Sklep jak sklep ale osobiście nie robię tam zakupów obsługa jest tam bardzo niemiła wręcz hamska mam wrażenie że pracują tam za karę robią wszystko z przymusu A jedyne co sprawia im przyjemność to siedzenie pod sklepem i palenie papierosów lub picie lepiej przejść sie do lewiatana lub do sklepu kawałek dalej do kramigu gdzie obsługa jest profesjonalna myśle ze właściciel Fresha mógłby sie dużo nauczyć od tamtego właściciela jak dobrać pracownikow ponieważ pracownicy Fresha nie znają słów dzień dobry proszę dziękuje ale widza jak odezwać sie do klienta na ty albo potraktować go tak ze napewno nie bedzie sie tam chciało wrócić
dziwie sie ze ten sklep jeszcze funkcjonuje
Sklep jak sklep ale ja niemam nic do zarzucenia młodemu personelowi.Dziewczyny są schludne, zadbane,miłe i ładne ;).Często zajeżdżam tam na swoim białym rumaku po swoją ulubioną herbatkę brzoskwiniową z lodówki ewentualnie hot doga i musze przyznać że czuję się jak u siebie ;).W sumie to wychowałem sie w tamtej dzielnicy więc wjeżdżam jak świnia w buraki ;)Nawiązując do poprzednich postów to wątpie aby młodszy personel popijał i składał niemoralne propozycje ponieważ często gadam z dziewczynami i nie zauważyłem nic niepokojącego.Mało tego biorąc pod uwage że do brzydkich,niewygadanych i niezaradnych raczej nie należe to nie moge poderwać jednej ślicznej kasjereczki wiec niemoralne propozycje raczej odpadają.Jeśli chodzi o mnie to polecam ten sklep i miło tam witam bo nawet jak dostaję kosza kolejny raz to z klasą;).