Nooooo... po kilku wpisach o braku normalnych gości zaczynam się poważnie zastanawiać nad moim zdrowiem psychicznym ale mimo to pozdrawiam was wszystkie normalne dziewuszki:)
Normalne to my jestsmy:)gorzej z wami facetami!!!
Tak sobie czytam i zastanawiam się po co niektórzy weszli na tę stronę. Pytanie brzmiało-GDZIE POZNAĆ NORMALNEGO FACETA!. Proponuję aby zainteresowani (samotni) po 30-tce spotkali się w sobotę na dancingu - Gutwin.
Normalnych, fajnych facetów jest mnóstwo. Tylko wy nie zwracacie na nich uwagi, bo są przeciętni. Szukacie tzw. "ciach", megaprzystojniaków, najlepiej z pracą za 10 tys. miesięcznie, super autem, willą z basenem, za którym wzdychają Wasze koleżanki, ale on nie zwraca na nie uwagi, bo jest ślepo wpatrzony tylko w Was. Przy czym same macie multum wad i do Mirrandy Kerr lub innej podobnej Wam daleko. A może by tak zagadała jedna i druga do nudnego sąsiada czy kolegi z pracy, który tak naprawdę przy bliższym poznaniu okaże się wyjątkowym człowiekiem?
Oj Gienek jak ty tylko takie laski widzisz no to kiepsko z Tobą. Takie laski nie mają takich problemów o których tu mowa!
A może sami(faceci ) coś powiecie jakie są te wasze normalne babki
Maja, maja... po prostu dla nich normalny facet to taki jak napisal gienek. Kobiety tak naprawde nie lubia normalnych facetow, bo normalny znaczy nudny, kobiety szukaja sobie niegrzecznych chlopcow, przez ktorych bedzie mozna sobie poplakac ale przynajmniej nie bedzie nudno, dopiero taka budzi sie lekko przed 30 i widzi, ze zmarnowala sobie zycie, i szuka cieplych kluch, nie tedy droga drogie panie.
Nie widzę tylko takich. Tylko nie rozumiem problemu, jak sobie znaleźc normalnego faceta/normalną dziewczynę. Kurde, tyle samotnych i wartościowych ludzi na świecie! Niech jedna z drugą działa, umawia się, wybiera, a nie marudzi na forum. A może by tak podejśc do faceta, który się podoba i wie jedna i druga, że wolny, a nie zastanawia się jak to zrobic. Nie uda się, co za problem. Trzeba próbowac dalej, a nie zrzędzic, że jak jeden czy drugi zawiódł, to już wszyscy są g... warci.
Ja właśnie czekam na wyjątkowego człowieka,wygląd to sprawa drugorzędna.Ważne żeby miał to coś co przyciąga kobiety.Wystarczy dobry zapach po goleniu i miła SZCZERA rozmowa przy kawie lub piwie,zależy co kto lubi.
Chłopcy(faceci)odpowiedzcie mi na jedno małe pytanie.Po co w waszym życiu jest potrzebna kobieta?
Ja jestem pewna , że facetom kobieta jest potrzebna tylko do seksu, dlatego trzymam się od nich z daleka . Czasem tylko boję się , że na stare lata będę sama , ale jak skończę 60 lat to sobie dziadka znajdę i będziemy razem się starzeć .... hehehe i antykoncepcji stosować żadnej nie muszę!!!!same+++++
O właśnie ciekawy temat ktoś tu podjął. A jak ktoś nie szuka kobiety to dlaczego zaraz jest uważany za dziwaka i odmieńca. Czy według was nie jest normalnym, a może w gruncie rzeczy jest normalniejszy od innych. Może nie każdy chce sie uganiać za kobietą. Nadskakiwać komuś tylko po to żeby dostać zlewkę. Znam kilka osób co żyją sobie w samotności i nie narzekają, nie wylewają łez na forum jak to im źle.
