to jednak są jeszcze tacy co to wierzą w bajki?
rozumiem wierzyć w bajki braci Grimm czy Andersena ale w bajki od philpiaka??? to już zakrawa na sadomasohizm...
to jednak są jeszcze tacy co to wierzą w bajki?
rozumiem wierzyć w bajki braci Grimm czy Andersena ale w bajki od philpiaka??? to już zakrawa na sadomasohizm...
Wszystko ma swoja cene, kazdy kupuje to co uwaza za stosowne, dla jednego to duzo dla innego mało.. Osobiscie cena spora ale garnki ogolnie super
Bajka, czy nie? To już bym zostawił każdemu do własnej interpretacji, gdyż nie chciał bym komuś ubliżyć. Byłem, widziałem i mnie takie gotowanie przekonało. Tu bym dię tylko zastanowił, czy potrzebne mi na codzień, aż tak dobre gary? Ktoś, kto dużo gotuje, tak, temu bym to polecił. Ja gotuje raz może dwa razy w miesiącu i nie wykorzystam tych możliwości jakie daje Philipiak. Tak jak z samochodem. Nigdy nie powiem,że ten za 200 tys. jest przesadą, ale czy aż taki mi jest potrzebny? Niech jeżdżą nim i ja na pewno nie będe ich krytykował. Każdy ma prawo jeździć czym chce i gotować w czym chce. Myśle, że niektórzy, nie znają firmy nawet w 5% a ją obrażają. Nie chce tu nikogo bronić, a już na pewno nie Philipiaka, ale jak się wypowiadacie, to bądźcie obiektywni. Tu pytanie do gościa mana. Co jest bajką Philipiaka? Bo byłem u nich na spotkaniu. Specjalnie wsłuchałem się w każde, wypowiedziane słowo. Teraz nie wiem, czy ja jestem idiotą, bo coś przeoczyłem, czy gość mana, właśnie nie ma w sobie obiektywizmu, tylko pisze to co inni wyżej, żeby zabłysnąć?
Wracając do tego co wyżej napisałem, za nim odpowie ktoś z brakiem obiektywizmu chciał bym coś jeszcze dodać. Nie wiem na jakiej prezentacji był ktoś z was. Ja byłem u gościa, który nie tylko opowiadał, lecz wiele rzeczy pokazywał na żywo i to mnie przekonało. Powiedział każdą jedną cene, każdego produktu. Faktycznie, drogie to są rzeczy :) ale nikt, nikomu na siłę ich nie wciska, tak jak widziałem to na wielu innych prezentacjach. Ludzie!!! Przecież mamy wolny rynek i każdy ma prawo wycenić sobie produkt na tyle, ile mu pasuje, a nie każdy musi go później kupować. Za chwilę faktycznie dojde do wniosku, tak jak ktoś wyżej napisał, że w Ostrowcu mieszkają same psy ogrodnika. Co dalej? Powiedział gość, jakie są raty, jakie oprocentowanie. Wyjąłem kalkulator, policzyłem. Zgadzało się co do grosza. Co dalej? Siedziało na sali wg moich obliczeń koło 15 klientów Philipiaka. Kazdy z nich potwierdził że jest zadowolony z tych garów. Ciekawa sprawa, że każdy z czego innego, ale nikt nie zaprzeczył nawet jednemu słowu wypowiedzianemu przez prezentera, pomimo że każdy obecny na spotkaniu taką możliwość miał. Nikt nie siedział z przystawionym do skroni pistoletem. Piszę o tym, bo zaraz jakiś ostrowiecki pies ogrodnika powie, że pewnie kazali mu tak mówić. Jedna, dwie osoby mogły być podstawione, ale chyba nie 15. Do mnie jednak przedewszystkim trafiły fakty, które widziałem na żywe oczy.
a mnie tylko jedno zastanawia co do garka trzeba włozyć by sie najeść czy w tym od Philipiaka za 4000 zł to sie na rok najesz/ a w tym za 20 zł tylko na 1 dzień...no comment więcej
"...Siedziało na sali wg moich obliczeń koło 15 klientów Philipiaka. Kazdy z nich potwierdził że jest zadowolony z tych garów. Ciekawa sprawa, że każdy z czego innego, ale nikt nie zaprzeczył nawet jednemu słowu wypowiedzianemu przez prezentera, pomimo że każdy obecny na spotkaniu taką możliwość miał. ..."
to tam tylko chodzą ci, którzy już kupili te gary? takie towarzystwo wzajemnej adoracji?
jak kupilem telewizor to juz nie chodze do sklepu w ktorym go kupilem...
Bo w sklepie nie ma nowinek na temat oglądania telewizora, a w Philipiaku nie tylko gary mają i zawsze jakiś nowy produkt można obejżeć. Czy to towarzystwo wzajemnej adoracji? Nie wiem. Nie pytałem. Napisałem to co widziałem. To towarzystwo wzajemnej adoracji na koniec podsumowało spotkanie, że znowu coś nowego usłyszeli i zobaczyli i chętnie po raz kolejny przyjdą. Sam osobiście jak będe miał wolną chwile i dostane zaproszenie, też chętnie skorzystam. Mi osobiście spotkanie się bardzo podobało. Chyba sam siebie oszukujesz, pisząc, że nie chodzisz do sklepu w którym kupiłeś telewizor. No chyba,że przepraszam bardzo, telewizor jest jedynym sprzętem elektronicznym, który posiadasz? Ja osobiście w sklepie w którym kupiłem telewizor, kupiłem również kuchenkę i pralkę i pewnie nie długo pójde tam po raz kolejny bo mam jeszcze inne potrzeby. Nie którym widocznie sam telewizor do życia wystarczy :)
Dlaczego uważasz, że nie może być piętnastu podstawionych osób? W jakim niby celu te osoby były na tym spotkaniu? Skoro mają już te garnki to po co tracą czas na kolejną prezentację rzeczy, które na co dzień używają? Jest w tym jakaś logika?
ale kto tu jest tępy?
ten co kupuje philipiaka czy ten co kupuje telewizor?
dla mnie ten co płaci za gary 5 tys. zl. zamiast kupic w sklepie za 500 zl.
A to dla Ciebie. I masz takie prawo tak myśleć. Dla mnie akurat nie jest tępy ani ten co kupuje telewizor ani ten co kupuje gary. A ile wydaje na telewizor, gary czy samochód, to jego osobista i prywatna sprawa
Zobacz gościu mana iiu przy okazji obraziłeś ludzi? Każdy kto kupił Philipiaka jest wg Ciebie tępy. Na szczęście ja nie mam Philipiaka bo podpadł bym u gościa many :)
ale tu zalatuje przedstawicielem philipiaka... nic ich nie przekona ze biale to biale a czarne to czarne...
Spowiedź sprzedawcy garnków: To wszystko to oszustwo!
Jak wcisnąć emerytowi garnki? Były pracownik nieuczciwej firmy zdradza szczegóły
Wygrał garnki, kredyt był gratis!
http://wpolityce.pl/polityka/102108-wygral-garnki-kredyt-byl-gratis
Firma zaprasza na kabaret, by wcisnąć garnki za kilka tysięcy złotych. Jej były pracownik: "Byliśmy w stanie naciągnąć każdego"
Odnoszę takie samo wrażenie gościu mana.