Sobota godz. 18 na molu (bo ten wyraz już się odmienia) ostateczny termin. Spotkamy się pogadamy i może zahaczymy o jakaś kafejkę- pozdrawiam i do soboty
A ja wam mówię ,że nici z tego będą.Rzuca się jeden termin i kto ma chęci przychodzi w miejsce o ustalonej godzinie ze znakiem szczególnym np. piwko w lewej ręce,by nie było wątpliwości.Taki to terminów kupa,ten by przyszedł tamten nie może bo pracuje inny sprząta itp.
Znaczy szukasz pretekstu do nachlania się? --nie ma problemu hehe ;)
Nie ma przedziałów wiekowych - młodzi starzy,grubi chudzi , brzydcy , ładni itp. - wszyscy . Ja uważam , że może być ciekawie . A jak zaczepie kogoś i sie przedstawię to co? głowy mi za to nie urwie. Ja tam będę nawet o 17 - trochę sie poopalam, żeby tylko słońce było. Dziewczyny w co sie mam ubrać ? bo ja stara pruchwa jestem , chyba tak ktoś kiedyś nazwał kobiety po 40 . Hihihihihihi. - ubieramy mini?
Ja lubię Misiów!
Pozdrawiam moich wczorajszych,miłych rozmówców.Bawcie się dobrze w sobotę. Mnie tu nie chcą, to nic na siłę. Widocznie jestem jakaś nie pasująca do krajobrazu,bo dzisiaj już moje posty są blokowane.Jak będę miała jakiś nowy dowcip,to może jakoś przemycę.Sorry,ze się nie podpisuję.