A za solidną dietę, to już można te kołki znosić, prawda? Jeśli ktoś zamierza uczciwie pracować dla dobra ludzi, to dlaczego obawia się ciosania kołków?
Czekamy na deklaracje wolontariatu i spotkania z wyborcami w celu omowienia programow wyborczych.
Po co się fatygować ze spotkaniami, przecież nie wszyscy zostaną wybrani. Jest na forum wątek, gdzie można przedstawić swój program bez wychodzenia z domu. Takie udogodnienia i chętnych nie widać.
Były te spotkania ?
Gościu 19:11 jeśli radny na posiedzenie rady nie ma dniówki w pracy, to znaczy że bedzie zarabiał mniej niż zarabiał przed. Uważasz to za normalne?
Jeśli dla kogoś najważniejsze jest to, że potrącą mu z dniówki za 2-3 godziny pracy raz, dwa razy w miesiącu, to nie powinien kandydować, bo choćby dlatego nie nadaje się do pełnienia tej funkcji i nie mamy o czym rozmawiać. Podobno nie wszystko można przeliczyć na pieniądze, ale jak widać można. Dlatego radnymi powinni być ludzie, dla których potrącenie z pensji za jedną dniówką w miesiącu(łącznie) nie będzie stanowić dramatu finansowego. Parę razy już o tym pisano na forum. Z drugiej strony funkcja radnego nie może też być fajną okazją do podreperowania budżetu domowego za trud paru godzin pracy w miesiącu.
Gościu 19:44 a jak ci się wydaje, ze bogaci idą tam po to, aby tobie nakłaść do kieszenie? Oni myślą o interesach, bynajmniej nie o takich jak ty masz na myśli - diety.
Skąd Ty wiesz, jakie plany mają bogaci? Może przynajmniej oni nie będą statystami za 2 tysiące diety miesięcznie? Jeśli umieli zadbać o swoje dobro, to może zadbają też o dobro innych ludzi, bo wiedzą jak to zrobić i mogą być dobrymi doradcami nie licząc na profity finansowe?
Ha ha Dyzio marzyciel .... widac, że kuluarów nie znasz.
20:38. Jeżeli Ty znasz kuluary, to napisz o tym jasno i wyraźnie w przeciwnym razie, to co robisz jest nieodpowiedzialnym rzucaniem słów na wiatr i prostackim pomówieniem. Czekam na konkrety, inaczej traktuję Cię jako zwykłego, nieodpowiedzialnego plotkarza lub plotkarę.
Bogaci ? Bogaci zapewnie mieliby w duszy być osądzanym przez jakiegoś Wacka za dobre czy dla innych złe decyzje .Do tych rad albo sejmiku pcha się według weryfikacji kilkuletnich tego forum tylko taki el..co uważa że mus to pan .Albo komornik na chacie , albo lepsze zobowiązania , no dajcie mi przykład wolontariatu jeśli jestem w błędzie .Kto pierwszy się godzi za pokrycie kosztów .Nie nada ?
Chcąc być aktywnym (nie tylko głosującym) radnym potrzeba minimum 4 godzin dziennie.
Chcesz to się wysilaj za 0zł, ale innych do tego nie zmuszaj.
Żartujesz z tymi 4 godzinami pracy dziennie? Dlaczego zatem nikt z obecnych radnych nie chwali się swoimi zasługami na forum. Tyle pracy dziennie przez 4 lata i na darmo? Nic się nie udało załatwić? Kupy się to nie trzyma:):)
20:41 odczytaj bez głębszego i zrozumiesz.
Mając na myśli głębszego, mówisz o sobie. Chyba nie tylko jeden dziś był u Ciebie ten głębszy, bo widzisz coś, czego nie ma. Nie ma np. wpisu z godz.20:41. Teraz już idź spać, bo jutro przecież siadasz za kierownicę, aby dojechać do pracy:):) Zanim to zrobisz zmierz poziom alkoholu na alkomacie:)
Wiadomo juz kto kandyduje na zasadach wolontariatu?
Jak to na zasadach wolontariatu? To diety radnego mozna sie zrzec na wlasne zyczenie?
Oczywiscie. Przeciez nikt Cie nie zmusza. Bedzie przekazywana potrzebujacym