Nie wszystkie obiekty, które są w mieście należą do prezydenta. Zaraz oburzenie bo cos trzeba z tym zrobić, ale ze drogi remontowane chodniki robione, imprezy, festyny (darmowe atrakcje dla dzieci) to nikt nie wspomni. Ja się cieszę, ze moje pieniądze są w końcu jakoś pozytkowane a nie brane na własne wygody.