Dla mnie to wciskanie ludziom ciemnoty i tyle. Byłam na takim pokazie - bicie piany i robienie z tych garnków przedmiotu kultu nieomal . Idiotyczne. Sztuczne nadawanie znaczenia rzeczom błahym . Dla mnie strata czasu i energii , a już wierzenie w to co ci ludzie opowiadają to czysta naiwność. I te teksy o prestiżu , no litości...
Masz je ? Twoje opinia jest zgodna z pytaniem zadanym w temacie wątku ? Czy tylko sama "bijesz pianę" i wypowiadasz się o towarze którego nie masz ?
jeszcze nikt cudownych garnków nie wymyślił bo zabierali by je już kosmonauci! a te pokazówki to ściema i tyle.
towar z pokazów - towar tyle samo wart co ten ze sklepu tylko... kilkanaście razy droższy.
Prestiż to mieć willę,drogi samochód i kucharza w domu a nie cudowne gary tylko dla siebie.No chyba że ktoś je nosi na spacerze.Nie mieści się to nawet w powiedzeniu"podaruj sobie odrobinę luksusu".
i tak wszystko w kredycie...
w domu żrą chleb najtańszy ze złotego kłosa za 1 zl. i mielonkę z Carrefoura po 5,50 zl za kg.. ale na pokaz jest fura w leasingu lub kredycie za 100 000 zł albo więcej!
znam takich 2-ch. handlują na bazarze majtkami i skarpetami.
kogo w Ostrowcu stać na zakup drogiego samochodu? 2-3 osoby?
już jeden był Wojciech W. ...coś tam z energy miał wspólnego?
Kolejne posty na zasadzie "sa zwykłe jak te ze sklepu bo .... są i już".
Jak zaczniecie podawać jakieś sensowne argumenty, rozmawiać, dyskutować, rozważać to z chęcia nawiąże z Wami dalszą polemikę. Na razie konkretnej osoby tu nie widzę.
Pozdrawiam
czuć oburzenie, może jednak ciężko przyjąć do wiadomości, że ludzie garami nie są zainteresowani, a te wasze pokazy to zwykła manipulacja, prawda boli pracownika philipiaka?
Zgadzam się z tym, co napisała osoba z godz. 14:16. Taka jest prawdziwa opinia o tych garnkach. Nic dodać, nic ująć.
do czynienia z firmą Philipiak nie miałam ale jeżeli mogę ci coś polecić - to bardzo dobre gary są z firmy AMC . W Ostrowcu niestety nie organizuja prezentacji ze względu na małe zainteresowanie klientów.
Osobiście posiadam te gary II generacji od UWAGA 20 lat - w roku ubiegłym oddaliśmy na gwarancje jedną pokrywkę z całego kompletu (19 czesci) gdyż po 20 latach korzystania pewnego dnia upadła na płytki i uchwyt trzymania pokrywki lekko się poluźnił.
dla niedowiarków -powtorze ze po 20 latach gwarancja jest nadal wazna!
Pokrywkę przyjęli -szybciutko naprawili uchwyt i dodatkowo wypolerowali, że gar wyglądał jak nowy :)
podaje strone (bo sama z niej korzystałam aby zgłosić reklamacje): http://pl.amc.info/nasza-oferta/system-amc-premium/
Philipiak, Zepter, Amc - te same naczynia, inne wzory, podobne ceny. Philipiak Polski dystrybutor (obecnie właścicierl fabryki), Zepter Austriacki, Amc Amerykański.
Jedno pytanie do pracownika philipsiaka dlaczego tych garów nie ma w ogólnopolskiej sieci np któregoś z supermarketów ? albo np jakieś mango czy coś takiego ? Naprawde potrzeba ludziom banie ryć na jakiś pokazach , wabić parasolem za 5zł żeby zarobić ? Jeśli takie dobre to zainteresowani sami by sobie kupili nawet na raty ale bez odsetek i ukrytych opłat ..
Też myślę, że gdyby produkt był porządnej jakości nie trzeba byłoby organizować pokazów, jak dla mnie lepsza już nawet reklama w tvn albo polsacie, pokazy to szopka, ale wiadomo trzeba zarabiac na emerytach.
Bardzo chętnie odpowiem na wasze pytania bo przynajmniej są one rzeczowe i konkretne i takich pytań życzę sobie więcej.
Do gościa z 15:16
1. Dlatego, że od 1967 roku, odkąd powstała fabryka tradycja sprzedaży tych naczyń polegała na bezpośrednim kontakcie z klientem, wymianie poglądów, zbieraniu doświadczeń, opinii, wskazówek, rozmów, uwag.
