Chciałbym wszystkich przestrzec przed w/wymienionym serwisem.Niesamowicie niekulturalna i nieprofesjonalna obsługa w serwisie. Odmówiono mi naprawy gwarancyjnej z powodu że auto kupilem w innym mieście i tam zrobiłem przegląd.Kultura i sposób osoby z serwisu pozostawia wiele do życzenia .W fabryce w Bielsku która zawiadomiłem o tym fakcie jest bardzo zdziwiona zaistniałą sytuacją Dobrze się zastanówcie nad wizytą w tej firmie Post ku przestrodze.
GoŚć z serwisu ten mały gruby kompletnie nie ma pojęcia o samochodach i chyba zapomniał ze czasy polmozbytu bezpowrotnie minęły obsługa fatalna serwisowalem samochody w kilku różnych serwisach ale Fiat dno.
mały i gruby dobre. Dzięki za przestrogę nie kupię tam już nic
Ciężko coś kupić w serwisie. Tam się raczej naprawia.
a ja tam jestem zadowolony. i z serwisu i z obslugi. mam drugi samochód ktory tam serwisuje i wszystko jest ok.
Chyba że tam auto kupileś i za naprawy placisz bo jeśli nie to olewka.
Stawki roboczogodzin za naprawy gwarancyjne są wyższe dla serwisu niż po gwarancji,więc nie pleć głupot-jeśli nie wymienili CI czegoś to znaczy ,że nie było podstaw do reklamacji.Serwisowi wszystko jedno kto płaci-czy Ty,czy producent
Znawca się znalazł. A kupiłeś w innym Fiacie auto że masz takie zdanie?
mały gruby pracował kiedyś w renaulcie burak pierwszej wody czuby w butach zadarte jak nos a słoma z nich wystaje miałem z gościem kontakt właśnie w reno kiedyś jesem w fiacie a tu znowu on niezatapialny ponton
Pewnie Ci pod koniec gwarancji nie chcieli wymienić całego samochodu- jedż do tego serwisu, gdzie kupiłeś auto- pewnie tam potraktują Cię lepiej,a tak na marginesie-padł w tym mieście Opel,Renaut,Pegeot,Kia, Ford ,gdyby to była prawda to dawno byłoby po nich.
konkurencja niedługo otwiera swe podwoje i musi sobie grunt podszykować. Ja jestem zadowolony, nigdy niczego mi tam nie odmówiono, a tym bardziej kiedy auto było na gwarancji.
Nie nie jestem konkurencją nie zadam wymiany całego samochodu bo kończy mi się gwarancja wprost przeciwnie problemy się zaczęły po 6 miesiącach od zakupu gwarancja jest dwuletnia serwisować chciałem w ostrowcu ze względu na bliskość mam 300 metrów do salonu auto kupilem w innym serwisie ze względu że tam mieli takie auto od ręki a odmowa serwisu w Ostrowcu była ze względu ze auto zostało zakupione w innym salonie niż u nich .Jeśli stawki za robozcogodzine byłyby takie atrakcyjne płacone za auto na gwarancji przez Fiata nie byłoby takigo problemu.Prawda jest taka ze chcą placić jak najmniej.Narazie sprawa znajdzie finał w Sadzie.
Pablo, coś ściemniasz, bo w dzisiejszych czasach każdy szuka klienta i pieniędzy, a tym bardziej że za serwisowanie płaci gwarant i akurat Fiat nie chciałby dostać od nich pieniędzy. A zastanawiające jest jak znasz tego małego, grubego i jeszcze z Polmozbytu. Pewnie chcesz mu podłożyć "świnie".
Do gościa z20.55 dla mnie toteż zastanawiający fakt że Fiat Ostrowiecki odtrąca klienta i pieniądze a tego małego i grubego pamiętam z polmozbytu gdyż mam samochody od wielu lat i już wtedy nosil głowę w chmurach i nie jest moim zamiarem podkładanie komuś świnię Powód odmowy jest podany w pierwszym poście a samochód nie przechodził żadnych oględzin w ASO na Sandomierskiej żeby twierdzić że usterki w tym samochodzie sa próbą naciagnięcia gwaranta .Jak pisałem wcześniej gwarant sam jest zaskoczony taką sytuacją.
Ja kupiłem samochód w innym salonie i nie mam żadnego problemu z serwisowaniem. Jeżeli jest problem czy można daną naprawę wykonać w ramach gwarancji to wzywają rzeczoznawce z Bielska.
Może jesteś wyjątkowo udanym i topornym typem któremu nie dogodzisz . może dlatego taka sytuacja ;)
Żeby mówić o tym że jestem wyjątkowo udanym i typem topornym któremu nie dogodzisz musiałaby zostać przeprowadzona jakaś naprawa tego samochodu a takowej nie było ale cóż rozstrzygnie to sąd
Jaki Sąd co ty pablo opowiadasz, jeśli miałeś samochód na gwarancji to każdy serwis Fiata go chętnie naprawi gdy twoje roszczenia są słuszne. Płaci wtedy producent. Jeśli odmówiono ci naprawy z gwarancji to masz roszczenie w stosunku do sprzedawcy samochodu i dlatego mogłeś uzyskać taką informację. No ale cóż widocznie zrozumiałeś to co chciałeś, natomiast oni mogą mieć roszczenie do ciebie za te paszkwile, które wypisujesz. Zanim napiszesz bzdury zastanów się kilka razy, gdyż w sieci nie jesteś taki anonimowy jak ci się wydaje.