarki nie mają łańcuchów?
skoro piaskarka przez całą noc do 9 rano przejechać nie może bo drogę pokrył 4 cm lód to proszę wytłumaczyć inny sposób umożliwiający posypanie drogi
a płachta i siej jak Czereśniak z Gustlikiem w 4 rech Panernych siali zboże
12.30 pojawiła się pierwsza piaskarka :) No ale do tej pory to plusowa temperatura sprawiła, że droga wygląda w miarę ok :) Więc tak naprawdę to o 12.30 ta piaskarka nie miał już po co tu jechać...
są odpowiednie kary finansowe dla kierownikow za takie zaniedbania