te fochy chłopa z byle powodu to inna kobita i tyle.Otworz szeroko oczy!!!!I obserwuj a zobaczysz.
Myślałam, że mój jest najlepszy w tej dziedzinie. Widzę że jest jakich więcej, witamy w klubie.
Kiedyś w młodości miałem sąsiadów ; ona śliczna kobieta, ani przystojny facet.
Mieli dwójkę dzieci w moim wieku. Wtedy nie mogłem zrozumieć dlaczego taka para ciągle się okropnie kłóci i obraża na siebie. Latami było coraz gorzej. Przecież musieli się kiedyś kochać i musiało być ok, bo skąd dzieci?
Jednak życie nauczyło mnie wiele. Nie będę narzekał po 25 latach małżeństwa, bo życzę każdemu facetowi, żeby trafił na taką żonę ja. Problem jest w tym, że faceci są też wrażliwi i wiele tematów ich boli, a kobiety nie zważając na to myślą, że jest ok. Gorzej wygląda to w drugą stronę, gdy kobieta jest urażona to wtedy każdy z nas facetów wie co to znaczy. Wracając do tematu to większość facetów zwyczajnie nie radzi sobie ze swoimi kobietami i objawia się to w różny sposób od fochów po kłótnie, nadużywanie alkoholu itp.
Mój były to się po 2,3 m-ce nie o dzywal to było dopiero widowisko . Foch mega. Ale problem już jest kogoś innego a mój obecny gada jak nakręcony i nie ma czegoś niedomowionego .
Mój znów zawsze się ze mną zgadzał i tylko przytakiwał,nigdy sprzeciwu.
Zostawiłam go i uciekłam z dziećmi pozostawiając mu wszystko. Biorę tylko alimenty 500 zł na dwoje dzieci. On jest ciągle sam bo jak sie jakaś znajdzie to na rok , oskubie biedaka i zostawi itd.itd. A on nadal ciapa i tak zostanie.
Nie ma nic gorszego niż uległy ciapek bez własnego zdania.