Hahaha ubaw po pachy. Topowi fotografowie ślubni w Polsce (a i pewnie na szczycie listy w Europie) i "wesele mogą traktować co najwyżej jako chałturę". Dowcip roku!
Jestem zawodowym fotoreporterem i dziennikarzem z południa Polski. Ze sporymi osiągnięciami. Także robię śluby. Piszę tu gościnnie- dyskusja mnie zainteresowała. Dlaczego? Bo prasa się tabloidyzuje, w cenie są zdjęcia celebrytów, a mnie taka robota nie interesuje. Wolę poważniejsze tematy, za które nie płaci się tyle co za zdjęcia majtek Dody. Wydaje Wam się, że za dobry fotoreportaż dostaje się dobre pieniądze? Bzdura. Ślub to mnóstwo roboty- ślub+plener+obróbka to około tygodnia pracy. Wolę zrobić jeden zamiast 10 fotoreportaży po 200-300 zł z szukaniem tematu, narażaniem się na nieprzyjemności i bez pewności, że go ktoś kupi. Mniej pracy koncepcyjnej, co nie oznacza, że gorszej. Każdy ślubny temat robię tak, jak gdyby był bardzo ważny, bo tak w istocie jest. Natomiast mam hurtową ilość pracy bez konieczności pilotowania dziesięciu tematów naraz.
Do 00;29.Skoro jesteś fotoreporterem dziennikarzem zawodowym a nie odpowiada ci twoja praca ,zrezygnuj z nie i załóż działalność fotograficzną,płać podatki ,ZUS pracuj legalnie i nie narzekaj bo jak zainteresuje się tobą US że nielegalnie dorabiasz w drugiej pracy to ci na chleb braknie przez cały rok.Najlepiej siedź cicho i włos może ci z głowy nie spadniea nie rób sobie reklamy nielegalnie.
Człowieku. Z jakiej Ty planety spadłeś, skoro sądzisz, że fotoreporter gdzieś jeszcze może liczyć na etat. Mam własną firmę. Donoś komu chcesz. Jeżeli fotograf ogranicza się tylko do ślubów, to współczuję. Wtedy praca zmienia się w rutynę, a mózg i myślenie obumiera czego jesteś chyba przykładem.
Trafiłeś w samo sedno sprawy GS. Brawo!
Fakt !
Ceny są takie przez facebooka i inne społecznościówki. Teraz każdy może sobie założyć profil, dopisać w jego nazwie "photography", kupić aparat z 200 zł w Tesco (do tego obowiązkowo statyw za 25 zł, bo co to za fotograf co zdjęcia z rąsi strzela) i mienić się profesjonalistą w każdym calu. A najlepsze jest to, że ci profesjonaliści (a zwłaszcza profesjonalistki) na swoich prywatnych profilach prezentują zdjęcia luster w galerii.
"...co zajęłoby nie więcej niż 2 godz..."
Owszem 2 godziny robienia zdjęć tylko że to dopiero początek.
W takim czasie fotograf wykonuje kilkaset do tysiąca ujęć, potem musi je przejrzeć i wybrać a następnie wybrane kilkadziesiąt obrobić. Czas obróbki to średnio jakieś 30 minut. Nawet jeśli założysz tylko 100 zdjęć to 50 godzin pracy czyli w przeliczeniu ponad 6 dni pracy.
Coś marni Ci "fotografowie" w dzisiejszych czasach. Kiedyś nie było photoshopów, co zrobiłeś wychodziło (albo i nie) po wywołaniu filmu a i tak te zdjęcia mają swoją wartość. Sztuką jest tak zrobić zdjęcie, żeby nie trzeba było go poprawiać. Tyle, że nie wielu jest fotografów, którzy to potrafią. Swoje niedoskonałości techniczne i artystyczne retuszują komputerowo i każą jeszcze sobie za to słono płacić. To się nazywa hipokryzja!
j chyba nie wiesz kiedys była ciemnia i retuszowalo się zdjęcia tak samo jak dziś jak się nie znasz na fotografii analogowej to się nie wypowiadaj, bo robili takie same cuda jak i dziś w photoshopach heheheh
Nie ma czegoś takiego jak solidna praca za niską cenę i to praktycznie w żadnej profesji!
