To dobrze. Jest sporo dzieci, które z tego korzystają. Jak ciebie nie stać to trudno. Są tacy co często bawią się tam z dziećmi.
Co jesteś w stanie zaproponować, Gizylda?
Ze mną nie bawili się w fikolandzie tylko w parku, na łąkach, zimą na sankach , na łyżwach, jeżdxili na rowerze, na wrotkach :), wozili na wycieczki, czytali mi książki., uczyli malować. Miałam naprawdę fajne dzieciństwo :)
Nie zawsze jest pogoda na rower. Śniegu jak na lekarstwo. Łyżwy zastąpiłem rolkami, książki czytam dzieciom przed snem.
Za twoich czasów nie było fikolandów. Dzieci kąpały się w stawie, ja jeżdzę z dziećmi do Tatralandii.
Może coś innego? Może najpierw inny wątek? O Arenie to już trzeci. Z czego jeden nawet brzni pobobnie bo "kolejny fikoland w mieście".
No i dobrze.
Wreszcie coś dla dzieci starszych niż przedszkolaki.
10latki nie muszą przeciskać się przez za małe konstrukcje. Mogą za to pobiegać, porywalizować i powspółpracować w grupie.
Pomysł sali mi się podoba. Zapotrzebowanie było od dawna.
Na mój gust to ktoś tu drży o pozycję lidera i dlatego te wątki brzmią tak bliźniaczo i zawierają lokowanie produktu.
Ooooo wwweiiidddzzziiissszz
Już dwa razy byłam w tym nowym "fikolandzie" i ciągle zamknięte :(
I co z tego że się mnożą,a ile mamy pizzerni ,kebabów, fryzjerów?(przecież to miasto tym stoi). Każda inicjatywa w tym mieście generuje tylko krytykę,nikt nie pochwali.
Ja pochwalę. Jest super.
Takiej atrakcji może pozazdrościć nam większość miast. Bo z tego co wiem to tylko Warszawa i Wrocław mają takie strzelnice.
Ale nie to przecież Ostrowiec. Skoro w Starachowicach czegoś takiego nie ma to po co u nas?
Potwierdzam. Byłam dziś i zamknięte. A przecież są ferie!
Trzeba by zobaczyć. Ponoć bardzo fajnie. Może na weekendzie pójdę z dziećmi.
Fikoland to nazwa własna. To tak jakby ktoś napisał o każdej budzie z hamburgerami, że to kolejny McDonalds