Dlatego też naczynia są tak dobre ponieważ od zawsze wszystkie uwagi, wskazówki klientów jak i tych którzy jeszcze ich nie mieli były brane pod uwagę i naczynia cały czas ewoluują.
Nie jest to możliwe do osiągnięcia w supermarkecie.
Gdy ok 30 lat temu do Polski wszedł Zepter - podtrzymywał tradycję i organizował pokazy domowe. Z czasem po prostu się to przerodziło w pokazy na większą skalę i dla szerszego grona osób.
2. Dlatego, że sklepy typu supermarket nie kojarzą się z towarem wysokiej jakości.
3. Dlatego, że Mango to inna firma i ona sprzedaje swoje towary (które też nie koniecznie kojarzą sie z wysoką jakością)
4. Dlatego, że pokaz nie jest tylko od sprzedaży, ale od rozmowy, pokazania jak gotować, propagowania zdrowego stylu życia.
Jeżeli ktoś z was trafił na "marny" pokaz gdzie towar był wciskany na siłe, namawianie - zarówno mi jak i wielu starym pracownikom jest przykro, ale ludzie są tylko ludźmi i każdy prezenter jest inny. Są tacy, którzy dopiero zaczynają, są tacy którzy za swoje zachowanie są zwalniani - mogliście trafić też na pokaz do takiej osoby.
5. Nikt by nie kupił naczyń za 8400 nic o nich nie wiedząc gdyby stały na półce sklepowej.
Do kingi z 14:57
Jest reklama i tvnie i w polsacie i ogólnopolskiej telewizji, jest reklama w programach Karola Okrasy, jest reklama w programie Master Chef, jest reklama w pytanie na śniadanie tvn i w wielu innych miejscach, ale właśnie po tym co napisałaś tylko się potwierdza to co firma mówi cyt:
"Ludzie już nie oglądają reklam w telewizji bo jest ich za dużo, nie zwracają uwagi na lokowanie produktu, w dzisiejszych czasach do klienta trzeba dotrzeć w inny sposób"
a co do zarabiania na emerytach bardzo się mylisz kochana bo osobiście dziesiątki razy sprzedałem naczynia prawnikom, lekarzom, osobom z urzędu skarbowego, młodym, wykształconym, oczywiście emerytom również ale kompletnie nie zdajesz sprawy sobie z tego co piszesz bo akurat nie jeden emeryt zarabia dużo więcej niż nie jeden młody ;)
Pozdrawiam
Bardzo chętnie odpowiem na każde kolejne MĄDRE pytanie.
Ps. co do kupowania na "raty bez odsetek".
Na prawdę ? Znasz taki bank, który udziela kredytu i można za jego pomocą kupić coś bez odsetek i bez ukrytych kosztów ?
Bardzo Cie proszę daj mi do niego kontakt - podpiszemy z nim umowę nawet dzisiaj.
nie ma takiego banku,masz rację, ale odsetki w kwocie 2000zł to przesada, a liczba "zarabiających dobrze emerytów" jest raczej mała, jak dla mnie biznes naciągaczy, gary możecie mieć dobre, nie wiem nie posiadam, ale to w jaki sposób są sprzedawane jest raczej przykry.
Chodzi mi o kupowanie na raty prosty przykład kupiłem meble w bodziu suma 2000 zł kupiłem je na 30 rat płacę dokładnie niecałe 67zł kupiłem też telewizor w rtv euro agd za 3000 również na 30 rat płacę po 100 zł da się ? a kupując gary na prezentacji za np 4000 tys w promocji oczywiście na raty ile wyjdzie odsetek ? ze dwa tysie ... a potem ludzie się dziwią jak to to jest.Poinformujcie klientów ile te raty lichwiarskie konkretnie wyjdą po spłacie a zapewniam .że nikt nie zdecyduje się na zakup tego "cuda" ale co was pracowników to obchodzi że klient nie będzie miał z czego spłacać dła was liczy się sprzedaż to jest właśnie urok umów prowizyjnych
Byłem wczoraj na pokazie Philipiaka. Dużo się dowiedziałem na temat garów i firmy. Warto iść i obejżeć. Sporo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Prezenter informował ludzi ile wynoszą te "lichwiarskie raty" więc jak gościu nie znasz prezentacji to po co bijesz piane?
A jeśli chodzi o telewizor, to chyba nie dokońca masz w głowie poukładane jeśli wierzysz w to co piszesz. Najpierw sklep podaje cene produktu już z odsetkami a poźniej mówi że raty bez odsetek a tępy klient cieszy się, że mu się udało ominąć odsetki. Myślałem, że ludzie się już nie nabierają na takie rzeczy. Nie widziałem jeszcze sklepu, prowadzącego charytatywną działalność. Banków takich też nie znam
