macie jakis sprawdzony przepis na faworki
Kupujesz w sklepie ciasto francuskie,kroisz w paski,nacinasz,przewlekasz na ten sam papier na bleche 170st do piekarnika na 8-10min, cukier puder i gotowe. Zdrowe bez smazenia na gl. oleju. Czas akcji 20 min i porzadek w kuchni. Rewelacja.
Ciasto kupowane - sama chemia. To już wolę te smażone.
Eeee tam- ciasto francuskie... :P Najlepsze są stare sprawdzone przepisy naszych babć! Przy smazeniu faworków nie liczy się tylko sam faworek, ale również atmosfera i zapach jaki towarzyszy całej procedurze. Faworki od babci pamięta się przez całe życie i bardzo mile wspomina.
Zadne kupne gotowe ciasto francuskie nawet się nie umywa do tradycyjnych faworków.
Jak ktoś chce mieć porządek, to niech sobie od razu gotowe faworki kupi w sklepie- po co męczyć się z piekarnikiem? :P
FAWORKI OD BABCI NAJLEPSZE!!!! :D
Sama "zdrowizna" lod babci smalec , ceres i smazyc w tych tlusciwach ,bo smak bedzie. A potem rapaholin , ranigasty ale faworki byly lod babci ktora ma 45 lat a przepis z inernetu !
http://devilishwomen.blog.pl/2016/02/01/zrob-to-sama-kilka-porad-wszelkich-szczesliwej-singielki-2/
Smażyłam dzisiaj i wyszły mi z tej gramatury aż cztery salaterki. :)
Faworki (chrusty)- Na 6 zółtek ,łyżka smietany, łyżeczka masła,zakretka octu.i mąki ile zabierze. Zagniatamy dośc luzne ciasto. Następnie przez około 10 min obijamy mocno wałkiem na stolnicy. Składamy ciasto i walimy , znowu składamy i znowu tłuczemy. Porobią się pecherzyki powietrza. No a na koncu wałkujemy bardzo cienko. Bardzo cienko!Kroimy prostokąty , robimy naciecie, przewlekamy jeden koniec i smazymy na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor :)Posypujemy cukrem pudrem. Smacznego.
Ja polecam faworki z tego przepisu: https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/pieczenie/jak-zrobic-faworki-i-chrusty-idealne/ - dobrze jest wytłumaczone krok po kroku.