Masz racje gościu 23:20 ja też jestem sama i to długo i nie szukam, bo jest mi dobrze samej. Na pewno lepiej niż w związku. I powie ktoś , pewnie nikt jej nie chce , bo brzydka...... wiele moich prawdziwych przyjaciół twierdzi coś innego. Radzę sobie sama z utrzymaniem domu i nie szukam "tatuśka" z pełnym portfelem dla mojej córki , bo potrafię zapewnić jej sam utrzymanie.I jestem pewna , że jesteśmy bardziej normalni niż ci wszyscy co uganiają się i desperacko szukają , byle coś złapać, a potem zdrady , rozwody i cierpienia, a życie jest jedno po co go zamieniać w piekło , czy niewolę? chyba nie warto. Pozdrawiam Cię gościu 23:20
Ja już poznałam:)Trochę wstyd się przed Wami przyznać,ale poznałam go właśnie przez int.Swojego czasu istniał portal Zapoznanie.pl.Zalogowałam się i tak jakoś wyszło,że jesteśmy razem 2 lata i jest ok:)
Właśnie, dlaczego ma się szukać kogoś na siłę; poza tym co to za tendencja na uganianie się, jeżeli ktoś się komuś podoba, to czy nie można podejść do tego w normalny sposób. Ktoś zapytał do czego w życiu jest nam potrzebna kobieta, ktoś inny stwierdził że jedynie do seksu. A bzdury. A co to, kobiety maja niby nie lubić seksu, część intymnych więzi między ludźmi opiera się na nim, inna część na wzajemnych ustępstwach nazywanych tak niefortunnie "kompromisami". Na swoim przykładzie i za pewne nie tylko - ile czasu można spędzać tylko w łóżku, przecież obcowanie z osoba, która poza cielesną przyjemnością nie ma wiele do zaoferowania jest po prostu nudne.Zgoda, dla jednego to miesiąc, dla innego tydzień, dzień a inni wcale nie szukają w życiu niczego innego poza fizycznością. i dziwić się potem sfrustrowanym małżeństwom, ludziom, którzy tak naprawdę poznali się dajmy na to po dwóch latach a pobrali wcześniej i nie dojrzeli do małżeństwa czy związku na kocią łapę. Ale potem są dzieci, albo "co ludzie powiedzą" albo rodzice naciskają. Jak ktoś nie jest w stanie do siebie dojrzeć i dojrzeć do pewnych sytuacji w życiu to po co się za wszelką cenę wiązać. Co ja muszę z kimś sypiać, bo koledzy sypiają a przez resztę czasu udawać czy zmuszać się do bycia z kimś , kto tak naprawdę mnie do końca nie pociąga? Jakaś obligatoryjne wypaczenia po trzydziestce? Nie mam nikogo z kim bym chciał budzić się przez następne -dziesiąt lat, to jestem gorszy. Lepiej jakiś "substytut" sobie zafundować?
Panie, pytanie, jeśli facet chce z Wami sypiać to ma oznaczać, że chce od was seksu czy was pragnie, czy tam pożąda, konkretnie Was, bo zawsze gdzieś są młodsze, atrakcyjniejsze kobiety, tylko czy ktoś potrzebuje konkretnie Was, czy liczy się tylko "dżemik" i nieważne czy pączek jest dzisiejszy, wczorajszy, z cukrem pudrem czy tylko lukrem. Bo jesli nie potrzebuje konkretnie Was to któreś do tego wszystkiego chyba jeszcze nie dorosło. A oczekiwania to maja obie płcie nieraz kosmiczne, dziecinne, nierealne albo po prostu śmieszne.
Po co facetowi kobieta? Po to samo, co kobiecie facet. Rozbrajają mnie niektóre pytania. Dla niewiedzących: żeby porozmawiać, fajnie spędzić czas, czasem posiedzieć i nawet nic nie mówić, jechać gdzieś, pospacerować, podzielić się radością i smutkiem, poprzytulać. Dla seksu oczywiście też. A Paniom, którzy sądzą, że tylko dla tego ostatniego - gratuluję wyobraźni albo panów, których w życiu napotkały.
tak wy (kobiety) zawsze lubicie mówić o sobie że nie patrzycie na wygląd , a robicie dokładnie na odwrót , lubicie się przedstawiać w jak najlepszym świetle ale prawda jest całkowicie inna wiem to z doświadczenia, lubicie zmyśliać historie typu że miałaś brzydkiego a on cie zdradzał to teraz szukasz ładnych to już się uśmiałem. Co do ciach , dla takiego gościa jesteś laską jedną z wielu które miał i które jeszcze miał będzie a ty liczysz że będziesz tą jedyną, dopiero jak zaliczysz ileś tam wpad z takimi kolesiami to wtedy w wieku powiedzmy 30 lat rozglądasz się za normalnymi chłopakami
Czy jest ktoś z Was chętny pójść w sobotę na dancing na Gutwin? Tylko obrzucacie się wzajemnie.Może pora się ruszyć i poznać kogoś nowego a nie siedzieć przed komputerem?