Aż żal d.. ściska jak się patrzy jak dziadzieje Galeria Ostrowiec.W porównywalnych wielkością miastach o porównywalnej zamożności typu Puławy,Stalowa Wola, Przemyśl,Bełchatów itp tego typu obiekty rozwijają się, budują nowe.U nas nadal w modzie jest targowica.Może to i naiwne myślenie ale takie obiekty moim zdaniem,w obecnych czasach są jednak wyznacznikiem poziomu i jakiegoś prestiżu miasta.Skoro tam opłaca się otwierać np EMPIK ,to dlaczego nie u nas???
Nie przekonuje mnie tłumaczenie o bliskości Kielc , bo np z Łodzi do Bełchatowa, czy z Puław do Lublina jest jeszcze bliżej.A jak jeszcze ktos wybuduje jakąś Plazę mp w Starachowicach to mnie trafi.
bo tu wladza ma kase wlozona w Handel i nie chca konkurencji pozwolili tylko na mala galerir i castorame by nie bylo gorszego ciemnogrodu Radom ma piekna galerie kielce a my g ...........i my jedziemy tam a nie oni i pobliskie miejscowosci do nas ott taka polityka ale moze jakas plaza powstanie vw Baltowie a moze i Ikea
Po co nowa galeria ważne że w budowie dwa duże sklepy meblowe.
To nie Galeria dziadzieje, tylko ostrowieckie społeczeństwo ubożeje. Każdy się z groszem liczy, a ty byś chciał żeby tłumy kupowały ciuchy kilkakrotnie droższe niż na targu.
Ludziom potrzeba pracy i godnych zarobków, a i handel będzie kwitł.
O to właśnie chodzi, nawet Ci co mają pracę, to w większości zarobki marne, bo tu zarobić mało kto da.
W innych miastach tak samo narzekają , a one mimo to rozwijają swoją infrastrukturę, sieć handel i usługi itp.Nie uważam żeby Stalowa wola czy Przemyśl były takimi bogatymi miastami.To przecież biedne i zacofane Podkarpacie, a czy widzieliście ile jest np salonów samochodowych w Staolowej ?Od VW przez opla ,toyote, hyunday po francuskie.A huta SW też cieniutko przędzie.Ale inwestycje w handel i usługi to też sposób na bezrobocie im wszystko się jakoś napędza i kręci.
My za to będziemy miastem salonów meblowych( tez nie najwyższych lotów), bo przecież meble to artykuły pierwszej potrzeb i każdy biedny ostrowczanin przynajmniej raz w miesiącu musi sobie kupić wersalkę.
I w tym niskie zarobki nie przeszkadzają.
Łóżko musi kupić, chleb tez a ubranie kupi za 20 zl na targowicy. Wszystko jest kwestią zarobków.
Nic nie kumacie handlu i pewnych kwestii .I co z tego ,ze spoleczenstwo np Ostrowca nie ma pracy, ubozeje itd itd.Nic nie robiac własnie doprowadzaja do tego i maja takie wlasnie myslenie jak Wy .Tu chodzi wlasnie o to ,by zachecic i przyciagnać ludzi do siebie ,by byla konkurencja, a to jest dosc prosty mechanizm Powstaj firmy ,centra handlowe itd itd nie tylko dla mieszkanców ,a dla bogatszych i bogatych w promieniu np 60 km ,Ktos kto ma kase ,a bedzie tu np IKEA SUPER GALWRIA gdzie bedzie mozna sie poplatac cos zjesc typu KFC .SPINX -- jaki fajny kinoplex ,supuer centrum ,fitne ,czy inne konkurencyjne bajery cos dla mlodziezy np wysokiej klasy czy dyskoteka ,to przyciaga tych co maja kase ,a wierz mi ze nawet ludzie z Ostrowca maja kase, przyjda kupia ,zabawia i zostawia kase w miescie Zobaczcie Bałtow gdyby tak mysleli ,ze tu wiocha ,to nic by nie powstało ,to wiocha ,a teraz teraz to co 5 ty wie gdzie Baltów,(ostatnio jedac do Rzeszowa dzieci do ojca tata przyjedziemy do Bałtowa )i na tym polega robienie kasy dla siebie i miasta.Powstaj miejsca pracy ,ty wydajesz zarobione pieniadze tu na miejscu Nawet niech powstanie nawych 300 miejsc pracy ale w skal roku to juz sa pieniadze ,ty kupisz lodówke ,meble czy nawet jedzenie to kase zostawiasz tu w miescie placisz podatki misato tez ma zysk pi wiecej kasy itd itd
ubranie kupoi na targowicy ,ale do pierwszego prania i nie wiem wlasnie czy biednego stac na dziadostwo i jednporazówki ,bo kupic sobie 10 skarpet za 2 zl a jedne dobre za 8 to czy w sumie nie wyjdzie taniej i tak jest ze wszystkim tanie miesa to psy jedza i to dobre stare powiedzenie.szczegoplnie u tych Bułgarow, i innych nacji
Ludzie to tak lubia narzekac,zróbcie cos dla tych bogatych co maja kase i zacznicie z nich ,zyć Oni zostawia kase wam a wy sostawicie czy dacie w formie wyplaty innym,tak to sie kreci ,a nie tylko biadolenieZrobicie np kolejna mordownie za byle jaka kase i z byle jakim wyposazeniem i liczycie na zyski.Zaobaczcie np W magdalence jest pewnien poziom PIZZERI I TAM KLIENT ZAWSZE PRZYJDZIE CZY ZIMA CZY LATO CZY DESZCZ bo niestety jak ktos ma wydac kase to nie pojdzie do prl=u albo do mordowni .To samo jest ze sklepami ,uslugami itd kto tego niezrozumie i nie zainwestuje to niestety wole wypic poiwko w parku niz w smierdzacym i niczym nie zmienionym od lat klubie czy knajpie typu Margerita Zero inwetycji w wyglad komfort oraz obsluge ,a niby bezrobocie.
jestem za gościem z 21.09 popieram. Ostrowczan nie stać na markowe ubrania w Reserved (ceny wahają się od 100 do 300 nawet) tylko woli kupić ciuchy albo na targu (i wyglądać jak 3/4 miasta) albo kupić coś unikatowego w ciucholandzie za grosze. Ja wybieram to ostatnie.
Kolego kupiłem spodnie z Reserved i chodziłem w nich 3 miesiące kupiłem spodnie na zielonej hali na targu i chodziłem w nich 3 miesiące. W czym różnica te z Reserved kosztowały 199 zł te z hali 75 zł. Jak mam kupić gówno za 199 zł i słuchać, że nie uznali mi gwarancji bo źle użytkowane. To wole iść na bazar...
może w jednym i drugim przypadku to kwestia 3 miesięcy ale jak kupisz spodnie w Reserved to przynajmniej przez te 3 miesiące nie wyglądasz jak człowiek źle ubrany...
i koleko masz race bo nikt nie wie ze ciuchy firmowe to tylko metka doszyta ,
