Gdzie łatwiej zdać Prawo Jazdy Tarnobrzeg czy Kielce :) Pozdrawiam serdecznie
Zdecydowanie Kielce Ja w ostatnim czasie zdawałam w Radomiu i też da rade zdać ale dużo słyszałam opinii i Tarnobrzeg odpada :)Powodzenia
w Tarnobrzegu jest bardzo łatwo. każdy wali smuty,że dużo jednokier. i co z tego ? jak się patrzy na znaki to jaki to problem ? miasto małe, przyjemne do wyjeżdżenia i egzaminatorzy nie są takimi bucami jak w Kielcach. Ja zdałem za 1 razem w Tarnobrzegu, brat też. znajomi którzy oblali parę razy w Kielcach przenieśli papiery i zdali od razu.
kurcze bo sama nie wiem juz :D pomocy
Kielce, może miasto trudniejsze ale nawet Ci co nie umieją jeździc tutaj zdają. W Tarnobrzegu oblewają o pierdoły, bo miasto jest łatwe, więc czepiają się dupereli. Z tego co widzę, to zdawanie za 4 razem i dalej to tu norma. W Kielcach góra za 3 zdasz:P
w tarnobrzegu za pierwszym razem nie zda tylko czlowiek, ktory nie ma mozgu, kielce sa o wiele trudniejsze, nie na darmo chyba jeszcze do niedawna w tym miescie byl najwyzszy wspolczynnik oblewanych egzaminow...
Mylisz się gościu z 15:16 w Tarnobrzegu jest parę miejsc które są różnie interpretowane przez różnych egzaminatorów. Masę pułapek i źle oznaczonych miejsc.
Tarnobrzeg ma nowego dyrektora i już nie zdaje się tam z palcem w nosie.
W Kielcach jest dużo łatwiej. No i mamy sześciu egzaminatorów z Ostrowca.
Jak umiesz jeździć to wszędzie zdasz - nie ma różnicy :)
Jedno i to samo jak mają kogoś oblać to konkretnie bez powodu tego nie robią a Kielcach jest lepiej bo naprawdę można sprawdzić swoje umiejętności.
zgadzam się z niki, w ogóle jak umiesz jeździsz to zdasz wszędzie, ja zdawałam 7 lat temu w Kielcach, wolałam to miasto, większe, sprawdzić się i zdałam bez problemu, a pamiętam jak większość moich znajomych wybierała Tarnobrzeg bo mniejsze miasto itp., a nie chcieli do Kielc bo większe miasto, ale ja boje się takich kierowców co przeraża ich jazda w takim mieście jak Kielce co nie jest takie duże przecież...
jak umiesz jeździć to zdasz i w Rzymie i Kairze. W Tarnobrzegu trzeba uważać na rowerzystów.
możecie mi na serio powiedzieć Kielce czy Tarnobrzeg :)?
Akurat obydwa wordy mają podobną zdawalność. Ktoś tu napisał, że w Tarnobrzegu jak ktoś nie zda za pierwszym razem to nie ma mózgu. Gratuluję prostego, prymitywnego myślenia. Na egzaminie trzeba nie tylko umiejętności, ale i szczęscia. Ja np nie zdałam tam za pierwszym razem właśnie przez rowerzyste. Zdałam za drugim w Tarnobrzegu, ale ogólnie nie polecam tego miasta. Małe, ciasne, zdecydowanie lepiej jeździ mi się po Kielcach.
Do gościa z 15:16, sam chyba masz ze sobą jakieś problemy,że w ogóle tak mówisz, zdawałam w Tarnobrzegu 7 razy i zapewniam Cię-mam mózg i nawet wiem do czego on służy, w przeciwieństwie do Ciebie, nie obrażaj ludzi mądraliński.
Jak masz zdać to zdasz wszędzie obojętne Kielce czy Tarnobrzeg. Chyba, że wiesz że sobie nie poradzisz to nawet w Ćmielowie Cię obleją :-))) Teraz niektórzy mówią, że w Kielcach czas egzaminu szybciej upływa ze względu na korki :-) Ja kat. B zdałem w Kielcach za 2 podejściem bo na własne życzenie zawaliłem testy, a na kat. C za pierwszym wiec zdecydowanie wybierz Kielce :-)))
Zdecydowanie Kielce...!!! Tanobrzeg to dziura i czepiają się wszytskiego wąskie uliczki, małe ronda, rowerzystów od groma i jeszcze ciepło się robi to już w ogóle...KIelce raz jeszcze...ja zdałam w CK za 2 razem ;)))
Kielce i tylko Kielce. Ja też zdałam za drugim razem.