Oj, 17.09, tylko nie leniwe, wypraszam sobie.Jak zaszłaby taka konieczność to umiem gwoździa wbić i firankę też powieszę :D
Nie mów, toż to szał niesamowity. Wszystkiego się można nauczyć, jak się chce. Rozumiem siłowe prace, ale niektóre panie wolą powiedzieć, nie umiem. Ja zawsze wtedy mówię, że chodzić i mówić też się trzeba było kiedyś nauczyć i jak widać, udało się. Niektóre, to grają takie damy, że tylko zamków im brakuje, no i Ban Bóg zapomniał dać pieniędzy i rozumu.
Denerwują się baby zamiast przy garach siedzieć. Prawdziwa kobieta nie powinna pisać na forum głupot tylko męża zadowalać ( na ołtarzu oczywiście). Amen.
18:37. Ale z ciebie złośliwe babsko. Sama z tym ołtarzem zaczęłaś -wpis na str.6 z dnia 23.03.godz.19:50. "@prawdziwa kobieto zrób swojemu Mężowi ołtarz i módl się do niego, że cię chciał.....". Ktoś ci odpisał, że kobieta ma ołtarz w domu, a nie mąż, a ty się pultasz nad tym do dziś i wrednie ironizujesz o ołtarzu. Aż dziwne, że do tej pory cię nie rozerwało z zazdrości, że inne kobiety mają mężów, którzy je na rękach noszą, bo są przez nich kochane.Ty widocznie na to nie zasłużyłaś i żadne twoje złośliwości nic nie zmienią. Może nawet lepiej, bo każdego mężczyzny byłoby szkoda dla ciebie wredna babo.
Uświadomcie mnie dziewczyny kto ma możliwości wglądu w ukryte do zatwierdzenia wpisy , bo widzę tu na wątku odpowiedzi do jeszcze nie wyświetlonych wpisów . OMG.
19:05 jak byś taka szczęsliwa była to byś tak jadem nie pluła.
A jak ktoś pisze że ubóstwia Męża to zapewne ten Mąż jest Bogiem i modli sie do niego. O!! przepraszam do Niego,bo przecież o Bogu się pisze wielkimi literami.
Mąż nosi na rękach. Bzdety takie wypisywać w wątku o feminizmie.
Ewidentnie masz kobieto jakiś problem z psychiką,albo chcesz zagłuszyć w ten sposób ból po zdradzie.
Już jedna taka była co wypisywała jakiego to ma kochającego,oddanego faceta i ten oddany oddawał się ale innej, jak ona z brzuchem pod jego pracą codziennie wystawała i na niego czekała.
Mam prośbę. Ktokolwiek występował w tym wątku w mojej obronie, czy też wyrażał chociażby empatię, proszę by raczył zauważyć, że dalsza dyskusja z pyskaczami ( a raczej jednym pyskaczem), przybierającym konkretną postawę pod potrzeby chwili w danym momencie dyskusji, nie ma sensu. Myślę, że w realu też nie macie ochoty nie tylko na rozmowę z taką osobą, a nawet na przebywanie w takim towarzystwie, to tym bardziej może należałoby rozważyć pokazanie tej osobie w tym wątku swoją " odarotną "stronę", co ja niniejszym właśnie czynię.
Dzięki i pozdrawiam.
23:19. Też tak uważam. Ta biedna, chora kobieta o tym, co to zdradzał jakąś żonę pisze już od kilku lat i cały czas walczy z tą, która miała niby wybaczyć. Szkoda, że się biedna nie leczy, ale nie mamy na to wpływu. Wróćmy do realnego życia. Zdrowych i Wesołych Świąt życzę.
Jak kilka lat zdradzał to kilka lat pisze hahahaha