garnki sa produkowane w chinach na zamowienie philipiaka - w tych samych firmach co inne garczki na rynku. "milano" to chwyt marketingowy.
Te garnki posiadam i jestem z nich bardzo zadowolona.
Moda i trendy designu zmieniają się co kilka lat. Kto utknie z drogimi garami długo będzie musiał je tolerować.
Moda jest kapryśna.
Ci sami ludzie, którzy wmawiają sobie , że warto trzymać stare gary przez 25 lat zmieniają samochody co 2 czy 3 lata.
Garnki philipiaka poza ceną, która powiedzmy sobie nie jest dla wszystkich to dzięki swoim komponentom i jakości wykonania świetnie spisują się w codziennym zastosowaniu. Dużym ich wyróżnikiem jest m.in. akutermiczne dno oraz certyfikat profilaktyki cholesterolowej. Ogólnie polecam.
Mojej teściowej zgniótł się (pogiął go przypadkiem teść) garnek z kompletu philipiak tak, że odlazło od korpusu denko i .... szok - od strony wewnętrznej na denku wygrawerowane jest KINGHoff i kilka chińskich znaków. Sprawdziłem w internecie i garnki KING Hoff są dostępne na rynku za 10 krotnie niższą cenę. W ramach doświadczenia cichcem zepsułem jeden rondel mojej żony marki GERLACH i okazało się, że denko od strony wewnętrznej ma także chińskie lub koreańskie znaki. W ramach rekompensaty kupiłem jej rondel marki Olkusz. Być może też chiński.
Czyli philipiak jest tanią chińszczyzną?Tak też myślałam.
Co za ściema.
Garnki, które leczą.
Garnki, które gotują bez energii.
Może kupić kilka kompletów i uruchomić elektrownię albo mały ZOZ.
Przestańcie ze zwykłego przedmiotu codziennego użytku robić dzieło sztuki i zaawansowany technologicznie produkt medyczny.
Jak głupim trzeba być by dać sobie wcisnąć takie teksty na promocji?
To jest ściema stara jak świat i wciskanie ludziom starszym,którzy są bardziej podatni na takie manipulacje.
Ludzie pilnujcie swoich rodziców/dziadków,aby nie dali się
oszukiwać.
Uważam że wyroby philipiaka są dobre jakościowo, mam w domu akurat nie garnki ale szybkowar z tej firmy.
Mam garnki Filipiaka od 4 lat i jestem zadowolona Wcześniej kupiłam kilkanaście kompletów garnków chińskich odpadaly uszy i promocji najgorsze z biedronki za 300 zl po 2 latach na dnie zaczely robic sie odpryski a jak postawilam w szafce zrobil sie nalot z rdzy na odpryskach oczywiscie .Garnki Philipiaka kupiłam po przemyśleniu dopiero na 2 prezentacji za gotówkę na prezentacji byl z tym maly problem ale slyszalam ze teraz to norma ze mna kupilo Też Małżeństwo za gotowke i zbizonym wieku po 30-stce . jedyny minus brudza sie jak kazde ale myje w zmywarce mowili ze nie wolno ale nic sie nie dzieje a blyszcza tylko pokrywy recznie .Jak kogos stac polecam .
przestancie z ta kryptoreklama. garczki o 10 razy za drogie i nabieracie na kredyt biednych emerytow.
nie dajcie sie nabierac na manipulacje pfilipiaka.
takie same gary w sklepie sa o wiele wiele tansze. ok. 600-800 zl.
100/100 Trzeba być niepełnosprytnym umysłowo, żeby dać sobie wcisnąć gary w tej cenie. No chyba, że ktoś wyznaje opcję CCC (Cena Czyni Cuda) i kupuje, żeby gul wyskoczył sąsiadom.
ludzie jak juz chcecie takie to na allegro sa takie od 2 tys sie zaczynaja a na pokazach za 12 tys bylem na takim to wiem a starsi ludzie leca na to bo raty po sto pare zl
Mam już dość tych ściemniaczy- konsultantów firmy filipiak którzy dzwonią do mnie 3 razy w miesiącu i pieprzą,że zostałem wyróżniony... Proszę znajdzcie sobie innego frajera ja mam dość waszych telefonów.
Trzeba sie rozlonczyc i tyle nie ma z nimi o czym rozmawiac
dostalam zaproszenie na prezentacje garki Philipiak czy jak nic nie kupie to dostane prezent czy to sciema.
zaszczytem jest juz to, ze ciebie zaprosili. jeszcze cos chcesz? mozesz co najwyzej kupic gary za 8 tysiecy warte 800 zl.
Jakiś prezent dostaniesz, ale czy to jest warte siedzenia ok 3-4 h na krześle? ;-)