Gdzie jest praca w Ostrowcu lub okolicach?
Dla kogo, czyli:
- wykształcenie,
- umiejętności,
- doświadczenie.
Jeżeli należysz do PSL lub jesteś sympatykiem to wał do Górczyńskiego ,bo on z tej partii jest.
Do PSL nic nie da,były nadleśny jest w nim,a i tak go wywalił ze stanowiska PIS.
A mało to pracy... Do łopaty nie brakuje, wystarczy przejść się po samsonowicza, gulinskiego i wybrać na sudol w drogach ktoś Cię przyjmie.
Potrzebuję do skopania ogródka 200 m2,
Tyle ogłoszeń w necie itp-tylko pracować.
Wszędzie jest pełno pracy,wystarczy rozejrzeć się wokoło.Gdzie byś nie poszedł to każdy pracuje(w sklepie,hurtowni,w firmach)Pracy jest naprawdę dużo wystarczy chcieć.Zarobki to już inna bajka.Np staż 850zł/mies.Dla młodego chyba wystarczy na kieszonkowe?
penie że nie dużo, ale ludzie pracują w hucie za 1700 na rękę a mnóstwo ludzi za najniższą krajową i nie siedzą w pracy.
No jasne, równajmy w dół żeby uzasadnić słuszność żałosnych pensji zamiast równać w górę.
Praca jest tylko pieniędzy nie ma.No ale nie można mieć wzsystkiego.
11:30 zarty sobie robisz ? Czyli najlepiej pracowac za minimum i cieszyc sie ze w ogole jest praca ? A nie myslisz ze ludzie chca zalozyc rodziny wziac kredyt na mieszkanie itp ? I co moze to wszystko za minimum lub staz lub umowe zlecenie ? Pomysl troche. Ten kto mowi ze tu jest pracu duzo baaaardzo koloryzuje. Jesli czlowiek chce sie rozwijac dorobic i ma wieksze ambicje to niestety ale tutaj nie znajdzie pracy. To przykre i gorzkie ale prawdziwe.
Oczywiście że trzeba pracować za minimum i cieszyć się że w ogóle jest praca - to jest prawda powtarzana wszystkim od dziesięcioleci. Lepszy 1000 zł niż nic i jedzenie małymi łyżeczkami - to główne hasła na topie w Ostrowcu :)
Codziennie ktoś się ogłasza,że potrzebuje do pracy,szczególnie w sklepach.Za min.i ludzie pracują nie grymaszą jakoś....
Głupich albo zdesperowanych nie brakuje - no taka prawda niestety.
Prawda jest taka,że jak nie masz na chleb, to idziesz do pracy za najniższą, a w międzyczasie można szukać czegoś lepszego, ci co piszą że za tyle by nie pracowali, mają się za co utrzymać, jak wam kiedyś głód do drzwi zapuka, włączy wam się inne myślenie,czego nie życzę nikomu. Pozdrawiam cwaniaczków na garnuszku u mamusi:)
Chyba nie wiesz jak musi się czuć taki człowiek ciężko pracując i jednocześnie zdając sobie sprawę że za pieniądze z tej pracy nie jest w stanie się utrzymać gościu 19:01. Uważasz, że wtedy nie jest na garnuszku mamusi ? Chory system, ciekawe jak długo tak jeszcze będzie. Pracujący człowiek powinien mieć móc normalnie egzystować.
Popieram gościa z 19.01. Dopóki siedzimy kątem u rodziców to można wybrzydzać. A jak człowiek jest zdany sam na siebie lub ma rodzinę na utrzymaniu to i 1.500 mu pasuje bo tego w domu nie wychodzisz. A żyć trzeba i życie tanie nie jest.