Fotograf ślubny powinien mieć wysokiej jakości sprzęt, który pozwoli zrobić piękne i naturalnie wyglądające zdjęcia, których raczej nie da się powtórzyć.
Na ten sprzęt składa się inwestycja 20-50 tyś złotych!
Jasne szkła, pełna klatka pozwolą mu pracować w trudnym oświetleniu i dynamicznie zmieniającej się scenerii jaką jest ślub.
Dobry fotograf panuje nad ostrością, geometrią, absorpcją światła, oraz potrafi opowiedzieć piękną, ale nie sztampową historię włącznie z detalami, nie zapominając o portrecie i dwóch a nawet trzech planach. Każdy miał z nas podobną drogę, a jak ceny sa podejrzanie niskie to czegoś to wynika i nie warto ryzykować swoim ślubem.
Można ze ślubu mieć taką pamiątkę
http://antyfoto.eu/demot/0_0_0_801301857_middle.jpg
ale mozna ze slubu mieć taką
http://www.gorscy-fotografia.pl/portfolio.php
Jezeli ktos nie widzi roznicy, faktycznie nie warto przeplacać ha ha
Dokładnie :)
Znam takiego, co nawet lustrzanki nie kupił tylko zwykłego "kompakta" z pseudoobiektywem i mieni się fotografem i znawcą fotografii, nawet w mailu ma imię z dopiskiem foto. Potem tacy znawcy psują rynek, obniżają jakość usług, a fotograf, który poświęcił temu życie, pieniądze i próbuje z tego żyć, co miesiąc opłacając horrendalne składki do zusu nazywany jest wyzyskiwaczem.
W każdej dziedzinie tak niestety jest, w mojej branży (przemilczę, bo to temat na inny wątek) też coraz więcej stodolnych ekspertów za śmieszne stawki.
Widać że Ci żal dupę ściska gościu 14:30. Jak czujesz się takim profesjonalistą to pracuj dla poważnych agencji fotograficznych, zarobisz jeszcze większe pieniądze. Tyle, że w prawdziwym biznesie foto pewnie nie miałbyś szans, dlatego próbujesz zdzierać kasę od zwykłych ludzi, wmawiając im, że Twoje zdjęcia są jedyne w swoim rodzaju. Coś mi się wydaje, że to coraz słabiej działa ;)
Dlatego będzie coraz mniej wesel gościu 14:14 i co wtedy zrobicie? Gdzie będziecie zarabiać? Z takim podejściem można wylać dziecko z kąpielą. Szkoda, że tak wiele osób tego nie potrafi zrozumieć i chce się stać milionerem w krótkim czasie.
Dlatego właśnie nie będę przepłacał gościu 14:14. Szukaj naiwnych gdzie indziej, może jeszcze trochę ich zostało ;)
Polecam Marcin Gruszka , przeglądałam jego zdjęcia i naprawdę warto , jak patrze na jego zdjęcia jest to coś , kiedyś pamiętam napisałam, że musi jeszcze popracować bo jest młody , ale teraz z upływem czasu, widać, że kocha to i widać to na zdjęciach. Przeglądałam różne zdjęcia , niektórzy się cenią bardzo i kompletnie nie wiem za co bo zdjęcia takie nijakie i tylko dołączą swój retusz , ale nie ma tego ujęcia dobrze złapanego, tego czegoś. Wezmą lepszy aparat i myślą , że już są fotografami a to tak nie jest. Zainteresuj się jego zdjęcia bo uwierz warto a pisze tutaj jako obca osoba dla niego, ale ma talent i widać.
popieram, rowniez polecam Marcina a swoja droga powiedzcie mi ludzie dlaczego jesli ktos robi cos dobrze i zainwestował nie miałby teraz na tym zarabiac?dlaczego jestescie tak zawistni?;/
Bo fotografowie są zawistni. Jak jeden ma więcej pracy a inny mniej to tego co ma więcej się gnoi i jedzie po nim w myśl zasady, żeby sąsiadowi krowa zdechła hehe. Ale na pocieszkę - to samo dzieje się w korporacjach, szczególnie w jednej firmie niby amerykańskiej w krakowie.