Ludzie skąd u was tyle jadu ????
Ja tylko zapytałam czy ktoś tam był bo sama nie miałam czasu się wybrać, a myslalam, że dowiem się od was czegoś konkretnego i sensownego..
Tymczasem nie dowiedzialam się nic tylko sprzeczacie się o bele gówno jak te stare pierdy na bazarze. Co to ma w ogóle być ? Nie można normalnie grzecznie spytać i grzecznie odpowiedzieć tylko trzeba sobie odrazu do gardeł skakać ?
Fakt @Maxi - szczególnie grzeczne to jest to "bele gówno i stare pierdy" - piękna polszczyzna - sięga zenitu.
Znam byłą pracownicę tego sklepu. Właścicielka D.D płaciła jej 6 złotych za godzinę, żadnej umowy oczywiście, a często była to harówka po 12 godzin, bo trzeba nowy towar rozłożyć, plus noszenie bardzo ciężkich rzeczy, a właścicielka chodziła sobie do baruzna słonku zamiast pomóc. Nie mają tam kasy, wszystko liczone na kalkulatorze, nie wiem.czy mają nawet zarejestrowaną działalność.
Nie popieram takich działań, to czysta kpina i wyzysk, dlatego odradzam ten sklep- kupowanie w nim to dawanie przyzwolenia na szerzenie się takiego dziadostwa.
Jeżeli to prawda, to oczerniania nie ma. A dyskusja polega na wyrażaniu opinii- dobrych i złych. Jeżeli ktoś nie umie przyjąć krytyki, która może być budująca, to nie powinien zajmować się tym, co staje się miejscem publicznym.
10:40. Właścicielka sklepu ma pełne prawo zgłosić na Policję wniosek o ustalenie twórcy wpisu z godz.01:10 a potem dochodzić swoich praw przed sądem. To jest ewidentne publiczne pomówienie, działające na jej szkodę i szkodę jej sklepu. Zapłaci taki cwaniak z 10 tysięcy na rzecz pokrzywdzonej, to się nauczy rozumu i pisania swoich "prawd" na forach publicznych.
10:17. Fajnie, że dostarczasz nowych dowodów na proces sądowy. Stawka może wzrosnąć i nie przywiązuj się do tej kwoty 10.000 zł.
14:22. Jeśli dysponujesz dowodami na piśmie, to gratuluję. Inaczej nie licz na litość i Boga w to nie mieszaj.
Właścicielka ostro się burzy jak widać, nikt neutralny by jej tak nie bronił i nie straszył sądem... jeśli zarzuty tej osoby to prawda to raczej właścicielka będzie miec problemy a nie forumowicz, ktory o tym napisał. Dowody na piśmie? wystarczą świadkowie, którzy potwierdzą że tamta Pani tam pracowała a umowy nie było. Ciekawe jaka jest prawda w tym wszystkim... raczej się nie dowiemy, na pewno nie stąd.
15:20. Nie jestem właścicielką żadnego sklepu, ale nienawidzę donosicieli i donosicielstwa przy pomocy środków publicznego przekazu takich, jak to forum. Masz problem idź i rozmawiaj osobiście z zainteresowanym, a nie pomawiaj i zniesławiaj publicznie, bo za to się odpowiada przed sądem. Mam nadzieję, że właścicielce ktoś przekaże, co tu się dzieje na jej temat.
15: 36 - To nie ja napisałam ten zarzut o braku umowy i znajomej tam zatrudnionej, więc do mnie się nie zwracaj. Szczerze, to jeśli to wszystko prawda to przestanę tam chodzić i dobrze wiedzieć takie rzeczy, nawet z forum.
Pytanie było czy waro się przejść do tego sklepu a zeszło na tematy jakiś pracownikow, umów itp.Mnostwo ludzi pracuje larami na czarno , bez urlopów itp.jeśli komuś to odpowiada to po co te zbędne dyskusje.
W sklepie bywam bardzo czesto na nowym towarze i bardzo lubie ten sklep zawsze coś ciekawego znajde... Pierwszy raz byłam w lipcu może w sierpniu i odkaď tam chodze pracują tam te same dziewczyny.
Ja polecam a co do szmat czy śmieci to jak ktoś chodzi na - 60 to nie ma się co dziwićze zostają resztki, to samo jest w tym pod samolotem jak chcesz coś fajnego upoowac to tylko w piątkową dostawę i to rano :)