Nie jestem zwolennikiem kk ale akcja charytatywna to to zbieranie kasy a ze czesciowo splacona przez uczestnikow to nic takiego daje kto chce . Chodzi o to zeby uzbierac pieniadze na jakis cel . Drozsze bilety - wiecej zebranych pieniazkow , tansze bilety - mniej zebranych pieniazkow. Nie neguje zadnej akcji zbierania kasy na dzieciaki czy to caritas czy wosp czy te fewtyny. Wazne ze ktos chce pomoc. Co do kasy watykanu sie nie wypowiem bo powinni zyc skromnie a zyja niczym lordowie
Festyn rodzinny wczoraj na Ogrodach i Stawkach.Wszędzie płatne wszystkie zabawy dla dzieci.
Ks. Mirosławie tak trzymać!
byłam i uważam, że to świetny pomysł i wszystko było naprawdę doskonale przygotowane. nie mówcie mi, że było drogo, bo to już lekka przesada. poza tym, tak jak wspomniali poprzednicy, TO WSZYSTKO DLA CHORYCH DZIECI !!!!! kto nie ma dziecka, nie zrozumie :(
naprawdę popieram podobne akcje i miło, że księża wyszli z taką inicjatywą. w końcu czuję, ze kapłaństwo to misja i chęć niesienia pomocy innym !!!! gratuluję pomysłodawcy!!!! :)
A dopiero tak jechali po ks. Mirosławie, jaki niedobry i chamski dla młodzieży, a teraz obrót o 180 stopni i "za darmo to ks. Mirosław - organizator tego pikniku - zabiera dzieci na rajdy rowerowe zakończone grillem". O, losie!
A cóż Cię tak oburza? Obowiązkiem jego to nie jest a jedynie dobrą wolą, więc może po prostu doceń że chce mu się to wszystko robić.
http://www.ostrowiectv.pl/1,3516-dla_oli__agnieszki_i_bartusia_zebrali_ponad_6_tys._zlotych.html
I nie mówcie,że takie festyny nie sa potrzebne.
Dlaczego nie ma podanej dokładnej kwoty ,jaką udało się zebrać, co to znaczy ponad 6 tys. , przy takiej akcji, powinno być wszystko policzone co do grosz, w końcu to pieniadze od ludzi dla chorych dzieci.Akcja szczytna ale nie do końca zorganizowana jak trzeba.
Festyn jak najbardziej OK i do tego w słusznej sprawie :) Cieszę się, że ks.Mirosław wyszedł z taką inicjatywą zorganizowania całej imprezy aby wszystko grało i było zapięte na ostatni guzik. Udało mu się i GRATULACJE, ludzi było mnóstwo i z tego co widziałam każdy bawił się na swój sposób i był zadowolony.
Sama osobiście pomagałam na festynie i cieszę się z tego, że małą cegiełkę dołożyłam na tak szczytny cel. Myślę, że choć troszkę ulżymy rodzicom tych dzieci. Kto ma zdrowe dzieci to wie jaki to dar i szczęście i jak bardzo trzeba dziękować Bogu.
Tak to już jest, że w naszym społeczeństwie znajdzie się ktoś kto będzie krytykował...tak jak i w tym wątku :S osobiście uważam, że albo ta osoba nie ma dzieci i nigdy ich mieć nie będzie albo jest tak zgorzkniała i samotna, że się czepia a zamiast tego mogła przyjść i wspomóc całą akcję.
Więcej takich akcji i imprez :))
Akurat na festynie byłam z wlasnym dzieckiem, akcję jak najbardziej popieram i wspomogłam ale chciałabym wiedzieć, jaka dokładnie kwota została zebrana, czy coś w tym złego, nas podatników ze wszystkiego rozliczają bardzo dokładnie , to i KK niech się rozlicza.
Dokładna kwota została podana rodzicom dzieci :) wszyscy nie muszą dokładnie wiedzieć co do grosza ile było.
A dlaczego nie? w końcu to datki od ludzi , każda fundacja rozlicza się co do grosz, tylko KK nie.
no nie moga żeby se ksiadz zachachmęcił
Masz podstawy do takich posądzeń?
Znam ludzi którzy organizowali ten festyn, możecie być pewni że każda złotówka trafi do potrzebujących dzieci.
A do kogo mieli się zwrócić o pomoc w organizowaniu festynu? do prezydenta W.?
Poszli do proboszcza na Pułankach, bo chciał pomóc, udostępnił miejsce, zadbał o prąd itp.
Zawsze znajdzie się grupka oszołomów szukających dziurki w całym.
Do organizatorów, czekam na kolejny festyn:)
Gościu 22:02 nie pisz bzdur! Już plujesz jadem bo znieść nie możesz, że coś pozytywnego pojawiło się o kościele. Idź lepiej do egzorcysty!
Co ty możesz o mnie wiedzieć,do 09:52, nic, że tak obrażasz,ja ciebie ani nikogo nie obrażam, a że chcę wiedzieć, to nie ma w tym nic złego.nerwów jak widzę, to ty na wodzy nie potrafisz utrzymać.