W tej dyskusji ma znaczenie, bo jak widać większość psioczy na to że fotograf z Ostrowca średniej klasy to chce 2000 zł za zdjęcia i to jest koszmar cenowy, więc taki z Krakowa czy śląska może być faktycznie lepszy, ale będzie brał 4000 więc jemu powinni głowę urwać :) Value for money i tyle, więc po co się ktoś spina.
A w Opatowie po 800-900zł robią.
Nic tylko brac jak taka okazja i cena. Pewnie zdjecia takie ze czapke z glowy zrywa z wrazenia. Obiad w restauracji dla dwojga to 100 zl a w Mcdonaldzie najjesz sie za 50 - i to jedzenie i to jedzenie. A jesli ktos nie widzi roznicy to po co przeplacac, hamburgerem tez sie mozna najesc.
Pan fotoled robi zdjęcia fajne i nawet nie tak drogo.
obrażacie się nawzajem, opluwacie jadem jak prawica z lewicą ... i jaki to sens ... jeden drugiemu stara się udowodnić swoje własne "ja" ... każdy z Was ma trochę racji, ale szanujmy się nawzajem, klienci - wykonawców usług, usługodawcy - klientów, bez jednych i drugich nie byłoby niczego ... też jestem fotografem ... też robię na chałturach ... do każdego potencjalnego klienta podchodzę indywidualnie każdorazowo wyceniając moją usługę po osobistym spotkaniu i wiecie co zauważyłem ... że skromni ludzie, którzy ciężko i uczciwie pracują szanują również pracę innych ... jestem elastyczny, uważnie słucham każdego dopasowując ofertę na miarę możliwości ... jeżeli ktoś nie chce, nie korzysta z moich usług ... mam lepsze i gorsze miesiące w swojej pracy, ale ją lubię i nie zamienię na żadną inną ... dlatego nie rozumiem o co się kłócicie ... kliencie, uważasz, że za drogo to szukaj tańszego, a nie krytykuj i oczerniaj ... fotografie, fotografiku, bo tak trzeba to rozróżnić, nie pluj na potencjalnego klienta, który nie chce Ci zapłacić tyle ile Ty byś chciał ... nigdy nie wiemy, czy kiedyś w innej sytuacji jeden od drugiego nie będzie potrzebował pomocy, a wtedy może okazać się, że przejdzie obojętnie nie wyciągajac do nas ręki ...
Ja nie jestem z Ostrowca ani okolic ale wypowiem się ponieważ zostało poruszonych tutaj dużo spraw które mnie dotknęły
Może żeby nie było że jestem duchem to moja strona to www.przemekbialek.pl jestem ze Świnoujścia moja cena za repo+plener 2014 to 4500 zł DVD + galeria 200 200 fotografii z reportażu nie 500 ani nie 1000 :) fotografuję ponad 20 lat jestem po praktycznej nauce zawodu fotografa czeladnik, a później dyplom mistrzowski :) obecnie takie coś tylko można w wikipedii znaleźć :P. Piszę ponieważ wielokrotnie miałem zapytania z tych rejonów ale akurat u mnie terminy zajmują się szybko więc nic z tego nie wyszło, ale zmierzam do tego że każdy fotograf znajdzie swojego klienta i nigdy nie chcę na siłę nakłaniać kogoś komu wystarczą zdjęcia typu sweet focia, taka osoba nie potrzebuje dobrej fotografii, bo najwyraźniej jej jest nie potrzebna. Druga sprawa to ceny jak widać są różne za "dobre" zdjęcia trzeba zapłacić od 2 tyś, za bardzo dobre od 4-12 tyś to tak jak z cenami aut i niczym się to nie różni. Proste prawa rynku rządzą również w fotografii.
Wszystkim piszącym życzę miłej nocy pozdrowienia z nad morza :)
Za 50 złotych można zjeść w McDonaldzie we dwoje, i można też w bardzo smacznej restauracji w Zakopanem przy góralskiej muzyce i profesjonalnej obsłudze. Pewnie też w Ostrowcu w niejednym miejscu.
Dlatego patowy wywód ;)
Dziękuję wszystkim za informacje, odnosząc się do wszystkich przeczytanych postów chciałbym, aby na przyszlosc potencjalni odzywali się głównie adresaci, a profesjonalni gracze, znawcy fotografii nie tracili czasu, warto, aby wyrażający swoje zdanie nawiązywali bezposrednio do mojego pytania, zeby czytali tresci ze zrozumieniem,a nie tworzyli jakies swoje wizje swiata i rynku. Wszystko to po to by bylo mniej jadu a wiecej współpracy i szmpatii.
Szukalem raczej amatora ktory moglby sobie zarobic pare zlotych za jedno popoludnie mam nadzieje ze rozumiecie to panowie profesjonalisci. I znalazlem.. Dzekuje i Pozdrawiam
Są pary młode które chcą mieć pamiątkę ze swojego ślubu i przyjęcia oraz pary którym nie zależy na takiej pamiątce. Tutaj mamy do czynienia z 2 przypadkiem. Ale dziwi mnie podejście ludzi którzy wydają kilkadziesiąt tysięcy na takie wydarzenie, że nie chcą mieć z tego pamiątki i przeznaczyć 5-10 % kosztów imprezy. Te kilkanaście godzin minie szybko, dużo się dzieje. Dobry fotograf więcej zobaczy, udokumentuje wiele ciekawych chwil. Jak widać nie każdemu na tym zależy. Niektórym wystarczą zdjęcia od wujka, zrobią odbitki w rossmanie czy innym kołchozie i wkleją do tandetnego chińskiego albumu za 30 zł. Po kilku latach większość będzie żałować takiej decyzji.
