lepiej go nie kupuj bo sądząc po twoim poście sam sobie nim krzywdę zrobisz... i jaki łzawiący...?? po każdym gazie obronnym będzie natręt lał łzy litrami i usmarka się po kolana...
lepiej powiedz po co ci on i czy akurat musi to być gaz tzn.ręczny miotacz gazu??
na bazarze napewno, ale czy to bedzie dobra jakość nie mam pojecia
Jak jest wejscie na glowna hale , to obok po prawej stronie stoi pan Roman z malym stolikiem, u niego kupisz ,dobry ma towar i nie musisz miec na to zezwolwnia
nie kupujcie na bazarze!! lipa straszna. male te "gaziki" ma jeden jak i drugi pan stojacy na targu. dysze w niektorych zapchane..
skonkretyzuj w jakim celu ci potrzebny ten gaz?..bo jesli chcesz sie czuc bezpieczny to napewno nie bedziesz - posiadajac "gaz rurke"
skoro nie na bazarze to gdzie mozna kupic taki gaz? wlasnie potrzebny jest mi dla bezpieczenstwa
lekki podmuch wiatru w twoja strone i strumien gazu leci na ciebie. wiele czynnikow ma wplyw na uzycie gazu w danej sytuacj. chodzisz sam poznym wieczorem...?? mieszkasz w niebezpiecznej okolicy?? ktos cie zaczepia??
wlasciwie to nie dla mnie ten gaz tylko dla dziewczyny, konczy pozno prace i boje sie o nia jak sama musi wracac do domu
moze tak ale jesli by go miala to napewno by nie przeszkadzal, przynajmniej tak mi sie wydaje:)
ciezarek 5 kilowy do torebki jej wloz. lepiej na tym wyjdzie. kobiety maja odruch obronny taki ze bija tym co maja w rece! nie mowie tu o tych wyszkolonych z zakresu samoobrony.
to teraz pytanie gdzie organizuja taki kurs i ile kosztuje?