A miało być w tym wątku tak fajnie, tak miło, tak sympatycznie...
Witam, dziś będzie piękny, słoneczny dzień. Aż chce się żyć. Oby więcej takich słonecznych dni tej jesieni, wtedy może mniej depresji i czarnych myśli nas nie będzie dopadać.
I tak oto Kinga - troll opozycyjny - scharakteryzowała piszących tu przeciwników 500+ i rządu. Nazwała ich patolnią, gdyż - jakby nie było - to oni właśnie używają pojęcia "gówniaki" pisząc o dzieciach, których rodzice otrzymują 500+. Samozaoranie Kingo, aczkolwiek spostrzeżenie słuszne. Któż jak nie ty, wie lepiej czym patolnia się charakteryzuje.:))
Ps. Pozdrowienia dla - jak ich nazywasz- twoich "dzieciaków".
Nie wspomniała nic o 500 +.
A ty zwyczajowo zmieniasz temat.
Coś u ciebie ze zrozumieniem nie pykło dzisiaj :)))
Mam przekonanie, graniczące z pewnością, że założyciel wątku najmniej oczekiwał by pojawiła się tu osoba na literę F.
Kochani - piękne, jesienne chryzantemy są na rynku (targowica, bazarek). Uwielbiam te rośliny. Nie tylko kupuję na cmentarz, ale również do wazonu. Długo stoją i naprawdę cieszą oko. Jest tyle odmian, kolorów i kształtów, że można dostać oczopląsu. Kocham te kwiaty. Choć większości z nas kojarzą się one ze śmiercią. przemijaniem, cmentarzem ale to bzdura.
Chryzantemy cudne, szczerozłote
Na wystawie czekały co dzień
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę
Od poranku, aż po wieczorny cień
I przyszedł ktoś tak smutnie zadumany
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez
I w jesienny ranek zapłakany
Wyczekiwań chryzantem przyszedł kres
Chryzantemy złociste
W kryształowym wazonie
Stoją na fortepianie
Kojąc smutek i żal
Poprzez łzy srebrno-mgliste
Do nich wyciągam dłonie
Szepcząc wciąż jedno zdanie
Czemuś ty odszedł w dal
Nic mnie dzisiaj nie cieszy
Gdy skończyły się sny
Któż me serce uleczy
I otrze z oczu łzy
Chryzantemy złociste
Uśmiechnijcie się do mnie
Może wśród dawnych wspomnień
Zaginie żal
Nic mnie dzisiaj nie cieszy
Gdy skończyły się sny
Któż me serce uleczy
I otrze z oczu łzy
Chryzantemy złociste
Uśmiechnijcie się do mnie
Może wśród dawnych wspomnień
Zaginie żal
To niech założyciel wątku dziela aię we własnym domu. To jest forum publiczne.
Ja dziś płaczliwa jestem. Nie lubię tej pory roku. Jutro będzie to samo. Żal za bliskimi, którym nigdy nie powiem kocham, przepraszam, wybaczam.
Gdzie jesteście starzy, fantastyczni ludzie z forum, pełni poczucia humoru, bez agresji i chamstwa. Gdzie jesteście?