Bez przesady. Nie usłyszałam w życiu od ludzi z pokolenia moich rodziców na przykład, by żałowali, że nie mogli sobie pozwolić na porządnego fotografa na weselu. Z całej uroczystości i imprezy wielu z tych ludzi ma dosłownie kilka zdjęć i wystarczy.
Żałować za kilka lat to mogą Ci, którzy, niezależnie, czy wydadzą na wesele 70 tysięcy, czy 7, uświadomią sobie, że jedyne co pozostało z małżeństwa to profesjonalne wypasione zdjęcia w ekskluzywnych albumach albo kiczowate fotki z kołchozu w chińskim badziewnym albumie.
Każdy ma inne priorytety, inne oczekiwania, można to rozumieć, albo i nie, ale uszanować trzeba.
Większości wystarczają zdjęcia od wujka. Ja również takie właśnie posiadam i nigdy nie żałowałem nawet przez chwilę tego, że nie mam "profesjonalnych" fotek. Zdjęć mamy bardzo dużo bo praktycznie każdy z rodziny je robił i jak się wszystko zebrało do kupy to okazało się że są ich tysiące. Każde ma swoją wartość a ich wyjątkowość polega właśnie na tym, że są robione przez konkretnych ludzi z rodziny lub znajomych, których po latach często już z nami nie ma. Tak więc więcej pokory panie fotografie M. Nie każdemu zależy na profesjonaliźmie. Śmiem nawet twierdzić, że wręcz zabija on to, co najpiękniejsze w tych uroczystościach.
Panie fotografie - dla jednego wazniejsze sa zdjecia za 4000 a suknia za 1000 a dla innego zdjecia za 200zl a suknia za 4000. Nie ma sie tu czemu dziwic ale nie wiem czy Ty to zrozumiesz bo jestes w sytuacji ze dla ciebie sa wazne zdjecia za 4000 wiec jak to mowia "syty glodnego nie zrozumie"
Kazdy ma inne priorytety na weselu tudziez innej imprezie.
Państwo z 19.38 i 05:11Wasze wpisy to jest samo sedno! Pozdrawiam
Nie będą żałować tej decyzji, bo przyzwyczajeni są do taniochy, fuszerki i często brak im poczucia estetyki. Wydają pieniądze na zaproszenie wujka i cioci, z którymi kontaktu nie mają od lat, ALE TAK WYPADA, a szkoda im na fotografa, który w profesjonalny sposób uwieczni jeden z ważniejszych dni w ich życiu. Nie jestem zwolenniczką wesel, bo kojarzą mi się raczej z tandetą, ale dla przykładu moi znajomi niedługo biorą ślub i organizują skromne przyjęcie dla najbliższych. Decyzja o fotografie podjęta była od razu, bez cienia wątpliwości. Będą latami wspominać ten dzień oglądając porządne zdjęcia dobrej jakości, a nie jakieś "zrobione przez wujka". Poza tym - wujek jest gościem, niech się bawi, a nie robi zdjęcia.
Skąd Ty możesz wiedzieć na co wydają pieniądze? Jesteś bardzo przemądrzała Aleksandro. Każdy robi jak uważa. Właśnie fotografów za takie pieniądze biorą ludzie bo tak wypada i taka jest moda. Normalni ludzie to cieszą się chwilą i wystarczą im fotki robione przez rodzinę i znajomych. Każde zdjęcie i tak będzie miało wtedy wartość sentymentalną i pamiątkową. Rozbawiła mnie Twoja opinia Aleksandro no ale masz do niej prawo. Możesz wydać nawet i 10 000 na fotografa, nikt Ci tego nie broni. Nie obrażaj jednak tych, którzy mają inne zdanie.
To rzecz gustu. Nikt mi nie wmówi, że to https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1.0-9/q72/s720x720/1620452_278007665686247_309452062_n.jpg czy https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1526578_277006652453015_1506748785_n.jpg jest tak samo dobre jak http://blog.monikareplin.pl/wp-content/uploads/2013/05/23-Slub-Wesele-Kosciol-MReplin.jpg czy http://neilhanson.files.wordpress.com/2009/09/budock_church_wedding_photography_neil_hanson_photography1.jpg
Warto zaoszczędzić na tandetnym zespole, przybraniu samochodu, czy dalekim wujostwie, a mieć porządną pamiątkę.
Aleksandro, nie wiem czy do Ciebie dociera fakt, że fotki z wesela są na pamiątkę a nie na konkurs fotograficzny, tudzież wystawę artystyczną. One mają być jak najbardziej naturalne, bez żadnych retuszy w photoshopie itd. Dla mnie takie zdjęcia stanowią cenną pamiątkę i nie zależy mi na ich artyźmie. Mają przedstawiać ulotną chwilę, którą po latach będę miło wspominał. Jeśli do tego będzie zrobiona przez kogoś, kogo dobrze znam, tym lepiej. Wesele jest po to, żeby się bawić. Na zespół też nie zamierzam wydawać wielkich pieniędzy bo nie zawsze to co drogie jest najlepsze. Liczy się dobra zabawa i luźne podejście. Nie muszę mieć wszystkiego na tip top bo Ci, z którymi zamierzam spędzić te chwile mają takie samo podejście. Nie lubię sztuczności pod żadną postacią. Takich ludzi jest całkiem sporo, dlaczego nie potrafisz tego zrozumieć?