Witam, szukam fotografa do sesji z brzuszkiem i potem na chrzest. Pewnie wielu napisze żeby w internecie obejrzeć portfolia i się zdecydować, ale mnie interesują ceny. I chciałabym żeby fotografowie którzy czytają to forum wpisali tu swoje propozycje cenowe, bo wiem, że ceny różnią się między sobą bardzo. Pozdrawiam
Fotoreportaż z ceremonii Chrztu i przygotowań - komplet płyt ze zdjęciami w etui + 40 odbitek 15x23 - 700 zł (z albumem tradycyjnym 750 zł, z fotoalbumem 900-950 zł). Sama ceremonia Chrztu, płyty + 30 odbitek 15x23 - 500 zł. Sesja brzuszkowa na poziomie 200-300 zł. Pozdrawiam
No właśnie też tak uważam że pan Fotogenic się ceni i to bardzo wychodzi na to
Nie stać Cię, nie musisz brać. Jak poszukasz to za 400 znajdziesz pstrykacza co zrobi jedno i drugie i zdjęcia odda 2 dni po sesji.
I po co się gorączkujesz gościu 12:49? Chcę się rozeznać w cenach i wiadomo że szuka się tańszej oferty. A tańszej wcale nie znaczy gorszej. Wiem bo mam porównanie właśnie Fotogenic reportażu z wesela i sesji w plenerze a innych fotografów dużo dużo tańszych. W fotografowaniu chrztu nie mam rozeznania i dlatego pytam
I co, do jakich wniosków dzięki temu rozeznaniu doszłaś/eś Gość_m? Za ile można znaleźć w Ostrowcu fotografa, który zrobi reportaż z chrztu i sesję brzuszkową?
Wyobraź sobie że jeszcze do żadnych bo na razie tylko jeden fotograf napisał swoją propozycję. Czekam dalej
podbijam bo potrzebuje kogoś z " okiem" do chrztu tylko kosciół
a nie lepiej poszukać i popytać? myślicie ze każdy fotograf zaczyna dzień od przeglądnięcia tego forum?
Nie lepiej bo więcej czasu stracę na dzwonieniu do każdego niż na przeczytaniu odpowiedzi. A nie spieszy mi się więc spokojnie sobie poczekam może jeszcze ktoś przedstawi swoją ofertę.
powodzenia w czekaniu. a i tak będzie tylko jeden wniosek, za drogo. lepiej ciocia zrobi swoją luszczanką :)
Mam pytanie do m.czy mozesz podac namiary na dobrych fotografow na slub,konkurencyjnych cenowo. Z gory dziekuje. A.
Mam bardzo dobrego i nie ździerającego fotografa.Sesje dziecięce, brzuszkowe, chrzty,śluby.Podaj maila to wyślę Ci namiar i zdjęcia.
Pod tym wątkiem też się nie wypowie we własnej osobie tylko anonimowo.
Na pewno znajda się tańsi. Oferta jest kompletna, materiał dopracowany, płyty przekazywane w wysokiej jakości etui, a zdjęcia na odbitkach z zachowaniem odpowiedniej kolorystyki. Wykonanie reportażu to nie godzina czy dwie "pstrykania" w kościele i domu, zgranie materiału na płyty i oddanie go klientowi. To późniejsza wielogodzinna żmudna praca przy obróbce i retuszach, również retuszach niedoskonałości skóry, przygotowanie odbitek. To również koszty zakupu materiałów (płyt, etui, odbitek) i koszty dojazdu na zlecenie. I w końcu to podatek zapłacony od usługi, który pochłania 18% wartości zlecenia. Jeśli nie widać różnicy, to faktycznie nie warto przepłacać, ale ceny nie biorą się z kosmosu jak to napisał ktoś wyżej, tylko są wypadkową wielu czynników. Zawsze można przecież wziąć fotografa na chrzest za 200 czy 300 zł, skoro cena jest priorytetem, który zdjęcia odda 2 dni po ceremonii w papierowej kopercie na zwykłej płycie, a na usługę nie wystawi nawet rachunku. Decyzja zawsze i tak należy do klienta i to on ponosi jej konsekwencje. Powtórek nie ma.
Zapraszam www.facebook.com/pracowniafotogenic
A jakie ceny wg Ciebie nie są z kosmosu, skoro te wg Ciebie są? Czy 50% podanych powyżej stawek będzie odpowiednio niską przyziemną ceną czy to też za dużo? Pytam, bo zastanawiam się czy jak idziesz prywatnie do dentysty i ten mówi że leczenie zęba to 80-100 zł to też mu mówisz że ma ceny z kosmosu i wybierasz leczenie przez NFZ? To co dla jednych jest cenowym kosmosem, bo ich nie stać, dla innych jest zupełnie normalną stawką, bo mają na to zwyczajnie pieniądze i są w stanie zapłacić więcej. Jeden jeździ Fiatem a inny Mercedesem mimo że i to i to jest samochód.
Oczywiście masz rację gościu 12:19. Nie muszę jeździć mercedesem i nim nie jeżdżę. Nie czuję się z tego powodu gorszy od innych. Jeśli ktoś chce robić sesje dla bogaczy i ma takich klientów to chwała mu za to. Dla mnie 700 zł to bardzo dużo, praktycznie połowa tego, co zarabiam przez cały miesiąc. Na szczęści są tańsze oferty, tak aby Ci biedniejsi też byli zadowoleni. Jedni wolą jeść raz dziennie dużą łyżką, inni małą ale za to często.