Zastanawiam się, czy istnieje taka możliwość, gdy mieszkamy w blokach SM "Krzemionki", aby rachunki za wodę lokatorzy mogli opłacać bezpośrednio u dostawcy, tak jak to jest w przypadku rachunków za prąd. Okazuje się bowiem, że w ramach oszczędności SM wodomierze sprawdzane są rzadziej (rozumiem dobre intencje). Pomniejszono również zaliczki ujęte w czynszu, można zatem spodziewać się o wiele wyższych niedopłat za wodę, niż bywało to wcześniej. Myślę, że łatwiej jest wysupłać cztery razy w roku niższe kwoty niż dwa razy wysokie. Niefortunne również jest to, że powiadomienie o niedopłatach zapewne dostaniemy jako prezent pod choinkę.
Rozliczenie dostaniesz najwcześniej w styczniu, w święta możesz chlapać się do woli.
Słuszna uwaga rozważymy liczniki do wody dla dłużników na kartę czyli przedpłatę.
A dlaczego jak ktos ma nadplate przy przedluzeniu spisu wodomierzy o trzy miesiace jest robiony w bambuko?Przy 3 miesiecznym rozliczeniu wykrzystywal ta nadplate do oplacenia czynszu pomniejszonego o ta kwote a teraz przez te dodatkowe trzy miesiace bedzie korzystac SM.Czy to jest uczciwe?
11:20
Martwią się ci co mają dopłacić. Jeśli nie chcesz nadpłacać spisuj licznik co miesiąc ile zużyte i reguluj wysokość zaliczki. Ponieważ jesteś inteligentną osobą (świadczy że obsługujesz kompa), możesz tak wyliczyć, że nie będziesz mieć ani dopłaty ani nadpłaty.
Nie chodzi o dłużników. Mieszkanka dobrze pisze. Łatwiej jest zapłacić mniejszą sumę częściej niż jakąś większą jednorazowo. Tym bardziej, że będzie ona musiała być zapłacona razem z czynszem, najprawdopodobniej w styczniu. Aż strach się bać.
Wracam do pytania: czy istnieje taka możliwość, aby rachunki za wodę lokatorzy mogli opłacać bezpośrednio u dostawcy, tak jak to jest w przypadku rachunków za prąd? Może ktoś jest kompetentny, by udzielić odpowiedzi. Mam wrażenie, że taki sposób regulowania należności byłby korzystniejszy i dla spółdzielni, i dla lokatora.
Ja mam też pytanie czy został rozwiązany problem z niebilansującą się wodą?
Tak jak pisze Mieszkanka np. o 17:28 gdyby odczyty były bezpośrednie i zapłaty przez wodociągi to każdy by płacił za siebie. Dlaczego muszę płacić za jaką niebilansującą się wodę, a nie za to co faktycznie zużyję? Czy zarząd w końcu rozwiąże ten problem? Co z obniżeniem cen wody? Ciepła jest bardzo droga.
Jakoś Mirek nie kwapi się do odpowiedzi.
bo nie wie co odpowiedzieć
do 19:16
nie po to Mirek wybrał się v-ce, żeby odpowiadał o jakiejś niebilansującej się wodzie, podobno już się bilansuje - bilans zobaczysz na wydruku.
Nie może być indywidualnych odczytów. Ustawodawca przewidział, że bloki ma rozliczać zarządca. Gdyby to się udało (w co wątpię) to należałoby płacić za licznik 4-8 zł./m-c. Policz jak masz 4 liczniki to 32 zł. za friko. Niebilansująca się woda to około 5% czyli jakieś 1-2 m.sześć. na 3 m-ce daje to 17 zł. za 2 metry, czyli około 6 zł. na m-c. A za liczniki płacisz 8 zł. nawet jakby policzyli tą najniższą opłatę.
17:49
Masz rację. Poszedłbym dalej i powiedział, że bardzo droga, ale MEC ma zadłużenie około 50 mln. to jak ma obniżyć. Teraz jeszcze kogoś przyjęli, przewody stare to awarie i pensje przeszacowane. A poza tym zużywamy za mało wody. Koszty stałe są wysokie, jeśli będziemy zużywać więcej wody, obniży się koszt jednostkowy. Jeśli każdy lokal zużywałby 50 m. sześć. ciepłej miesięcznie to cena za metr byłaby 10 zł. Paranoja.
Mniej więcej w tym samym czasie jak MWiK wprowadził rozliczenie co miesiąc, nowa RN wespół z Zarządem wydłużyły okres rozliczenia z 3 na 6 miesięcy, bez jakiejkolwiek konsultacji z mieszkańcami. Jest to nieliczenie się zarówno z nami jak naszymi finansami.
2 lata temu na walnym jeden pan wyjaśniał ten problem. Sens wypowiedzi był taki że: wodomierz główny zamontowany na cały blok jest bardzo dokładny, wodomierze zamontowane w naszych mieszkaniach są mniej dokładne i zaczynają pomiar po 10L.
Mógłbyś sobie gadać z moszem na forum po godzinach pracy, bo nie za to chyba dostajesz kilkadziesiąt złotych na godzinę?