Byłem kilka razy na warsztatach, podczas których do listy obecności dopisywano ludzi, którzy w nich nie uczestniczyli. Mam teraz dylemat moralny czy a jeśli tak, gdzie to zgłosić? Czy tego nie robić?
Jeśli jest to kasa z projektu, a wśród wymagań jest określona lista uczestników, to oddanie funduszy.
A ty taki święty pewnie w życiu same dobre rzeczy robisz i krzyżem w kościele lezysz
Zgadza się, to fałszerstwo ma czemuś służyć. Najprawdopodobniej jakiejś statystyce, która ma potem przełożenie na ogólnie rzecz ujmując powodzenie projektu. Zdaje się, że to nie pierwszy raz. Ktoś w innym wątku opisywał podobną sytuację i pewnie nie była to konfabulacja, bo tam padały konkrety.