Nie proponuję rozwiązań, bo nie znam się na tym, nie jestem żadnym przyrodnikiem, ekologiem, nie wiem kto się tym zajmuje. Nie mam też nic wspólnego z lokalną polityką i w nosie mam kampanię wyborczą. Mieszkam w tej części miasta i zwyczajnie szkoda mi parku, jest bardzo ładny. Wczoraj wieczorem przechodziłam tamtędy, pewnie to pora kiedy czarne wracają do gniazd. Brzmi i wygląda to okropnie, jak w jakimś cmentarnym horrorze. Przecież tam są takie piękne stare drzewa, choćby te dęby. Wcześniej były już dyskusje na ten temat, władze miasta powinny pomyśleć o zmniejszaniu liczby ptaków wcześniej, kiedy było ich mniej. Teraz zniszczą cały park, zwyczajnie mi szkoda tego miejsca. Ciekawe, czy kiedyś coś się z nimi zrobi, czy będą rozprzestrzeniać się dalej ?
syf syf i jeszcze raz syf!!!!!!!! Tym którzy są za tym paskudnym ptactwem powinno ono narobić na pusty łeb
Ludzi jest za duuuuuzo, stanowczo!!!- niszcza wszystko co popadnie, powietrze, wode, glebe, n awet jedzenie to chemia- z polowe trzeba koniecznie powystrzelac!! Ptaki to tez czesc zycia na tej planecie ale czlowiek jest tak zaslepiony soba...
w wielu miastach poradzono sobie z gawronami w parkach. To jest tylko dobra wola i zauważenie problemu przez władze miasta. Mieszkałem w latach 70 Stargardzie Szczecińskim, tam było podobnie. Straż pożarna zniszczyła gniazda wodą pod ciśnieniem. Od tamtej pory skończył się problem z czarnymi ptakami. U nas w mieście jakoś nikogo to nie obchodzi. Po południu od strony ul. Mickiewicza nie da się przejść.
juz na sesji RM był ten temat poruszany,i co?temat ucichł,a szkoda.
Mnie tam tych ptaków nie szkoda. Szkoda mi tych ptaków, które zostały wypędzone z parku przez stado czarnych. Szkoda mi też trawników wypalonych ptasimi odchodami, i szkoda mi, że niszczą drzewostan parku, szkoda mi, że nie da się w parku posiedzieć na ławce.
Przyroda musi być regulowana w siedliskach ludzkich.
Pani Limonka ma rację, zwłaszcza, że nadlatują już stadami na rynek, mam nadzieję, że niedługo obsiądą ten szanowny urząd! Może wtedy coś do tych ludzi dotrze.