Nikt nie jest zawistny. To raczej odwrotnie. Pseudo artyści mają pretensję do ludzi za to, że zadowalają się fotkami "wujka" zamiast oddawać im dwie swoje pensje. Cóż, life is brutal. Ludzi powoli mądrzeją..
Z całym szacunkiem, ale mądrością tego nazwać nie można. Idąc tym tokiem myślenia po co są różne zawody, specjalizacje itp.? Zamiast iść do lekarza możesz się sam leczyć, itd. przykłady można mnożyć.
Co Ty lekarza porównujesz do fotografa? W Wielkanoc w Kościele było 7 chrztów na mszy. Każdy robił sobie zdjęcia we własnym zakresie. Czy można mieć pretensje o to do kogoś? No chyba raczej nie..Czasy są ciężkie a w rodzinie każdy teraz ma aparat i pamiątka będzie. Po co te żale na forum?
Dobre pytanie - po co te żale że ktoś bierze 1500, 2000 czy 2500 zł za zdjęcia na ślubie albo 500, 600 zł czy 800 za Chrzest? Nie każdego musi być stać na fotografa, a jak nie stać to niech rodzina zrobi zdjęcia, zamiast skakać sobie do gardeł i wytykac że ktoś ma takie a nie inne stawki i jak to on zdziera kasę za nic.
...czytając tę Waszą "dyskusję" bardzo współczuję wszystkim Młodym Parom...poziom tej "dyskusji" jest po prostu...ehh słów brak...Najbardziej jednak żenujące jest to, że wypowiadają się tutaj Ci nasi ostrowieccy "specjaliści" i ŻADEN, podkreślam, ŻADEN, nie podpisał się swoim imieniem, nie podał adresu strony żebyśmy mogli ocenić jego prace. Jeśli ktoś jest naprawdę dobry to jego zdjęcia same się obronią ehh...a ceny cóż...moim zdaniem trochę za wysokie jak na Nasz ostrowiecki rynek...Drodzy Panowie "fotografowie" czy "pstrykacze" ;) więcej pokory w życiu i wielu zadowolonych klientów :)
p.s. Miałam swój ślub w zeszłym roku więc trochę tego tematu "liznęłam"...aha WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :)
Witam, jestem fotografem...tzn. chalturnikiem z niedalekich okolic Ostrowca i z ciekawoscia przygladam sie tej rozmowie. Zawsze z checia slucham co ludzie sadza o moich zdjeciach, zatem przecieram szlak i poddaje sie prawdopodobnemu ukamienowaniu: www.lukaszlukawski.pl Uprzedzajac pytania o cennik - oscyluje on w okolicach 2100zl; nie jest to tajemnica bo przeciez kazdy moze napisac do mnie maila.
P.s. Przepraszam za brak pl znakow.
Zawodowy fotograf ponosi koszty swojej działalności, płaci podatki, etc.
Przykładowo robiąc reportaż ślubny za 2 500 zł musi odprowadzić 23% VAT, 19% podatku dochodowego, zapłacić za materiały typu fotoksiążka, odbitki, paliwo, etc.
Z takiego zlecenia zostaje mu na czysto 900, zakładając że ma 4 śluby w miesiącu ma 3 600, po odliczeniu 1 200 na ZUS zostaje mu 2 400. Nie jest to jakaś niewiarygodna kwota.
Fotoziutek z aparacikiem za 2000 MM bierze 500 i nie ponosi żadnych kosztów bo na codzień pracuje na etatcie, nie rozlicza się z US i ZUS a na koniec miesiąca ma dodatkowe 2 000.
Zastanówcie się kto tu jest oszustem i czy zawodowy fotograf biorący 2 500 za ślub rzeczywiście jest taki drogi.
No i porównajcie efekty pracy jednego i drugiego ...
Maths czuję się wywołany przez Ciebie do tablicy tym postem.
Oczywiście masz absolutną rację, ale kto to zrozumie? Przecież fotograf tylko biega kilka godzin na weselu czy plenerze, bezustannie i bezmyślnie naciska na przycisk w aparacie, potem coś tam robi z tymi zdjęciami w komputerze, nagrywa na płyty i on chce za te 12h godzin pracy w sobotę i tydzień przed komputerem kosmiczne np. 2500 zł. To że sprzęt trzeba kupić, wymieniać, naprawiać, inwestować w nowy żeby się rozwijać, płacić podatki, 1000 zł ZUSu miesięcznie, kupować oprogramowanie do obróbki to nikt nie widzi. Nie mówiąc już o zmęczeniu jakie towarzyszy przy takiej pracy od dźwigania sprzętu i bólu oczu od godzin gapienia się w monitor czy wizjer. Fotograf w końcu przecież nie potrzebuje jeść, płacić rachunków, ubezpieczać się, ubrać, leczyć czy wyjechać czasami na wakacje. On żyje tylko pasją i frajdą ze swojej pracy, bo robienie zdjęć to dla niego czysta przyjemność, a nie ciężka praca. Tyle żartów, a teraz zupełnie na serio...
