ja jestem normalny, ale zajęty:)
Przede wszystkim wyjdź z domu.
Trzeba się trochę odważyć, wyjść z domu i jak ktoś Ci się spodoba spróbować zagadać poprostu;) facet to taki sam człowiek przecież jak kobieta, więc nie ma co się wstydzić:P
chętnie poznam jakąś "wybrakowaną" tylko też nie jestem pierwszej młodości 25lat:D
Pracuje, nie mam żadnych nałogów, realizuje swoje marzenia boże jak źle być wybrakowanym;) i ocenianym przez zawistnych ludzi
Z tym wychodzeniem z domu to różnie bywa w naszym mieście bo ilekroć wyjdę jedyne co spotykam to puste ulice ;) z lokalami też różnie bywa :) ale próbować trzeba :) ciężko jest podołać zadaniu zwłaszcza jak się pracuje, a co 2 bądź 3 weekend spędza w szkole:/ może teraz po jej ukończeniu będzie łatwiej :)
No co wy, 25 lat to stara panna????? Przeraziliście mnie, jestem młoda!!!
W Ostrowcu się nie da poznać!!!! Mi jeden naobiecywał, zawracał głowę, a dzisiaj telefon wyłączył!!! Ot i taka " miłośc" z jego strony!Jak byłam potrzebna do obiadków, to wiedział gdzie dzowniC!
napisalam ten watek zeby sie przekonac co mysla ostrowieccy faceci o kobietach po 30-stce takich jak ja po przejsciach a nie po przebiegu jak twierdza niektorzy:)wiekszosc z was faceci to zgryzliwe hieny,wszystko miec a nic nie dawac od siebie i tylko pretensje ciagle.To nie prawda ze wszyskie kobiety leca na kase!Po co mi kasa jak ktos mnie traktuje jak sluzaca?Mialam dom,auto i kase ale zrezygnowalam z tego wszystkiego dla spokojnego zycia.Teraz jakos sobie radze z jedna pensja,skromnie ale spokojnie.Mam ponad 30 lat ale na tyle nie wygladam nie kazda kobieta w tym wieku ma zmarszczki i wszystko obwisle(to do facetow).
Anno: piszesz, że faceci to hieny, a sama jako główny atut podajesz fakt, że nie wyglądasz na swoje lata. Narzekasz na nas, ale skupiasz naszą uwagę na wyglądzie, zamiast podkreślać swoją inteligencję, poczucie humoru czy ambicje, albo po prostu to, że jesteś fantastyczna. Jak normalny facet ma się przekonać do takiej nijakości?
Ją mam 25 lat i trochę za sobą nie mam dzieci i pragnę normalnego faceta i co mam szansę
A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością?
On już je widział, on zna te dziewczyny,
z poszarpanymi nerwami, co wracają nad ranem nie same,
on już słyszał o życiu złamanym.
Ona już wie, już zna tę historię,
że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią,
ona na pamięć to umie.
Jakże o tym zapomnieć? Jak w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
Gdy się farsa zmienia w dramat, nie gnam w kąt.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
A gdy się czasem w życiu uda
kobiecie z przeszłością, mężczyźnie po przejściach,
kąt wynajmują gdzieś u ludzi
i łapią, i łapią trochę szczęścia.
On zapomina na rok te dziewczyny z bardzo długimi nogami,
co wracają nad ranem nie same.
Woli ciszę z radzieckim szampanem.
Ona już ma, już ma taką pewność,
o którą wszystkim wam chodzi.
Zasypia bez żadnych proszków, wino w lodówce się chłodzi.
A gdy przyjdzie zapomnieć i w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.
Czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie!
Czy ja mógłbym serce złamać? I te pe...
Kiedyś to zrozumiesz sama, to był błąd.
Czy te oczy mogą kłamać? Ależ skąd!
Samotna - z taką interpunkcją nie wróżę Ci sukcesu ;]
trev a moze zmierzyl bys sie z Miodkiem co?
trev_ jesteś zbyt obcesowy.
To ,że nie postawiła przecinka nie znaczy ,że nie znajdzie sobie kogoś.
Dziewczyny, piszcie na Pawel198003@interia.pl