W ciucholandach. Ładnie upierzesz i niczym nie będzie odbiegać od tej z galerii.
Żadne ciucholandy. Interesuje mnie nowa kurtka i normalny sklep. Jeśli chciałbym śmieci to grzebalbym w śmietnikach.
Sorry, nie wiedziałam, że piszę do księżniczki z miasta Ostrowiec. Masz rację, nie ma to jak "wysokiej jakości" wyroby wyprodukowane w Chinach lub Bangladeszu. Jaka arystokracja, takie myślenie.
Widziałam ładne męskie kurtki jeansowe w reserved. Ceny nie pamiętam, no i mnie się podobały, a czy tobie będą nie wiem, kwestia gustu.
No i dziękuję za odpowiedź. A co do "księżniczki" to jestem księciem. Nie kupuje w szmateksach, karaluchow do domu nie znoszę. Później jest płacz i lament, że karaluchy w blokach :)
Spróbuj House,Cropp , Reserved ,tam powinny być.
W ciucholandzie możesz czasem znależć prawie nową używaną,markową kurtkę lepsza ona jest,niż te np.chińskie nowe z targowicy.
Co Wy wszyscy z tymi ciucholandami, szmateksami itp?? Na targu chińskie, w sklepach chińskie, a w ciucholandach te "prawie nowe" i "markowe" to pewnie pan Marek wyprodukował??
12:38. Bo takie są fakty, a ty wyraźnie nie wiesz o czym mówisz, jakie perełki ludzie znajdują w ciucholandach. Ale tobie wystarczy towar z Bangladeszu (wyprodukowany za miskę ryżu) który sprzedają Galerie i markety. Poza tym rzecz z ciucholandu każdy bezwzględnie pierze przed użytkowaniem, a w Galerii ciuch przymierzy 30 osób na gołe ciało, a 31 osoba kupuje i wkłada ją dnia następnego do pracy, aby zaszpanować, bo przecież nowa rzecz, to po co prać przed założeniem Brrrrrrrr.
też chodzę i szukam i niestety bida :( ciężko znaleźć, w galerii jakby zapomnieli o "dżinsówkach", pozostaje sieć ale fajnie by było przymierzyć przed zakupem, i też nie jestem zwolennikiem ciucholandu, ale widzę że w naszym mieście to już każdy leci na ciuchy i na dodatek to jest jakiś fenomen oryginalności:( i na dodatek widzą już tylko same plusy, a jak ktoś nie chce kupować "na drugą rękę" to się go krytykuje, ech to miasto schodzi na ....
12:40. A kiedyś było może metropolią?
12.40, przeciez te ubrania w ciucholandach kiedys były nowe , kiedys wisiały na wieszakach w sklepie.I kto je wyprodukował, skoro wszystko w sklepach jest chińskie? Śmieszą mnie takie teorie, ze w sklepach to chińszczyzna i Bangladesz, a w ciuchu to chyba tylko Versace? Hahaha
13:50. Nie zapominaj o Diorze:) Wyobraź sobie, ze ludzi na zachodzie stać na dobre marki i stać ich też oddać innym, gdy rzeczy nie są zniszczone, a po prostu im się znudziły. Nie chcę tu wymienić, kogo widuję w ciucholandach, bo uważam, że każdy kupuje tam, gdzie mu się podoba, a jak ktoś nie ma gustu, to żadna Galeria tego nie zapewni. Słyszałam kiedyś taką dyskusję panów Menelaosów pod sklepem monopolowym. Jeden doradzał drugiemu, żeby sobie kupił spodnie w ciucholandzie, na co ten drugi oburzony wykrzyczał, że on nie jest dziadem i w ubraniach po kimś nie będzie chodził. No cóż.......
Big Star sklep internetowy z darmowym odbiorem w sklepie.Są po 180 zł i 300 zł.Popytaj w sklepie Big Star w galerii.Widziałem też kiedyś firmy Mustang w sklepie bodajże na ul.siennieńskiej z ciuchami firmowymi(mają Levisy i inne).