Fotoreportaż ślubny od przygotowań w domu młodej/młodego, poprzez ceremonię i przyjęcie weselne do godz. max 1:00-1:30 i pełny 4-5 godzinny plener innego dnia. Płyta/płyty ze zdjęciami po pełnej obróbce i retuszach min 400 szt. (przykro mi, robię ostrą selekcję - nie obrabiam taśmowo wszystkiego jak leci i nie przekazuję po 1000 zdjęć, nie oddaję też wszystkich zdjęć), druga płyta z prezentacją multimedialną w eleganckim etui, indywidualna galeria internetowa oraz zestaw 150 odbitek w etui lub fotoalbum 30x30 cm 10 rozkładówek - w tym sezonie 2400 zł brutto. Pozdrawiam www.fotogenic.pl www.facebook.com/pracowniafotogenic Wkrótce duża aktualizacja w galerii na stronie.
P.S. Z takimi cenami kwalifikuje się pewnie na jednego z tych ostrowieckich fotografów "gwiazdorów", o których mowa tutaj w dyskusji. Pozdrawiam wszystkich "fanów" :)
Panie fotogenic a proszę mi powiedzieć jakim jest pan zawodowym fotografem? Czy skończył pan studia fotograficzne? Wydaje mi się że nie. Każdy ma prawo współpracować z kim chce i za ile chce (oraz za ile go stać). W naszym mieście są takie a nie inne realia i w większości ludzi nie jest stać na takie kryteria cenowe. Z takimi wymaganiami i mniemaniem o sobie może powinien pan wyjechać do większego miasta i tam gwiazdorzyć a nie wymądrzać się gdzie się da jak to pan ciężko pracuje a ludzie tego nie doceniają
Witam "fana" :) Nie stać Cię - nie kupujesz, w czym problem? Nie ma przymusu. Co chcesz udowodnić tym dogryzaniem? Zdziwił byś się jakie są realia w Ostrowu i na co stać ludzi. To że Ciebie nie to nie znaczy że innych też. Pozdrawiam.
drugi pismen :) "wszyscy są szczęśliwi i bogaci i nawet kasjerki z tesco stać na fotografa na swój ślub za dwa i pół tysi" :) zejdź na ziemię panie fotogenic, bo tak patrząc na te wypociny na facebuku co podałeś to się dużo za dużo przeceniasz.
Te Luk sam zejdź na ziemię, bo akurat fotogenic ma rację, tylko taka mentalność dziwna. Nie stać Cię na Porsche, to kupujesz używanego Fiata ale nie masz pretensji do producenta, że tak drogo ceni swoje auto. Ktoś tu gdzieś napisał - jak jesteś taki mądrala to pochwal się swoją pracą, znajdą się tacy, co za pół ceny to zrobią bez faktur, czy umów i na odwal się nie mając pojęcia albo mając blade pojęcie. To tak jakbym ja ze swoim aparacikiem zaczął dorabiać na boku na weselach ze swoim śmiesznym pojęciem o fotografii. Trzeba szanować czyjąś pracę ale zazwyczaj tak jest, że niedorajdy życiowe tylko zawiść i zazdrość na każdym kroku potrafią ukazywać, nie mając o czymś zielonego pojęcia.
To co pochwalisz się swoim zajęciem? Znajdę pięciu, którzy Cię zastąpią za pół ceny, tylko potem nie marudź że taki specjalista jak Ty siedzi na bezrobociu, bo ktoś bez pojęcia wygryzł Cię ze stanowiska i pracuje za pół darmo.
Mentalność dziwna to jest wasza. Z jednej strony piszecie że jak kogoś nie stać to niech nie bierze ale z drugiej, jak coraz więcej osób tak właśnie robi to macie pretensje, że komuś fotki na chrzcinach cyka wujek czy ciocia. Potem żale wylewacie na forum. Jak to więc jest?
@fotogenic - nie chce na Ciebie naskakiwać czy coś, ale zdjęcia masz średnie, ale nie odpowiedziałeś masz jakąś szkołę w tym zakresie? a również jak inni wcześniej pisali p.Gruszka ma naprawdę świetne zdjęcia
Gość 16:57 pan fotogenic ma w zwyczaju nie odpowiadać na niewygodne pytania. Zdjęcia ma faktycznie średnie i pomysły na sesje plenerowe powtarzalne od paru lat. a ceny wysokie. Ja nie umniejszam pracy fotografa, jego kosztów itd., ale żeby się cenić trzeba mieć do tego podstawy a nie mianować się samemu najlepszym ZAWODOWYM fotografem bez wykształcenia kierunkowego
Przepraszam, kim jesteś że podważasz moje kwalifikacje, może podpiszesz się z nazwiska? Czyżby Pan L.? Bo ja się podpisuję swoją marką, a Ty nazywa się "ja12"? Widać że nie możesz znieść pewnych rzeczy. A co do wykształcenia kierunkowego... jak chcesz już dyskredytować czyjąś pracę, to powinieneś wiedzieć że 90% fotografów w Ostrowcu nie ma wykształcenia kierunkowego. Domyślam się że Ty masz, pewnie zdobyte jeszcze w poprzednim ustroju, i dlatego tak pijesz do tego faktu. Sugeruję zakup maści... a jakiej to się domyśl.